Zamknij

Miłosierna miłość Boga

08:56, 07.04.2024 ks. Sławomir Korona Aktualizacja: 09:08, 07.04.2024
Skomentuj Miłosierna miłość Boga Miłosierna miłość Boga

Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 20, 19 - 31):

Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam, gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami. przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!». A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana.A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane».
Ale Tomasz, jeden z Dwunastu, zwany Didymos, nie był razem z nimi, kiedy przyszedł Jezus. Inni więc uczniowie mówili do niego: «Widzieliśmy Pana!».
Ale on rzekł do nich: «Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ i nie włożę palca mego w miejsce gwoździ, i ręki mojej nie włożę w bok Jego, nie uwierzę».
A po ośmiu dniach, kiedy uczniowie Jego byli znowu wewnątrz domu i Tomasz z nimi, Jezus przyszedł, choć drzwi były zamknięte, stanął pośrodku i rzekł: «Pokój wam!». Następnie rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym».
Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!».
Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli».I wiele innych znaków, których nie zapisano w tej księdze, uczynił Jezus wobec uczniów. Te zaś zapisano, abyście wierzyli, że Jezus jest Mesjaszem, Synem Bożym, i abyście wierząc, mieli życie w imię Jego.

Komentarz do Ewangelii:

W II Niedzielę Wielkanocną, tradycyjnie nazywaną także „Białą Niedzielą”, Kościół przeżywa Niedzielę Miłosierdzia. Nazwę tę oficjalnie funkcjonuje odkąd Kongregacja ds. Kultu Bożego ustanowiła ją w swoim dekrecie z dnia 5 maja 2000 roku. Cud miłosierdzia Bożego objawia się w pojawieniu się Chrystusa Zmartwychwstałego przed „niewierzącym Tomaszem” i ustanowieniu sakramentu pokuty i pojednania. Nawiązuje się tu także do Świętej Siostry Marii Faustyny Kowalskiej, która została kanonizowana przez Papieża Jana Pawła II 30 kwietnia 2000 roku. Prosta, niewykształcona zakonnica została zaszczycona przez Boga szczególnymi objawieniami, w których mogła na nowo rozpoznać wagę Bożego miłosierdzia. Pan polecił jej namalować obraz, który będzie znany na całym świecie jako przedstawienie Jezusa Miłosiernego.

Być może niektórych irytuje „niewierzący Tomasz” z dzisiejszej Ewangelii. Jakże był nierozsądny! Dlaczego nie mógł zaufać innym apostołom i musiał wybrać dla siebie „specjalną ścieżkę”, na której Jezus pragnie go prowadzić.

Choć brzmi to paradoksalnie: gdyby Tomasz nie wątpił, Jezus nie ukazałby mu się specjalnie. Wtedy nie dałby mu tak cudownego znaku swego zmartwychwstania, o który poprosił Tomasz. Chciał dotknąć Chrystusowych dłoni i włożyć rękę w Jego przebity bok. Wtedy o wielkości tego pojawienia się Jezusa przed nim nie przekazałby nam ewangelista Jan, a przede wszystkim: nie czytalibyśmy i nie usłyszelibyśmy imponującego wyznania wiary, które złożył apostoł Tomasz przed zmartwychwstałym Panem: „Pan mój i Bóg mój!”.

Bóg, Który jest wielki i wywyższony ponad wszystko, wymyka się wszelkiemu ludzkiemu rozumieniu. W poznaniu Boga możemy jedynie posunąć się naprzód. Musimy jednak pamiętać, że wszystkie obrazy, jakie o Nim tworzymy w naszych umysłach, zawsze obejmują niewielki zakres Jego istnienia, Jego natury i Jego dzieła. Ostatecznie tylko sam Bóg może nam powiedzieć, Kim naprawdę On jest. To właśnie uczynił w swoim Synu, Jezusie Chrystusie.

Bóg ma plan miłości dla każdego człowieka. A miłosierny Ojciec czeka cierpliwie na nas kiedy przez pokutę rzucimy się w zbawienne ramiona Jego miłosierdzia. Nie ma winy zbyt wielkiej, której Bóg nie może i nie chce przebaczyć. A jeśli myślimy, że sami nie jesteśmy wielkimi grzesznikami, może to być prawda. Ale kto nas ocalił od gorszych rzeczy, jeśli nie łaska Boża, która nam towarzyszy i prowadzi?

Bóg zwraca się do nas, którzy jesteśmy w Nim zakochani i udziela nam przebaczenia grzechów podczas w chrzcie i innych sakramentach. Ceną za to jest drogocenna Krew Chrystusa, która została za nas przelana, gdy Jezus umarł na krzyżu. Patrząc w ten sposób zauważamy, że nie ma „taniego” miłosierdzia, które narzuca się innym wbrew ich woli lub przymyka oko na niesprawiedliwość grzechu. Jezus Chrystus umożliwia nam nawrócenie i przebaczenie naszych grzechów; W sakramencie miłosierdzia – w spowiedzi świętej – daje nam szansę na nowy początek, z której powinniśmy wciąż na nowo korzystać.

Miłość Boża zawsze ostrzega i wzywa ludzi do pokuty. To zaproszenie trwa tak długo, jak żyjemy. Ktokolwiek usłyszy wołanie Chrystusa i pozwoli się obmyć w sakramencie pokuty krwią Baranka, ponownie pojawi się przed Bogiem w promiennej białej szacie. Jest to symbol świętości duszy, stanu łaski, do której człowiek zostaje przyjęty i dzięki niej odzyskuje synostwo Boże. Wtedy pokój paschalny Chrystusa Zmartwychwstałego jest rzeczywiście obecny i skuteczny wśród nas.

Dzisiejsza Niedziela Miłosierdzia ukazuje nam, jak dobry jest dla nas Bóg. Zawsze wskazuje nam właściwą drogę i udziela nam swojej pomocy. Towarzyszy nam Jego łaska i miłość. Prosimy Najświętszą Matkę Bożą Maryję, aby wskazała nam drogę za Jezusem. Wtedy nasze życie będzie wciąż na nowo oświetlane przez słońce miłości Boga i nie będziemy musieli się bać, gdyż Jezus Chrystus jest naszym życiem – teraz i na wieki.

(ks. Sławomir Korona)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%