W świecie pełnym cyfrowych nowinek i szybko przemijających trendów, niezwykłe postaci, które pielęgnują i przekazują tradycję, zasługują na szczególne uznanie. Jedną z takich wyjątkowych osobowości jest Pani Janina Pydo z Zastawia k/Goraj, która mimo zbliżających się setnych urodzin, wciąż zachwyca swoją energią, pasją i nieustającym zaangażowaniem w zachowanie dziedzictwa kulturowego regionu Roztocza.
Janina Pydo urodziła się w Zastawiu w gminie Goraj, i od najmłodszych lat była związana z muzyką i śpiewem. Jej życie to nieustanna opowieść o miłości do tradycji, którą pielęgnowała przez dziesięciolecia, przekazując ją kolejnym pokoleniom. Jej głos, mocny i charyzmatyczny, jest nie tylko świadectwem dawnych czasów, ale także żywym mostem łączącym przeszłość z teraźniejszością.
[ZT]52573[/ZT]
Już w młodości Pani Janina uwielbiała tańczyć i śpiewać na weselach, pełniąc funkcję druhny i wykonując pieśni oczepinowe oraz przyśpiewki. Niezapomniane wspomnienia z weselnych uroczystości, a także wieloletnia służba w kolędach pogrzebowych i nabożeństwach różańcowych, uczyniły z niej prawdziwą strażniczkę lokalnych obrzędów religijnych i obrzędowych.
Jej repertuar obejmuje dziesiątki pieśni maryjnych, pielgrzymkowych, wielkopostnych, kolęd, a także pieśni obrzędowych, ballad dziadowskich i kołysanek. Mimo upływu lat, jej głos zachował niezwykłą moc, charakterystyczną manierę i unikalną gwarę, które słychać podczas każdego występu.
[ZT]54206[/ZT]
Pani Janina od lat 60. działała w Kole Gospodyń Wiejskich w Zastawiu, prowadząc zespoły śpiewacze i organizując lokalne wydarzenia kulturalne. Wielokrotnie prezentowała swoje umiejętności na prestiżowych festiwalach, takich jak Ogólnopolski Festiwal Kapel i Śpiewaków Ludowych w Kazimierzu, konkursy regionu Nadwiślańskiego czy przeglądy wojewódzkie. Jej występy zawsze cieszyły się dużym uznaniem, a jej pieśni były doceniane za autentyczność i głębię przekazu.
Współpraca z wybitnym roztoczańskim skrzypkiem Bronisławem Bidą była przełomowym momentem w jej działalności artystycznej, który umożliwił jej jeszcze głębsze zanurzenie się w tradycyjne brzmienia regionu.
Dzięki jej pasji i zaangażowaniu, muzyczne dziedzictwo Roztocza jest nie tylko pielęgnowane, ale także dokumentowane i popularyzowane na arenie krajowej i międzynarodowej. Pani Janina wystąpiła na Festiwalu Fanfara, koncertowała w Lublinie, Warszawie, a jej twórczość została uwzględniona w licznych publikacjach płytowych i książkowych.
W ubiegłym roku ukazała się płyta monograficzna z jej unikalnym repertuarem, wydana dzięki staraniom Towarzystwa dla Natury i Człowieka. Jej głos można usłyszeć także w programach telewizyjnych, radiowych oraz dokumentach filmowych, co czyni ją jedną z najważniejszych ambasadorek folkloru roztoczańskiego.
[ZT]54198[/ZT]
Pomimo zbliżających się setnych urodzin, Pani Janina nie zwalnia tempa. Wciąż śpiewa, prowadzi zajęcia dla uczniów, opowiada historie i dzieli się swoją wiedzą. Twierdzi, że śpiewanie pomaga jej zachować zdrowie i radość życia. Jest nie tylko autorytetem dla lokalnej społeczności, ale także inspiracją dla wielu pokoleń pasjonatów folkloru i kultury ludowej.
29 czerwca 2025 roku, zdobyła Basztę, główną nagrodę kazimierskiego festiwalu.
[ALERT]1751292616886[/ALERT]
Pani Janina Pydo to nie tylko ikona regionu Roztocza, ale także żywy pomnik tradycji i kultury ludowej. Jej życie i działalność przypominają, jak ważne jest pielęgnowanie i przekazywanie dziedzictwa, aby nie zginęło w zgiełku codzienności. Jej historia to dowód na to, że pasja i oddanie mogą przetrwać nawet najtrudniejsze czasy, inspirując kolejne pokolenia do walki o zachowanie własnej tożsamości.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu bilgoraj.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Nigdy Roslan i Bara. Zawistne lewactwo i zapszczanstwo. Gleń jedna kadencja bo też się nie nadaje chytrusek.
Furlepa
06:56, 2025-08-16
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Przecież ksiądz powiedział wedle historii, jak było... zawsze mieliśmy sprzedajnych szlachciców bez ziemi, co głosowali za pieniądze z zagranicy... dziś też to samo mamy... dostanie się do koryta biedaczyna z Polski powiatowej i w nosie ma wyborców a uważa własną kieszeń... żeby nie było, mnie również nie podoba się politykowanie w kościele, niemniej tu widzę odwołanie księdza do faktów z przeszłości, która jest taka, jaka jest... a że czerwońcom prawda się odbija jak starej kurtyzanie po komunii to inna sprawa...
Beton
06:12, 2025-08-16
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
To dobre było kazanie czy złe? Po komentarzach niech każdy oceni. Przerażające co nam zostało z nauk Zbawiciela.
Q
23:01, 2025-08-15
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Panie roslan jako wierzący katolik to pan jest za aborcja jak czerwoni?? Bo może się okazać że mimo wszystko to pan źle pojmuje słowa które padły na kazaniu natomiast pana otoczenie może spowodowało że i pan zbłądził.zawsze jest czas na zmiane
Edek
22:21, 2025-08-15
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz