Biłgoraj. "Zobacz, usłysz, reaguj" - nowy projekt dla dzieci i młodzieży w kryzysie

• Od początku września 2025 roku, w Biłgoraju realizowany jest projekt skierowany do dzieci i młodzieży będącej w kryzysie.

• Wieloaspektowe działania realizowane są zarówno w szkołach podstawowych ja i średnich. Projekt realizowany jest przez przez Stowarzyszenie "Tatowisko" w partnerstwie z Ośrodkiem Interwencji Kryzysowej.

- Projekt dotyczy szeroko rozumianej pomocy psychologiczno-pedagogicznej uczniom, którzy doświadczają kryzysu. Przygotowaliśmy ten projekt od ponad pół roku  wspólnie złożyliśmy wniosek, który jest jakby kontynuacją działań projektu "Zatrzymać Kryzys". Cały projekt jest finansowany przez Narodowy Instytut Wolności i dzięki temu i tym środkom możemy objąć działaniami wszystkie szkoły w naszym mieście - mówi Sebastian Cybulski, psychotraumatolog, prezes Stowarzyszenia "Tatowisko". Udało się na ten cel pozyskać około 50 tys. zł wsparcia.

- Kluczowym elementem projektu jest system zgłoszeń anonimowych przez kody QR, które będą umieszczone w szkołach, czy to korytarzach, czy stołówkach, czy toaletach. Poprzez takie zwykłe kody QR i prostą ankietę, każdy uczeń będzie miał możliwość zgłoszenia sytuacji, w której się znalazł, sytuacji kryzysowej bądź jakiegoś problemu, z którym sobie nie radzi. Zgłoszenie będzie można dokonać anonimowo, jak i podając swoje dane. Klasyfikacja AI, będzie pomagała nam w stopniowaniu, ocenie stopnia zagrożenia, w którym się uczeń znajduje. A poziomy będą trzy. Będzie zielony poziom, który będzie nam pokazywał, że uczeń potrzebuje pomocy albo wsparcia po prostu psychologa szkolnego; poziom żółty, będzie pokazywał poziom, który z sytuacji kryzysowej, w której się uczeń znalazł, a poziom czerwony to będzie realne zagrożenie życia, czy zrobienie krzywdy sobie lub komuś. Wtedy będą powiadomione służby i uruchamiana będzie cała procedura, pomocy takiej osobie - dodaje Sebastian Cybulski.

Jak zapewniają organizatorzy projektu, to jest alternatywa i uzupełninie form pomocy uczniom i rodzicom. - Niektórzy uczniowie nie mają takiej odwagi, niektórzy się boją reakcji, albo są całkowicie zamknięci i nie przyjdą do psychologa, a może wybiorą tę alternatywną ścieżkę pomocy, która jest tylko narzędziem - wyjaśnia Sebastian Cybulski.

[ZT]55771[/ZT]

Każde zgłoszenie będzie trafiało do zespołu, który jest powołany w tym projekcie. Zespół składa się z psychologa, z mediatora, psychotraumatologa i koordynatora całego zespołu. Zgłoszenie będzie analizowane i we współpracy z każdym psychologiem i pedagogiem szkolnym będzie podejmowane konkretne wsparcie.

Cały system i cały projekt zakłada jakby trzy realizacje działań. Pierwsze działania to są spotkania z rodzicami, drugie działania to są szkolenia dla nauczycieli, które już są prowadzone, a trzecie działania to są warsztaty dla uczniów.

[ALERT]1758029546904[/ALERT]

- Oczywiście mogą być zgłoszenia takie, które będą fałszywe, ale ja wychodzę z założenia, że na ileś zgłoszeń fałszywych warto wyłapać te zgłoszenia, które są naprawdę ważne i które mogą uratować czyjeś życie, czyjeś zdrowie - zaznacza Sebastian Cybulski.

- Tak naprawdę dzisiejsze czasy dyktują taką tendencję, że nie ma różnicy, czy to jest większa szkoła, czy to jest mniejsza szkoła, czy to jest miejska czy wiejska placówka. W każdej szkole tak naprawdę obserwujemy w ramach działań profilaktycznych czy takich prewencyjnych kryzys zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. I tutaj widzimy potrzebę, wychodzić naprzeciw problemom, już nie tylko samych dzieci, ale bardzo często społeczności rodzinnych, gdzie w kryzys ucznia jest uwikłana bardzo często cała rodzina. Więc takie właśnie zdarzenia, które tutaj mamy jako propozycje, ma stanowić taką alternacyjną ścieżkę i też przede wszystkim narzędzie. Bo im więcej narzędzi jest do zgłaszania różnych trudnych sytuacji wśród dzieci, wśród uczniów, tym jest większe prawdopodobieństwo, że większości kryzysów uda się zapobiec, czy właśnie pomóc jeszcze tutaj w zarodku - przyznaje Ilona Dzido, dyrektora Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Biłgoraju.