Kilkudziesięciu cyklistów z Biłgoraja i okolic wzięło udział w Jesiennym Rajdzie Rowerowym pamięci Stanisławy Dzikoń. Wydarzenie po raz drugi upamiętniło zmarłą przed dwoma laty organizatorkę większości biłgorajskich rowerowych imprez. Trasa liczyła około 30 km i prowadziła szlakami Puszczy Solskiej.
Z Biłgoraja przez Wolę Małą, Bukownicę, źródełka, głuszcowym szlakiem na Rapy Dylańskie i stamtąd nad biłgorajski Zalew Bojary. Tak wyglądała trasa Jesiennego rajdu Rowerowego pamięci Stanisławy Dzikoń.
Stanisława Dzikoń była zasłużoną działaczką biłgorajskiego Oddziału PTTK, propagatorką historii i kultury Ziemi Biłgorajskiej, pracownikiem i współtwórcą Punktu Informacji Turystycznej w Biłgoraju. Miłośniczka turystyki, szczególnie tej rowerowej.
-Była bardzo ludzka. Bardzo aktywna, miła, taktowna. Doskonała organizatorka. Te rajdy, które organizowała były na bardzo wysokim poziomie. Zawsze była perfekcyjnie przygotowana, na trasie towarzyszył nam przewodnik, często wskazywała na mało znane elementy kultury czy przyrody mijane po drodze - mówi Adam Śmieciuch.
Jak wspomina, mimo że organizowane przez nią rowerowe wydarzenia miały i po kilkadziesiąt kilometrów dystansu, nikt się nie nudził, było ciekawie, atrakcyjnie. -Tak dobierała trasę by uczestnicy mogli zobaczyć jak najwięcej i się ubogacić. Ja mam wrażenie, że ona urodziła się na rowerze i tą miłością do dwóch kółek zarazić chciała każdego - dodaje.
Śp. Stanisława Dzikoń organizowała wiele wydarzeń pod szyldem PTTK, ale współpracowała także z biłgorajskim OSiR-em, firmą Ambra czy Model Opakowania oraz grupą rowerową PTTK Biłgoraj.
-Pani Stasia nie ograniczała się w swej pracy i pasji tylko do organizacji rajdów. Współpracowała z instytucjami, szkołami. Była aktywna na polu działalności krajoznawczej. Wspólnie z PTTK organizowała duże imprezy ogólnopolskie w Biłgoraju, ale także wiele konkursów, turniejów. Była społeczniczką kochającą aktywność i turystykę - zaznacza Andrzej Czacharowski, wiceprezes Oddziały PTTK w Biłgoraju.
Organizowany wspólnie przez OSiR Biłgoraj oraz Oddział PTTK w Biłgoraju jesienny rajd jest dowodem wdzięczności dla jej osoby i jej pracy.
R23:23, 23.10.2022
Walczyk - niezła nadwaga
Takie rzeczy tylko w Biłgoraju
Przede wszystkim to jakiekolwiek koszenie brzegów nie ma kompletnie nic wspólnego z ekologią i środowiskiem. O takim "zaniedbaniu" może wspominać tylko ignorant. Roślinność w korycie to hamulec dla ewentualnych fal powodziowych po gwałtownych opadach deszczu, a dodatkowo "zawór bezpieczeństwa" już po ustaniu opadów bo bardzo szybko zaciąga stojącą wodę. Przykro się patrzy jak mocno do tyłu jesteśmy z wiedzą o środowisku w społeczeństwie.
.
12:02, 2025-07-05
Takie rzeczy tylko w Biłgoraju
Taki był niewygodny, czy kolor mu się nie podobał???
Ciekawy
11:26, 2025-07-05
Takie rzeczy tylko w Biłgoraju
Pewnie tego się dopuścił ten niezrównoważony komentator ( wpis 20.04.,04.)7.2025). Każdemu kto zaśmieca niech ręce odpadną!
tutejsi
11:25, 2025-07-05
Uczczą pamięć ofiar rzezi wołyńskiej. Przed Starostwem
super ma rację, warto zaprosić władze miasta partnerskiego, wprawdzie w Ukrainie masakra na Wołyniu nie jest powszechnie znana, więc niech dowiedzą się. Będzie to dla nich ( ludzi urodzonych już po wojnie ) bolesna lekcja historii, którą powinni znać i potępić banderowców.
lekcja historii
11:18, 2025-07-05