Tegoroczna piesza pielgrzymka do sanktuarium w Radecznicy wyruszyła po raz drugi. Na pielgrzymi szlak ruszyło kilkadziesiąt osób. - Święty Antoni jest patronem w sprawach trudnych, jest patronem także dzieci, małżeństw i narzeczonych. W tych trudnych czasach w których przyszło nam żyć w sposób szczególny chcemy prosić go o wstawiennictwo do Boga, o potrzebne nam łaski i błogosławieństwo. Wierzymy, że ten orędownik zaniesie przed Boży tron nasze prośby i błagania - zaznacza ks. Wiesław Górniak.
[FOTORELACJANOWA]13326[/FOTORELACJANOWA]
Pielgrzymka rozpoczęła się od błogosławieństwa jakie w kościele św. Jana Pawła II udzielił wiernym ks. prałat Józef Flis, dziekan dekanatu Biłgoraj Północ.
Po wyjściu ze świątyni, wierni z pieśnią na ustach i ze śpiewem godzinek, ruszyli na pątniczy szlak. Przed pielgrzymami ponad 30 km drogi, które pokonać mają w czasie około 8 godzin i późnym popołudniem dotrą do sanktuarium w Radecznicy.
- Pielgrzymka jest okazją, by znaleźć w codzienności chwilę, czas na refleksję, szczególna modlitwę, poświęcenie trudu i cierpienia w konkretnych intencjach i przez to uwielbienie Boga. Wspólne pielgrzymowanie to także okazja do integracji i budowania wspólnoty - dodaje ks. Górniak.
Bazylika św. Antoniego z Padwy i klasztor bernardynów to zabytkowy, barokowy kościół parafialny oraz klasztor bernardynów znajdujące się w Radecznicy zwany Lubelską Częstochową. Historia klasztoru w Radecznicy zaczęła się 8 maja 1664 roku, kiedy na wzgórzu zwanym Łysą Górą miał się objawić św. Antoni z Padwy tkaczowi Szymonowi, mieszkańcowi wioski[2]. Wieści o cudownym objawieniu i o łaskach, jakie zostały tu udzielone, uczyniły to miejsce celem wielu pielgrzymek. Gdy wieści te dotarły do bpa Mikołaja Świrskiego, sufragana chełmskiego, zakupił całą wieś, a następnie zwrócił się do bernardynów z propozycją objęcia tu placówki. Bracia zostali tu ulokowani w roku 1667. Akt fundacyjny klasztoru datowany jest na rok 1670.
[ZT]53690[/ZT]
Szybko zaczęto wznosić drewniane zabudowania kościoła i klasztoru, a specjalna komisja teologów przesłuchała świadków zdarzeń i osoby, które doznały tu łask. Zrodziła się także tradycja odpustów gromadzących ogromne rzesze obydwu obrządków.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu bilgoraj.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Od Technikum Elektrycznego do RCEZ. 60-lat "Elektryka"
Panowie Ostrowski,Kowal,Skuba,to byli na owe czasy maagerowie w wielkim tego słowa znaczeniu
Logan
14:52, 2025-10-04
Od Technikum Elektrycznego do RCEZ. 60-lat "Elektryka"
Zaraz,zaraz,wszyscy do zdjęcia tylko najważniejszego nie ma.Z tego co wiem twórca potęgi na skalę kraju mgr Janusz Ostrowski żyje i ma się dobrze.Dlaczego potęgi? Wyobraźcie sobie szkołę lat siedemdziesiątych.Wszystkie możliwe boiska do gry,kort tenisowy,autodrom,serwis fiata 126,klub motocyklowy na sto szkolnych motocykli,klub karawaningowy że szkolnymi przyczepami campingowymi N 126,pierwsze video i rzutniki obrazu w woj.Zamojskim itp.Do zdjęć i orderów zawsze stają nie ci,co zasłużyli....
Logan
14:08, 2025-10-04
Od Technikum Elektrycznego do RCEZ. 60-lat "Elektryka"
Dyrektora Ostrowskiego Janusza, Kowala i wielu innych nie zaproszono,czy tylko była to promocja osób zaproszonych. Gdzie są byli uczniowie zaangażowani w kopanie fundamentów pod szkołę, warsztaty, autodrom i świniarnię.
max
13:52, 2025-10-04
Budżet obywatelski na rok 2026. Wyniki
a monitoringu brak...
mój nick
13:42, 2025-10-04