Placówka utworzona została specjalnie dla dzieci z autyzmem oraz Zespołem Aspergera. Gościem dzisiejszego spotkania była m. in. Grażyna Koś, mama Kamila, który mimo autyzmu skończył studia i żyje samodzielnie.

-Mój syn ma 29 lat, gdy zdiagnozowano u niego autyzm, miał 3 latka. Było to dla nas jak grom z jasnego nieba, zwłaszcza, że leczeniem autyzmu w Polsce właściwie w tamtym czasie nikt się nie zajmował. Od lekarzy wprost słyszeliśmy, że nic nie da się zrobić, że syn jest upośledzony i trzeba to przyjąć i z tym żyć. ja nigdy w to nie uwierzyłam, nigdy nie przyjęła tego do wiadomości i nie straciłam nadziei. Na początku robiła wszystko co podpowiadała mi matczyna intuicja, aż przypadkowo w wieczornych wiadomościach TVP1, usłyszałam, że w Warszawie powstał ośrodek rozpoczynający rehabilitację dzieci z autyzmem. Nawiązaliśmy kontakt i tak zaczęła się profesjonalna terapia syna. Dziś Kamil skończył studia stacjonarne i jest samodzielnym młodym człowiekiem. Ma pracę samodzielnie żyje - przyznaje.

Jak podkreślają specjaliści według danych szacuje się, że jedno dziecko na 150 ma zaburzenia ze spektrum autyzmu. Przyczyn autyzm diagnozowany jest u chłopców 4 razy częściej niż u dziewczynek. jednak systematyczna praca, konsekwencja, upór i sumienność w działaniach przynosi wyniki, które graniczą z cudem.

/bilgoraj.com.pl/