"O wolną Polskę". Stanisław Płatek, legenda "Solidarności" na spotkaniu z młodzieżą w Tarnogrodzie i Biłgoraju (FOTO)

Sesja edukacyjna z uczestnikiem strajku w kopalni "Wujek" w Katowicach 16 grudnia 1981 roku - Stanisławem Płatkiem odbyła się dziś w szkołach Ziemi Biłgorajskiej. Legendarny górnik spotkał się z młodzieżą w Tarnogrodzie i Biłgoraju. Był czas na wspomnienia z pamiętnego grudnia 1981 roku, rozmowy o "Solidarności" i jej wpływie na najnowsza historię Polski.

Stanisław Płatek, urodził się w lutym 1951 roku w Katowicach. Ukończył Technikum Górnicze dla Pracujących w Katowicach. Od 1 do 3 września 1980 roku był uczestnikiem strajku w kopalni „Wujek”, a od września 1980 roku w „Solidarności”. Był sekretarzem Komisji Rewizyjnej NSZZ „Solidarność” Kopalni „Wujek”. Od 13 do 16 grudnia 1981 roku przewodniczący Komitetu Strajkowego w kopalni „Wujek”.

16 grudnia 1981 roku ranny podczas pacyfikacji "Wujka", przewieziony do szpitala Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, internowany. 31 grudnia 1981 roku był aresztowany, do czerwca 1982 roku w Okręgowym Szpitalu Więziennym w Bytomiu.

9 lutego 1982 roku wyrokiem Sądu Śląskiego Okręgu Wojskowego we Wrocławiu na sesji wyjazdowej w Katowicach skazany na 4 lata więzienia, osadzony w Areszcie Śledczym w Zabrzu, następnie w Zakładzie Karnym we Wrocławiu, w lutym 1983 roku zwolniony ze względu na stan zdrowia, a w lipcu 1983 roku objęty amnestią. Kolporter pism podziemnych (m.in. „Głos Śląsko-Dąbrowski”, „Górnik Polski”, „Wujek”) na terenie Katowic.

Od 1989 roku członek Społecznego Komitetu Budowy Pomnika ku Czci Górników Kopalni „Wujek” w Katowicach Poległych 16 grudnia 1981 roku. Od 1991 do 1998 roku i od 2012 do 2016 roku przewodniczący (od 16 grudnia 1994 r. przekształconego w Społeczny Komitet Pamięci Górników Kopalni „Wujek” Poległych 16 grudnia 1981 r.).

-My byliśmy gotowi na to, że będzie szturm na Kopalnię. Mieliśmy informację co wydarzyło się wcześniej w Jastrzębiu. Przygotowaliśmy się więc, mieliśmy improwizowaną broń, która była duża niż policyjna pałka, co pozwoliło trzymać piesze oddziały pacyfikacyjne na odległość. Spodziewaliśmy się także tego, że służby pacyfikujące użyją ciężkiego sprzętu, w tym pojazdów pancernych, dlatego na drogach wewnętrznych rozstawione były zapory - podkreśla w rozmowie z Portalem bilgoraj.com.pl Stanisław Płatek.

-Użyliśmy wielkogabarytowych części maszyn górniczych, które świetnie sprawdziły się w tym nowym zastosowaniu. Udało się nie tylko spowolnić działania czołgów ale jeden z nich unieruchomić i wziąć w areszt pacyfikujących Kopalnię Zomowców. Potem służyli jako łącznicy w pertraktacjach z dowodzącymi pacyfikacją - dodaje.

Stanisław Płatek podczas pacyfikacji został ranny. -Spotykam się z młodzieżą by jako świadek przypomnieć im historię, która wydarzyła się 41 lat temu. By wiedzieli dlaczego ich rodzice i dziadkowie strajkowali, by byli świadomi jak zachowywała się wobec społeczeństwa władza komunistyczna - przyznaje.

-Jesteśmy dość przekornym narodem, warto aby każdy Polak i każda Polska pamiętali, że w życiu nic nie jest dane raz na zawsze. Wolność nie jest nam dana ale zadana i co dzień trzeba o nią dbać i ja pielęgnować, mając świadomość jaką cenę przyszło naszej Ojczyźnie za nią zapłacić - zauważa.

Koordynatorem spotkań Stanisława Płatka z młodzieżą na Ziemi Biłgorajskiej był Tarnogrodzki Ośrodek Kultury.