Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat – ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem - Żydzi prosili Piłata, żeby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała.
Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Jezusem byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, a natychmiast wypłynęła krew i woda.
Zaświadczył to ten, który widział, a świadectwo jego jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy wierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: «Kość jego nie będzie złamana». I znowu w innym miejscu mówi Pismo: «Będą patrzeć na Tego, którego przebili».
Dziś obchodzimy uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa. Początki tego święta sięgają uznawanych przez Kościół objawień Serca Jezusowego św. Małgorzacie Marii Alacoque. Jezus ukazał się tej siostrze z sercem otwartym na miłość do ludzi i zranionym ich niewdzięcznością. Bóg tak bardzo kocha świat, że dał swego Jednorodzonego Syna za nas, ludzi, aż do śmierci na krzyżu , aż do przebicia Jego Najświętszego Serca.
Uczestnicząc dzisiaj we Mszy Świętej, adorujemy Najświętszy Sakrament, chcemy odpowiedzieć na tę miłość Serca Jezusowego najlepiej, jak potrafimy. To bowiem Serce Syna Bożego, otwarte miłością, doświadcza ze strony ludzi niewdzięczności i nieżyczliwości. Na wiele sposobów jesteśmy w to również zaangażowani poprzez nasze odejścia od Boga. Chcemy zatem z pokorą i skruchą stanąć i przeprosić za swoje grzechy, ale także za grzechy całego świata. Duch pokuty i nawrócenia nie powinien nas przytłaczać, ale raczej uszczęśliwiać. Bo to miłość Boga nas porusza i obiecuje wielkie rzeczy na całe życie.
Jezus nam mówi: Przyjdźcie do mnie! Przyjmijcie wypływającą z mojego Najświętszego Serca Wodę Życia, Skarby Łaski i Zbawienia. Kto ufa Jezusowi i kocha Go, nie ma się czego obawiać.Ludzie mogą nas rozczarować. Nawet nasz najlepszy przyjaciel może nas od czasu do czasu zawieść. Bóg nigdy nas nie zawodzi. Jezus, Syn Boży i przyjaciel wszystkich ludzi, oddał za nas swoje życie na krzyżu. Umarł i zmartwychwstał, aby pokazać nam swoją miłość.
Zaraz po śmierci Jezusa żołnierz włócznią przebił Jego bok „a natychmiast wypłynęła krew i woda”. To był dowód na to, że Jezus naprawdę umarł. Radość uczniów była tym większa, gdy Jezus zmartwychwstał. Ukazał się im i poprosił, aby go dotknęli. Jeden z apostołów – Tomasz – z początku nie uwierzył, ponieważ nie było go tam, gdy Jezus ukazał się innym. Powiedział: „Jeśli nie włożę rąk moich w ślady jego gwoździ i ręki w ranę jego boku, nie uwierzę”! Dokładnie tak się stało: Jezus przyszedł do niego osobiście i pozwolił mu dotknąć swoich świętych ran, które teraz zostały przemienione. Pokazał mu swoje serce, a Tomasz powiedział: „Mój Pan i mój Bóg”!
Jezus, Który sam był całkowicie bez grzechu, we Wcieleniu przyjął postać naszego ciała, które znajduje się pod władzą grzechu, aby odpokutować za nasze grzechy, to znaczy odpokutować i przebaczyć. On poniósł w naszym imieniu karę za nasze przestępstwa, abyśmy mogli uniknąć potępienia Bożej sprawiedliwości.
Co więcej: W Jezusie Chrystusie żądanie Prawa zostało doskonale wypełnione. O tym mówi On sam: „Nie mniemajcie, że przyszedłem znieść Prawo i Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić” (Mt 5, 17). On – prawdziwy Bóg i człowiek jednocześnie – dokonał tego, czego żaden człowiek nie był w stanie dokonać sam: wypełnił całe Prawo. Tak, w swojej Osobie Zbawiciel jest wypełnieniem i doskonałością prawa!
Miejmy tego często świadomość: Bóg przez swoją nieskończoną miłość wyzwolił nas z mocy grzechu i śmierci.
Mając to na uwadze, chcemy włączyć do naszej modlitwy wszystkich ludzi, niezależnie od tego, czy znają Boga, czy nie, czy nawet odwrócili się od Niego. Nikt nie powinien być wykluczony z naszej miłości. Módlmy się, aby wszyscy ludzie odnaleźli Boga i Jego Syna, Pana naszego Jezusa Chrystusa, którego Ojciec Niebieski posłał w Duchu Świętym dla naszego zbawienia. Otworzył swoje serce z miłości do nas, ludzi.
Otwórzmy także nasze serca Bogu w miłości, abyśmy mogli pić z Serca Jezusa, z tego źródła łask, które płyną do życia wiecznego z Bogiem.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu bilgoraj.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Spółka Mel-Sped chce wybudować zakład w Woli Dużej...
Pytanie do prezesa,jakim cudem firma o kapitale zakładowym ok 2 miliony złotych,udźwignie inwestycje za 150 milionów?
Logan
10:27, 2025-06-07
Spółka Mel-Sped chce wybudować zakład w Woli Dużej...
Jak już się zgodzicie a firma postawi zakład zapewniając że wszystko będzie pięknie i kolorowo to wtedy nie będzie już odwrotu.Firma będzie robiła co chciała a mieszkańcy cóż będą musieli sie pogodzić z uciążliwością mieszkania obok fabryki.
1
10:02, 2025-06-07
Spółka Mel-Sped chce wybudować zakład w Woli Dużej...
Uczcie się od władz Mielca.Tam,za miastem utworzono strefę ekonomiczną,z obwodnicą dookoła,bodaj ulicą Inwestorów i tam lokuje się sporne przedsiębiorstwa.Praca jest i nikt nie protestuje.Nie jestem eko świrem,do asfaltu się nie przyklejam,ale warunki Natury 2000 są jasne.Zdrowie l
Logan
09:16, 2025-06-07
Spółka Mel-Sped chce wybudować zakład w Woli Dużej...
Śmierdzi mi tu na sto kilometrów.Dlaczego spółka nie zainwestowała na gotowych działkach z bocznica,po byłej cukrowni Klemensow?Lepiej przy słynnych zrodelkach i naturalnym filtrze leśnym dla Biłgoraja?.Przecież taka bomba ekologiczna skończy się dla miasta mini Czarnobylem.Patrzcie na łapska urzedasow,gdzieś tu jest brudny deal.
Logan
08:50, 2025-06-07
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz