Zamknij

Dodaj komentarz

„Nie wiedziałam, że tak się zmienię" – moja historia wolontariatu

Portal informacyjny bilgoraj.com.pl Portal informacyjny bilgoraj.com.pl 10:19, 15.10.2025 Aktualizacja: 12:43, 15.10.2025
Skomentuj

Gdy pierwszy raz przyszłam na spotkanie informacyjne dla wolontariuszy, byłam przekonana, że to tylko na chwilę. Miałam wolny semestr, trochę czasu, chciałam „zrobić coś dobrego”. Tyle. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że z tej „chwili” zrobi się kilka lat.

Na początku wszystko mnie onieśmielało - nowi ludzie, nowe zasady, obcy świat. Bałam się, że czegoś nie zrobię dobrze, że będę zawadą, a nie pomocą. Pamiętam pierwszą akcję, podczas której pomagałam przy animacji dla dzieci - ręce mi się trzęsły, serce waliło jak oszalałe. Ale kiedy jedno z dzieci, które zwykle siedziało z boku, pod koniec dnia samo do mnie podeszło i powiedziało „fajnie było - podoba mi się”, wiedziałam, że zostanę.

Z czasem zrozumiałam, że wolontariat nie polega tylko na pomaganiu innym. On zmienia też nas samych.

Nauczyłam się słuchać. Być obecna. Nie oceniać. Zobaczyłam, że czasem największym wsparciem jest po prostu obecność - siedzenie obok, danie komuś przestrzeni, by mógł być sobą.

Bywały momenty trudne - brak motywacji, zmęczenie, bezsilność. Ale też takie, które na zawsze zostaną mi w sercu. Uśmiech mamy, która pierwszy raz od dawna mogła odpocząć. Dobre słowo od seniora, który powiedział, że dzięki naszym spotkaniom znowu chce mu się wstawać rano. Wspólne śmiechy z dziećmi, które przestały się bać zadawać pytania.

Wolontariat to nie tylko pomaganie. To spotkanie z drugim człowiekiem, ale i ze sobą samym. Dziś już nie jestem tą samą osobą, która przyszła na pierwsze spotkanie. Jestem bardziej cierpliwa, śmielsza, wrażliwsza. I choć nadal się uczę, wiem jedno: czas, który dałam innym, wrócił do mnie z nawiązką.

Artykuł powstał w ramach projektu "Wzmacniamy wolontariat lokalnie" jest sfinansowany ze środków Narodowego Instytutu Wolności - Centrum Wspierania i Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Korpusu Solidarności - Rządowego Programu Wspierania i Rozwoju Wolontariatu Systematycznego na lata 2018 - 2030.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Powiat biłgorajski. Kolejna gmina mówi wiatrakom NIE

Pan Mulawa stroi się w miłośnika i obrońcę ROZTOCZA, a tak naprawdę to jego teren wyborczy z którego startuje, ludzie obudzcie się, zapytajcie tego Pana gdzie on mieszka, to co ten Pan robi to ciągła i nieprzerwana kampania wyborcza, jego ambicje to służbowa fura i nieograniczona władza nad wszystkim i być może nad wszystkimi.

obserwator

12:57, 2025-10-15

Chciał zarobić na inwestycjach giełdowych, stracił...

Internet to wiele udogodnień ale też wiele zła. To super miejsce dla oszustów ale też wielkie dramaty. Przez hejt dochodzi do samobójstw, fatalna akcja drani w internecie "zniknij" także skutkuje tragedią. To co stało się z parą nastolatków w Rzeszowie to wielka rozpacz dla rodziców i smutek dla wszytsklich normalnych ludzi. Internet wymaga kontroli, hejty i wszelkie niebezpieczne akcje powinny być eliminiowane a sprawcy surowo karani.

niestety

12:16, 2025-10-15

Dzień Edukacji Narodowej w MDK Biłgoraj (FOTO)

MDK oferuje bogaty program w wielu dziedzinach, m.in. zasady dzienniakarstwa. Warto zainteresowanych uczyć, że ten zawód wymaga rzetelności. Niestety niektórzy dzienniakarze piszą na skróty, nie potrafią włąściwie opisać wydarzenia. Pomijają ważne fragmenty. Nie wolno naruszać niczyjego wizerunku , Prawo Prasowe nie zezwala na publikowanie zdjęć złych, przedstawiających ludzi niekotrzystnie.

gratulacje

11:32, 2025-10-15

Chciał zarobić na inwestycjach giełdowych, stracił...

Kolejny poszkodowany w czasach internetowej bankowości. Oszuści poslugując się metodami hakerskimi, nierzadko rozszyfrowują dane osobowe ofiar znajdujące się w plikach internetowych. Stąd kredyty na szkodę takich jeleni. Choć w kwestii kredytów banki powinny ponosić dopowiedzialność, udzielanie kredytu zdalnie to wina banku.Natomaist układanie się zdalnie z nieznajomymi licząc na fortunę to naiwność.

współczucie

11:23, 2025-10-15

0%