Czas ucieka – do 30 września trzeba rozliczyć się z urlopem zaległym. Kto tego nie zrobi, może stracić część swoich praw, a pracodawca narazi się na wysoką grzywnę.
Prawo do urlopu wypoczynkowego to jedno z kluczowych uprawnień pracowników zatrudnionych na etacie. Zgodnie z Kodeksem pracy nie można się go ani zrzec, ani przenieść na inną osobę. Wymiar wolnego zależy od stażu pracy – osoby z doświadczeniem krótszym niż 10 lat mają 20 dni urlopu, a ci z co najmniej dziesięcioletnim stażem otrzymują 26 dni.
Do stażu wlicza się także lata nauki w szkole średniej czy na studiach. Urlop ma służyć realnemu odpoczynkowi, dlatego pracodawca powinien umożliwić co najmniej jedną dłuższą, minimum dwutygodniową przerwę.
Zaległy urlop nie przepada od razu z końcem roku kalendarzowego, ale trzeba go odebrać najpóźniej do 30 września następnego roku. Co istotne, nie chodzi tylko o samo złożenie wniosku – ważne, by pracownik rozpoczął korzystanie z urlopu właśnie do tego dnia.
Jeśli termin zostanie zignorowany, prawo do urlopu wciąż istnieje, ale w dłuższej perspektywie może ulec przedawnieniu. Zgodnie z przepisami roszczenie o jego udzielenie wygasa po trzech latach od momentu, w którym stało się wymagalne.
Dla firm, które nie udzielą zaległego urlopu w terminie, przepisy przewidują surowe kary. Brak zapewnienia pracownikowi prawa do wypoczynku to wykroczenie przeciwko prawom pracowniczym, za które grozi grzywna od 1000 do 30 tysięcy złotych.
Warto zaznaczyć, że odpowiedzialność ponosi pracodawca tylko wtedy, gdy to z jego winy urlop nie został udzielony. Jeśli przeszkodą była np. choroba pracownika, sankcji nie będzie.
Wielu pracowników zastanawia się, czy w razie niewykorzystania wolnego można liczyć na pieniądze. Ekwiwalent pieniężny przysługuje jedynie w sytuacji, gdy stosunek pracy zostaje rozwiązany lub wygasa i nie ma możliwości odebrania urlopu w naturze.
Jeśli jednak pracownik i pracodawca podpisują kolejną umowę bez przerwy, dni wolne należy wykorzystać w ramach nowego okresu zatrudnienia.
Źródło zdjęcia głównego: Obraz autorstwa freepik
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu bilgoraj.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Poseł zabiera głos. Chodzi o drony, które nielegalnie..
Może zainteresujesz się jak jest łamany kodeks pracy na przykład na budowach czy przy kostce ?Ludzie tyrają po 10 gdz a jak kto się nie godzi to na ulicę a te 8 tak samo płatne jaj następne dwie katolicy wyzyskiwacze , jesteście zwykłymi złodziejami . Panie posle czas zająć sie sprawami ludzi pracy , gdzie Państwowa Inspekcja Pracy gdzie kontrole , po głosy roboli to się przychodzi a po wyborach to kop w d...a potem w pierwszej ławce w kościele , a tyranie na czarno to normalne
Prawo
22:11, 2025-09-09
NIK: reakcja państwa na COVID-19 nieproporcjonalna
Tak tak ja bym tych pisiorkow w *%#)!& widział za ich pseudo ratowanie polski szczepienia go wnem zakazy.l, ministra co tapla się w hiszpańskim morzu, morawieckiego co pseudo wybory zarządza bez podstawy prawnej, sanepidu co za bogów się mają , Kaczyńskiego na cmentarzu gdy reszta ma zakaz... Tak tak ludzie mają krótką pamięć ale niektórzy wam hamy to będą pamiętac i mamy nadzieję że kiedyś karma wam wróci
Edek
21:49, 2025-09-09
Poseł zabiera głos. Chodzi o drony, które nielegalnie..
Pseudo partacze w żywe oczy będą kłamać. Slyszalem tego drona i dwa myśliwce które go gonily ale zero info od tym.moze jakby się rozdu pczyl w korvhowie lub gromadzie to byśmy się dowiedzieli a tak cichosza
Edek
21:45, 2025-09-09
Poseł zabiera głos. Chodzi o drony, które nielegalnie..
Biedny posełek ladi się
Tak
18:04, 2025-09-09