W miniony piątek 14 października 2022 roku, grupa pielgrzymów z biłgorajskiej parafii prawosławnej św. Jerzego udała się do monasteru w Turkowicach na uroczystości ku czci patronalnego święta monasteru - Opieki Najświętszej Bogurodzicy.
-Dziękujemy za chęć wspólnego pielgrzymowania, wspólną modlitwę w tym szczególnym, świętym miejscu - napisał ks. Karol Wilkiel, proboszcz prawosławnej wspólnoty w Biłgoraju.
Monaster Opieki Matki Bożej w Turkowicach, to żeński klasztor prawosławny w diecezji lubelsko - chełmskiej Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Udokumentowana jest obecność w tym miejscu, w XVI wieku męskiego prawosławnego monasteru, który przetrwał do 1749 roku, gdy został zamknięty przez chełmskiego biskupa unickiego Maksymiliana Ryłło, a cerkiew z czczoną przez miejscową ludność ikoną podporządkowano parafii w Sahryniu.
W roku 1903 roku odrodziło się w Turkowicach życie monastyczne. Powołano tu w tym czasie filię monasteru żeńskiego w Radecznicy. W 1912 r. monaster uzyskał samodzielność. Założono w nim seminarium nauczycielskie, dom ludowy, aptekę, szpital i szkołę gospodarczą. Intensywny rozwój monasteru oraz jego aktywna działalność miały miejsce za sprawą ówczesnej przełożonej - ihumenii Magdaleny (Gorczakowej), która w ciągu kilku lat zgromadziła wokół siebie 80 sióstr.
Ihumenia Magdalena wybudowała również od podstaw niemalże wszystkie monasterskie budynki, ponieważ kiedy monaster zaczął ponownie istnieć we wsi była tylko jedna drewniana cerkiew. W turkowickim monasterze szczególnie uroczyście obchodzone były święta Położenia Szat Przenajświętszej Bogurodzicy w Blachernie (15 lipca) oraz Opieki Matki Bożej (14 października).
Następuje czas pierwszej wojny światowej, która przerywa turkowicką tradycję. W tragicznym w skutkach dla Cerkwi Prawosławnej na terenach dzisiejszej Polski Bieżeństwie, biorą udział również Turkowickie siostry.
W dwudziestoleciu międzywojennym Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny bezskutecznie starał się o restytucję klasztoru. Kilka mniszek, które powróciły z Rosji, zamieszkały najpierw we wsi, a następnie w pobliskim Sahryniu. W budynkach monasteru działały natomiast instytucje dobroczynne prowadzone przez siostry służebniczki, zaś po ich likwidacji w PRL - szkoła rolnicza. Sobór monasterski został rozebrany w latach 20. XX wieku, zaś drugą klasztorną świątynię zaadaptowano na cele świeckie.
Taki stan rzeczy trwał do roku 2006, kiedy to prawosławna diecezja Lubelsko-Chełmska nabyła od starostwa powiatowego w Hrubieszowie jeden z monasterskich budynków – dawny Dom Ludowy – tzw. Czajnię, i w bardzo szybkim tempie urządzono w nim cerkiew. 15 lipca 2007 roku, w dzień Złożenia szat Bogarodzicy w Blachernach, odbyła się w Turkowicach pierwsza po 64 latach Boska Liturgia. W ciągu dwóch dni w Turkowicach zgromadziło się ponad 1500 pielgrzymów. Uroczystościom przewodniczył zwierzchnik Kościoła prawosławnego w Polsce metropolita Sawa.
Rok później, 25 sierpnia 2008 roku, dekretem Abp. Lubelskiego i Chełmskiego Abla, powołany został do życia Żeński Dom Zakonny pw. Opieki Matki Bożej w Turkowicach k. Hrubieszowa. W Żeńskim Domu Zakonnym p.w. Opieki Matki Bożej nastąpiło rozpoczęcie życia liturgicznego, które w swej kontynuacji opierać się będzie na regułach obowiązujących w dawnym monasterze w Turkowicach.
Aby monaster mógł się rozwijać potrzebne były nowe budynki monasterskie. 23 marca 2019 roku. miało miejsce historyczne wydarzenie poświęcenia i położenia kamienia węgielnego pod budowę nowej monasterskiej świątyni ku czci św. mniszki wyznawczyni Paraskiewy (Matijeszyny) oraz rozpoczęto budowę nowego korpusu monasterskiego.
Nielegalnie przekroczyli granicę. Straż Graniczna...
Ja się pytam gdzie jest kościół biłgorajski? Gdzie jest ks. Kołtun i Flis? Gdzie są pozostali pasterze? Czy nie widzicie tych wilków pod owczymi skórami?
Biskup
23:47, 2025-07-02
Nielegalnie przekroczyli granicę. Straż Graniczna...
Chłopcy pochodzą z Bliskiego Wschodu i uciekali przed wojną. Są w takiej samej sytuacji jak nasi dziadkowie w czasie II wojny światowej, którzy wracali z Syberii i szukali pomocy na Bliskim Wschodzie. Być może dostali wówczas pomoc i schronienie od ich pradziadków. Nie wstyd wam katonacjonaliści?
Jan
23:44, 2025-07-02
Głośno o Biłgoraju. Zainteresował się nim działacz Konf
Chłopcy pochodzą z państw Bliskiego Wschodu. Tak, tego rejonu gdzie Polacy w czasie drugiej wojny światowej dostawali pomoc i schronienie. Nie wstyd wam katonacjonaliści?
Patriota
23:36, 2025-07-02
Wybory uzupełniające do Rady Gminy Biłgoraj
Jak kandydat Świerczyńskiego nie wygra, to nie będzie miał większości w radzie. 2 razy brak absolutorium i do widzenia.
Wyborca
23:27, 2025-07-02
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz