Gdy Jan usłyszał w więzieniu o czynach Chrystusa, posłał swoich uczniów z zapytaniem: «Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?». Jezus im odpowiedział: «Idźcie i oznajmijcie Janowi to, co słyszycie i na co patrzycie: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni, głusi słyszą, umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie».
Gdy oni odchodzili, Jezus zaczął mówić do tłumów o Janie: «Co wyszliście obejrzeć na pustyni? Trzcinę kołyszącą się na wietrze? Ale co wyszliście zobaczyć? Człowieka w miękkie szaty ubranego? Oto w domach królewskich są ci, którzy miękkie szaty noszą. Po co więc wyszliście? Zobaczyć proroka? Tak, powiadam wam, nawet więcej niż proroka. On jest tym, o którym napisano: „Oto Ja posyłam mego wysłańca przed Tobą, aby przygotował Ci drogę”. Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on».
[ZT]59196[/ZT]
Dziś, w trzecią niedzielę Adwentu, obchodzimy Niedzielę Gaudete, której hasłem są słowa: „Radujcie się! Pan jest blisko”. Tak, już niedługo będziemy obchodzić wielkie święto narodzenia naszego Zbawiciela z Maryi Panny. Boże Narodzenie jest już tuż-tuż! Im bliżej tego święta, tym bardziej radują się dzieci. Choć nie tylko one, ale wszyscy powinniśmy się radować. Ta radość nie powinna być jedynie powierzchowna, na przykład z powodu prezentów czy ferii, ale powinna mieć głębsze korzenie: Jezus jest źródłem naszej radości. Boskie Dziecię uczyniło nas szczęśliwymi!
Pan jest blisko, ale wciąż jesteśmy w Adwencie. Jedną z postaci Adwentu, towarzyszem, który wskazuje nam drogę do Jezusa, Chrystusa, jest Jan Chrzciciel, zaś fragment dzisiejszej Ewangelii ukazuje go w sytuacji granicznej. Prorok, który wcześniej z całą mocą zapowiadał nadejście Mesjasza, teraz – uwięziony i doświadczony cierpieniem – posyła swoich uczniów do Jezusa z pytaniem: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?”. Na poziomie egzegetycznym tekst ten odsłania dramat wiary wystawionej na próbę: Jan, choć jest prorokiem, pozostaje człowiekiem, który w obliczu cierpienia i niespełnionych oczekiwań potrzebuje potwierdzenia sensu swojej misji.
Odpowiedź Jezusa nie ma formy bezpośredniej deklaracji. Jezus odsyła uczniów Jana do faktów: do znaków, które się dokonują – niewidomi widzą, chromi chodzą, ubogim głosi się Ewangelię. Jest to wyraźne nawiązanie do proroctw Izajasza i jednocześnie klucz hermeneutyczny do rozpoznania Mesjasza. Egzegetycznie ważne jest, że Jezus nie spełnia oczekiwań mesjanizmu sądu i gwałtownej interwencji, jakie mógł żywić Jan. Objawia się jako Mesjasz miłosierdzia, uzdrowienia i zbawienia, którego działanie wymaga wiary zdolnej do odczytywania znaków, a nie spektakularnych dowodów.
Szczególnie znaczące jest zdanie: „Błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie”. Nie jest to nagana Jana, lecz błogosławieństwo skierowane do wszystkich, którzy w drodze wiary doświadczają napięcia między obietnicą a rzeczywistością. Tekst pokazuje, że wątpliwości nie przekreślają wiary, jeśli prowadzą do szukania odpowiedzi u Chrystusa.
Druga część perykopy (Mt 11, 7 - 11) zawiera pochwałę Jana Chrzciciela. Jezus ukazuje go jako proroka wyjątkowego – nie tylko zapowiadającego Mesjasza, ale bezpośrednio przygotowującego Jego drogę. Jednocześnie Jezus dokonuje istotnego przesunięcia teologicznego: „najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on”. Teologicznie oznacza to przejście od epoki obietnicy do epoki wypełnienia. Jan stoi na progu Nowego Przymierza, ale nie uczestniczy jeszcze w pełni w rzeczywistości Królestwa objawionego przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa.
[ZT]59199[/ZT]
Tekst Mt 11, 2 - 11 ma wyjątkowe znaczenie, ponieważ dotyka doświadczenia wielu wierzących: modlitwy, na które nie przychodzi oczekiwana odpowiedź; cierpienia, które rodzi pytania; wiary, która dojrzewa poprzez próbę. Jan Chrzciciel staje się tu patronem tych, którzy wierzą, a jednak pytają.
Dla wspólnoty Kościoła fragment ten jest wezwaniem do cierpliwego towarzyszenia osobom przeżywającym kryzys wiary. Jezus nie potępia pytania Jana, lecz odpowiada językiem znaków i nadziei. Duszpasterstwo inspirowane tym tekstem nie polega na prostych receptach, ale na pomocy w rozpoznawaniu Bożego działania w codzienności.
Z tym adwentowym, a wręcz przedświątecznym orędziem, Kościół wprowadza nas w dni bliższego przygotowania do Bożego Narodzenia. Wykorzystajmy ten czas na refleksję w naszych sercach! Starajmy się zbliżyć do Boga w modlitwie i do bliźnich poprzez akty miłości, zwracając uwagę na ich życie i potrzeby. Święci w niebie będą nam towarzyszyć swoim wstawiennictwem.
Z pomocą Maryi Dziewicy, Matki Bożej, będziemy mogli rozpoznać radość, jaką Bóg nam dał poprzez przyjście swojego Syna. „Adwent” oznacza przybycie: Bóg jest blisko nas, jest z nami i pragnie zamieszkać w naszych sercach z całą swoją miłością i chwałą.
Foto: Obraz L F z Pixabay
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Apel w "Leśniku". Nowa dyrektor bierze ster szkoły
Nie macie co robić ???? tylko piszecie te swoje wypociny... weźcie się za porządki przed świętami , w głowie również...
Apel
07:40, 2025-12-15
Przewodnik dla biznesu: Rada Przedsiębiorców...
Podobno jacyś obcy inwestorzy chcieli sobie zbudować fabrykę na Woli, podobno , żeby odpady z okolic zmienić na energię. Byłby to smrodliwy biznes, wbrew zasadom dbałości o środowisko. Taka fabryka bez sensu. Natomiast na inne, bardziej ekologiczne przedsięwzięcie warto teren przy torach wykorzystać, potrzebne są miejsca pracy.
do przemyślenia
15:02, 2025-12-14
Tarnogród. Prawie 11 mln zł na rewitalizację kluczowych
Piękna perła przedwojennej architektury, super, że zadbana. W ogóle cały projekt rewitalizacji ok.
z okolic
14:45, 2025-12-14
Przewodnik dla biznesu: Rada Przedsiębiorców...
Dogadują się żeby wszyscy płacili minimalną i tak się kontroluje niewolników
Mafia
09:22, 2025-12-13