Zamknij

Dzieci i młodzież do sportu trzeba zachęcić. Ale nie słowami, a przykładem. Wywiad z Dariuszem Baranowskim

10:57, 10.08.2022 bilgoraj.com.pl Aktualizacja: 20:02, 31.08.2022
Skomentuj

Z legendą polskiego kolarstwa, Dariuszem Baranowskim, trzykrotnym zwycięzcą Tour de Pologne, dwukrotnym wiceliderem Wyścigu Pokoju, olimpijczykiem, uczestnik Tour de France rozmawiamy o kolarstwie, jego przyszłości i wpływie na społeczeństwo.

bilgoraj.com.pl: Panie Dariuszu spotykamy się na Roztoczu, co w te tereny Polski Pana sprowadza?
Dariusz Baranowski: 10 lat temu skończyłem zawodową karierę, jako człowiek, zawodnik spłoniony, z pewnymi sukcesami. Jednak z rowerem się nie rozstałem, cały czas na rowerze jeżdżę, tak aktywnie spędzam czas i do jazdy na rowerze zachęcam i namawiam innych. A gdzie lepiej jeździ się na rowerze niż wśród piękna przyrody, życzliwych ludzi, po malowniczych szlakach? Stąd po raz kolejny jestem na Roztoczu.

Życzliwi ludzie i piękno przyrody i rower...
Dokładnie tak. Przyjaźnie się z Państwem Kozakami, z Arturem, jego rodzicami. Mają własną pasiekę, współorganizują wiele imprez kolarskich i promujących aktywność na rowerze. Za to należy im się szacunek i podziękowania.

Jedną z takich imprez jest BeeActive Race?
Tak, jest to jazda indywidualna na czas. Organizowana jest profesjonalnie dla amatorów kolarstwa. Sprawdzić się można nie tylko samemu ze sobą ale z innymi zawodnika i zawodniczkami z całej Polski. To wszystko na zamkniętej trasie, po bardzo dobrej nawierzchni w cudownych okolicznościach przyrody. Grzechem jest nie skorzystać. Jeśli jest możliwość w te roztoczańskie tereny przyjechać, nieco odpocząć, poczuć atmosferę sportowej rywalizacji to jak tylko mogę jestem i korzystam.

To nie pierwsza Pana obecność na BeeActive Race?
Nie, jestem tu już drugi raz, rok temu byłem po raz pierwszy. Bardzo mi się spodobało i jestem ponownie. Urzekła mnie atmosfera, przyroda i cisza oraz spokój.

Jak ważne są zawody kolarskie dla amatorów i czy mają wpływ na kolarstwo zawodowe?
Dwa ważne pytania w jednym. A więc, amatorom pozwalają poczuć smak zawodów w jakich biorą udział zawodowi kolarze. Jest rywalizacja, profesjonalny pomiar czasu, można się sprawdzić z innymi zawodnikami, porównać swoje osiągnięcia. Można porozmawiać, wymienić się doświadczeniami, zmotywować. Są nagrody i puchary, jest prasa, są media, więc jest też aspekt kolarstwa zawodowego.

A jak przekłada się to na kolarstwo zawodowe?
Właśnie teraz druga część mojej odpowiedzi. Obserwują nas dzieci, obserwuje młodzież, jesteśmy - także jako amatorzy pewnym przykładem, może wzorem dla młodego pokolenia. Gdyby nie takie wydarzenia, gdyby nie zawody, wyścigi oni kolarstwo oglądali by tylko w telewizji i pewnie z zawodnikami by nie mieli szansy się spotkać, nie mieliby szansy zobaczyć rowerów do ścigania się. W ten sposób jesteśmy w stanie zaszczepić w nich swoją pasję do kolarstwa, tego bakcyla by siąść na rower, by o ściganiu marzyć i do tych marzeń dążyć.

Przykłady pociągają...
A słowa tylko uczą. Dziś nie możemy tylko mówić, ale musimy dawać przykład. Nie wystarczy kupić rower dziecku, dać kask i kazać jechać. Trzeba dać coś z siebie, pokazać że rower to cudowna dyscyplina sporty, że jako Polacy mamy sukcesy w różnych dziedzinach kolarstwa, że laury rodzą się z pasji, treningów, samozaparcia, woli walki, stawiania sobie celów. Gdy w ten sposób nie będziemy zachęcać dzieci i młodzieży ale i dla osób dorosłych, to jest szansa że będziemy mieli większość ilość kolarzy zawodowych. Gdyby nie tego typu wyścigi jak te m.in. organizowane na Roztoczu to nasze kolarstwo zawodowe wyglądałoby zdecydowanie słabo.

Aspekt zdrowotny jest równie ważny?
Aspekt zdrowotny jest ważny w kontekście zarówno całego społeczeństwa jak i osób indywidualnych. Jazda na rowerze przyśpiesza metabolizm, pozwalają utrzymać na właściwym poziomie pułap tlenowy, pozwala rozwijać mięśnie, poprawia pojemność płuc i kondycję. Pozytywnym efektem treningów rowerowych jest również obniżenie ciśnienia spoczynkowego. Jazda na rowerze to pobyt aktywny na świeżym powietrzu. Więc to samo zdrowie dla rowerzysty. A zdrowie jednostki, to zdrowe społeczeństwo. Więc im więcej osób korzysta z roweru, tym stajemy się zdrowsi jako Polacy.

Jazda na rowerze to także ekologia...
Jak wiadomo rower nie wydziela spalin, czyli szkodliwych substancji powstały przy spalaniu paliwa w pojazdach. Obok więc wpływu na nasze zdrowie jazda na rowerze wpływa pozytywnie na nasze środowisko. Mniej samochodów to czystsze powietrze, to mniej korków. Warto więc na zakupy, do pracy, do kina, na kolację, a więc nie tylko w czasie wolnym korzystać z roweru. Dobrze by stało się to naszym nawykiem.

Więc rodacy na rowery?
Jeśli spróbujemy, okaże się że szybciej dojedziemy w mieście gdzieś rowerem niż własnym samochodem. Powstaje wiele ścieżek rowerowych, a więc nic tylko zamienić cztery kółka na dwa, napędzane siłą własnych mięśni. Zrobimy wówczas coś dla własnego zdrowia i samopoczucia coś dla środowiska. Oczywiście nie wszędzie rowerem będziemy mogli pojechać, bo są dystanse i inne trudności.

Ale gdzie się da to rowerkiem lub spacerkiem...
Gdzie się da to tak, a zobaczycie Państwo, że z każdym przejechanym kilometrem da się dalej.

Dziękujemy za rozmowę.
Dziękuję bardzo.

(bilgoraj.com.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Mądre słowaMądre słowa

0 0

Za rok mam nadzieje, ponownie będzie taka impreza aby spotkać pana Darka. 13:15, 17.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%