Zamknij

Święci Piotr i Paweł - różni, a razem. Komentarz do Ewangelii

07:30, 29.06.2025 Aktualizacja: 07:37, 29.06.2025
Skomentuj Święci Piotr i Paweł - różni, a razem. Komentarz do Ewangelii Święci Piotr i Paweł - różni, a razem. Komentarz do Ewangelii

Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza (Mt 16, 13 - 19):

Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: «Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?».

A oni odpowiedzieli: «Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków».Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?».

Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego».

Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr, czyli Opoka, i na tej opoce zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego: cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie».

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Komentarz do Ewangelii:

Słowa Jezusa z Cezarei Filipowej to jeden z najważniejszych momentów w historii Kościoła. Chrystus nie tylko przyjmuje wyznanie wiary Piotra („Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego”), ale odpowiada na nie niezwykłą obietnicą: „Ty jesteś Piotr, czyli Skała, i na tej Skale zbuduję mój Kościół”. W tej scenie rodzi się prymat Piotra – i przez niego również wspólnotowy, apostolski charakter Kościoła.

Ale zanim padną słowa o „skale”, Jezus zadaje pytanie: „Za kogo Mnie uważacie?” – i to pytanie jest zawsze aktualne. W duszpasterstwie musi ono być fundamentem towarzyszenia duchowego i wychowawczego: kim naprawdę jest dla mnie Jezus? Kim jest dla mojej wspólnoty, rodziny, parafii?

Wiara Piotra nie jest doskonała. Znamy jego późniejsze upadki, lęki, zaparcie się Mistrza. Ale mimo to Jezus wybiera właśnie jego. To ważny znak nadziei dla nas wszystkich: nie trzeba być bezbłędnym, by służyć w Kościele. Trzeba być wiernym – i wracać do Jezusa po każdym upadku. Duszpasterstwo, które nie zostawia miejsca na słabość i miłosierdzie, traci ducha ewangelicznego.

Jezus udziela temu apostołowi specjalnego upoważnienia do kierowania Kościołem Bożym: „I dam ci klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a cokolwiek rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie”. Jak wielka jest odpowiedzialność każdego papieża jako następcy Apostoła Piotra i jako widzialnego przedstawiciela Jezusa Chrystusa na ziemi! Jak bardzo „Biskup Rzymu” potrzebuje naszych modlitw, aby mógł prawidłowo kierować Kościołem Bożym i skutecznie służyć zbawieniu wszystkich ludzi.

Natomiast Paweł z Tarsu pierwotnie nazywał się Szaweł; był pobożnym i przestrzegającym prawa Żydem, wykształconym w szkole Prawa Gamaliela. Kiedy usłyszał, że niektórzy naśladowcy pewnego Jezusa z Nazaretu głosili, że zmartwychwstał po swojej haniebnej śmierci na krzyżu, uznał to za bluźnierstwo. W końcu ten Jezus twierdził, że Bóg jest Jego Ojcem, a On i Ojciec niebieski są jednym. Było to oburzeniem dla pobożnego Żyda Pawła. W swoim fanatyzmie i ślepocie widział tylko jedną opcję: musiał prześladować naśladowców „nowej drogi”, jak nazywano chrześcijan aż do śmierci i, jeśli to możliwe, wykorzenić ich. Doprowadziło to do różnych prześladowań wczesnych chrześcijan w Jerozolimie i poza nią. Święty Szczepan został zabity w tym prześladowaniu, a Szaweł pochwalał morderstwo.

Pewnego dnia jednak łaska Boża dosięgła także jego: Szawła ogarnęło światło i rzuciło na ziemię. Usłyszał głos Jezusa pytającego go: „Szawle, dlaczego mnie prześladujesz?” Wskazało mu to na obecność Zmartwychwstałego Pana w jego Kościele. Szaweł został ochrzczony i jako Paweł stał się entuzjastycznym głosicielem Dobrej Nowiny. Chociaż początkowo nie był uczniem Jezusa, teraz stał się w pełni oddanym posłańcem wiary, prawdziwym apostołem.

Obaj – Piotr i Paweł – byli niedoskonali, ale wierni. Ich życie pokazuje, że Kościół to nie wspólnota doskonałych, ale wspólnota tych, których Bóg prowadzi pomimo ich słabości. W duszpasterstwie to wielka lekcja: nie trzeba być idealnym, by być uczniem Jezusa. Trzeba pozwolić się prowadzić.

Ich święto to także wezwanie do jedności. Piotr i Paweł nie zawsze się zgadzali – pamiętamy spór z Antiochii (Ga 2), ale mimo różnic potrafili służyć temu samemu Panu. Duszpasterze, katecheci, świeccy liderzy – wszyscy jesteśmy różni. Ale Duch Święty z tej różnorodności buduje jedność.

Wreszcie to uroczystość nadziei: jeśli Bóg uczynił apostołów z Piotra i Pawła – uczyni świętych także z nas, jeśli tylko damy Mu nasze życie do dyspozycji.

(ks. Sławomir Korona)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%