Jezus zszedł z Dwunastoma na dół i zatrzymał się na równinie; był tam liczny tłum Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jeruzalem oraz z nadmorskich okolic Tyru i Sydonu.
On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił:
«Błogosławieni jesteście, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.Błogosławieni, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni.
Błogosławieni, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego odrzucą z pogardą wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.
Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą.Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie.Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom».
Ewangelista Łukasz przekazuje nam tak zwane Jezusowe „Kazanie na równinie”, które wygłosił przed wielkim tłumem i swoimi uczniami. Pod względem treści w wielu aspektach odpowiada ono „Kazaniu na Górze”, które w swoim przekazie Ewangelii pozostawił nam św. Mateusz.
Jezus kieruje „błogosławieństwa” i „biada” do tych, którzy za Nim podążają, zwłaszcza do swoich uczniów.
Kto prawdziwie i z determinacją naśladuje Jezusa i znalazł wiarę w Syna Bożego, w nim wypełniają się błogosławieństwa Jezusa.
Przyjrzyjmy się jednak bliżej słowom Jezusa! Podobnie jak w Kazaniu na Górze, tam też zebrało się wiele ludzi, aby słuchać Jezusa. Nasz Pan Jezus Chrystus głosi orędzie o Królestwie Bożym – wygodne lub niewygodne, niezależnie od tego, czy ludzie chcą go słuchać, czy nie. Nie bierze pod uwagę żadnych fałszywych przesłanek. Nie oszczędza nikogo, a mimo to jest pełen dobroci i miłosierdzia.
Cztery Błogosławieństwa przekazane nam zostały w Ewangelii według św. Łukasza. Dotyczą one tych ludzi, którzy przyjmują Królestwo Boże i słuchają słowa Bożego. Dla nich „nagroda w niebie będzie wielka”. Nie są im obiecane ziemskie szczęście i dobrobyt, ale raczej wieczna błogość z Bogiem w niebie, ta nagroda, która jest darem od Boga dla wszystkich, którzy w Niego wierzą i kochają Go całym sercem.
Czy słowa Jezusa nas niepokoją? Czy nie są one skrajnie jednostronne? Czy nie powinno się wyrażać spraw w sposób bardziej zróżnicowany i dyplomatyczny? Czy rzeczywiście to, co nasz Pan wyraża tymi drastycznymi słowami, jest sprawiedliwe? Możemy zadawać takie i podobne pytania. Odpowiedź potwierdza słuszność pytania, gdyż rzeczywiście musimy zadać sobie pytanie o głębsze znaczenie słów Pana. Na przykład nie chodzi tu tylko o gloryfikowanie ubóstwa materialnego jako takiego lub potępianie bogactwa „per se”, ale o postawę serca, która jest ważna przed Bogiem. Czy należymy do tych, którzy są „biedni” przed Bogiem, ponieważ ostatecznie oczekujemy od Niego wszystkiego i wiemy, że jesteśmy całkowicie zależni od Niego w naszych codziennych wysiłkach, aby czynić dobro we wszystkim? Tych „biednych” ludzi należy chwalić jako błogosławionych, gdyż otrzymają oni w obfitości. A może uważamy się za „bogatych” w tym sensie, że jesteśmy samowystarczalni, nie mamy serca dla innych ludzi i z chciwości i pazerności koncentrujemy się wyłącznie na własnym „ego”? Końcem tych „bogatych” ludzi jest śmierć. Podobnie jest z głodnymi i płaczącymi: są to ludzie, którzy nie widzą jeszcze spełnienia swojej nadziei tutaj na ziemi, ale oczekują ostatecznego spełnienia wyłącznie od Boga. Z drugiej strony ci, którzy już tutaj są „syci” i „śmieją się”, żyją tylko dla tego świata i ziemskich rzeczy. Dla takiej osoby wieczne królestwo Boże nie jest już kwestią.
Chodzi o fałszywe zaufanie do ziemskich wartości i zabezpieczeń, które nie będą trwały wiecznie. Właśnie przed tym chce nas uchronić Pan. Ci, którzy są bogaci i żyją w dobrobycie, powinni myśleć także o innych i dzielić się z nimi. Każdy, kto myśli, że ma już dość, powinien zadać sobie pytanie, czy ziemski luksus jest rzeczywiście ostatnią rzeczą, za którą tęskni. Każdy, kto ma powód do śmiechu tutaj na ziemi, powinien zadać sobie pytanie, czy jego radość ma źródło w Bogu, czy nie. Każdy, kto polega na pochwałach innych, powinien zadać sobie pytanie, czy to wystarczy, aby prawda o jego osobie ujrzała światło dzienne. Ostatecznie przetrwa tylko to, co liczy się przed Bogiem, a On widzi także ukryte części ludzkiego serca!
Wszystko, co Jezus tutaj opisuje i do czego nas zaprasza, to postawy wewnętrzne. Chodzi o dobre nastawienie serca, które przynosi owoce we właściwym czasie: teraz, w tym czasie, ale jeszcze bardziej w wieczności. My również jesteśmy zaproszeni do podążania drogą Błogosławieństw, abyśmy pewnego dnia mogli chwalić i wysławiać Boga w chórze błogosławionych w niebie przez całą wieczność.
Sympatycy Rafała Trzaskowskiego już w drodze do stolicy
Trzeba zagłosować na mniejsze zło. Niestety.
max
22:19, 2025-05-25
Frampolskie Gwiazdy Kultury rozdane FOTO, VIDEO, LISTA
A czemu zapomnieliście o człowieku który 70 lat życia grał na trąbce i był kapelmistrzem orkiestry pod patronem gminy Frampol ponad 20 lat służąc tej gminie. To mający 90 lat mieszkaniec Radzieęcina Korgul Bolesław.Czy to może nie jest znane władzom gminy? Pora się obudzić panie rudy.
Samoluby
21:18, 2025-05-25
Z powiatu biłgorajskiego ruszyli do Warszawy. Popierają
nawrocki przepadnie w II turze
przepadnie
20:15, 2025-05-25
Zatrzymania w biłgorajskim ZUS-ie i KRUS-ie
W KRUSie panie urzędniczki nie lubią zaczynać pracy o czasie, wyniosłe jak Himalaje. Po 30 minutach czekania i zgłoszeniu do kierownictwa otworzyły pokój. Dobrze, że już więcej chodzić tam nie muszę.
Ania
18:36, 2025-05-25
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz