Matka Odkupiciela. Komentarz do Ewangelii na 1 stycznia od ks. Sławomira Korony

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza (Łk 2, 16 - 21):
Pasterze pospiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa oraz leżące w żłobie Niemowlę. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, zdumieli się tym, co im pasterze opowiedzieli.Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to zostało przedtem powiedziane.Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.

Komentarz do Ewangelii:
Kościół traktuje początek roku cywilnego jako okazję do wychwalania początku zbawienia. Ten nowy początek został nam, ludziom, dany przez wcielenie Syna Bożego, które dokonało się dzięki Maryi.

Kim jest Ta Kobieta, Którą Kościół katolicki tak bardzo czci, że poświęca Jej różne swoje własne święta, że wielbi Ją w modlitwie „Zdrowaś Maryjo” i w Różańcu, że zawsze zwracamy się do Niej z miłością i z największym szacunkiem, a także wspominamy Ją sprawując Mszę Świętą? Czy Maryja zasługuje na taką pochwałę? Zadając takie pytania, powinniśmy zastanowić się, dlaczego tak się dzieje. Podstawą wszelkiej czci okazywanej Maryi przez chrześcijan jest to, że Bóg wybrał Ją na swoją Matkę. Maryja jest Matką wcielonego Syna Bożego. Jest więc - bo Ten Jezus, Który przyjmuje ludzkie ciało, jest jednocześnie odwiecznym Synem Bożym - zatem Maryja jest prawdziwą Matką Boga. W Jezusie rzeczywiście są dwie natury, boska i ludzka, ale te dwie natury są zjednoczone w jednej Osobie Słowa Bożego, odwiecznym Synu Bożym.

Tylko dlatego, że Bóg stał się jednym z nas, że zaakceptował wszystko, co ludzkie oprócz grzechu, mógł nas odkupić. Wszystko, co Syn Boży przyjął, uczynił to w relacji ze swoim niebiańskim Ojcem. W ten sposób przez Syna Bożego staliśmy się „synami w Synu”, niejako prawdziwymi dziećmi Bożymi. Bóg objawił nam swoją najgłębszą istotę, którą jest: miłość. Takie jest właśnie przesłanie Bożego Narodzenia, a ta tajemnica jest nie do pomyślenia bez udziału i współpracy Najświętszej Maryi Panny.

Dlatego dziś czcimy Ją szczególnie jako prawdziwą Matkę Bożą, jako „Theotókos”, Matkę Bożą. To Dziecko, Które się z Niej narodziło, jest odwiecznym Synem Bożym, drugą Osobą Boską. Maryi wolno mówić do Jezusa w relacji z Ojcem Niebieskim: „Jesteś moim umiłowanym Synem”.

Żaden mężczyzna nie miał tak wzniosłego powołania jak Maryja. Macierzyństwo Maryi jest najwyższą nagrodą i zaszczytem, jakie kiedykolwiek spotkały człowieka. Wszystko w Maryi jest łaską, która oczywiście nie pozostała w Niej bez skutku: Maryja dobrowolnie powiedziała „tak” planom Bożym.

Z tego właśnie powodu Maryja, po zakończeniu ziemskiego życia, została wywyższona przez Boga ponad wszystkich aniołów i świętych niebieskich. Może teraz kontynuować swoje macierzyńskie zadanie wobec wszystkich, którzy należą do Chrystusa przez wiarę i chrzest, którzy wyznają swoją wiarę w Jego Kościele.

Nowe narodzenie dzieci Bożych dla Królestwa Niebieskiego nie odbywa się bez Maryi, Matki Bożej. Jak poczęła i urodziła Chrystusa Głowę, tak też w cudowny sposób poczęła i wydała na świat członków tej Głowy, czyli nas wszystkich należących do Mistycznego Ciała Chrystusa.

Maryja jako Matka Boża jest jednocześnie archetypem Kościoła. Ona jest Kobietą posiadającą pełnię macierzyństwa, Która przekazuje nam również życie Boże. Otrzymaliśmy je przez obmycie odrodzenia – przez chrzest święty. Jeśli chcemy, aby łaska chrztu w nas się rozwijała, to dobrze zrobimy, jeśli zjednoczymy się z Maryją. Każdy, kto poleci się Jej jako dziecko, jest w dobrych rękach. Maryja będzie miała zaszczyt prowadzić nas dobrze przez życie i pewnego dnia przedstawić nas swojemu Synowi Jezusowi Chrystusowi.

On jest Królem czasu i wieczności. Jemu zawierzamy nowy rok, który właśnie się rozpoczął. Niech zawsze towarzyszy nam wstawiennictwo Matki Bożej Matki Odkupiciela.