14 listopada 2025 r. w Biłgorajskim Centrum Kultury miało miejsce „Jesienne spotkanie z poezją Urszuli Kozioł” Klubu Kreatywna Przestrzeń, Biłgorajskiej Plejady Literackiej, Gęsiego Pióra oraz poetów niezrzeszonych. Prowadziła je Ludwika Dolina. Grono poetów czytało swoje wiersze napisane o Urszuli Kozioł, a także jej poezję oraz inne utwory swojego autorstwa. Poezję wybitnej poetki czytali nie tylko poeci ale również grono sympatyków tej twórczości.
Wieczornica rozpoczęła się muzyką opartą na motywach ludowych w wykonaniu dr Sławomira Niemca na instrumencie biłgorajska suka. Ewa Bordzań recytowała Inwokację Urszuli Kozioł „Biłgoraju, pajdo kraju. Następnie Ludwika Dolina powitała publiczność oraz poetów i sympatyków poezji, przedstawiła ideę i program spotkania.
[FOTORELACJANOWA]14132[/FOTORELACJANOWA]
W części zatytułowanej WSPOMNIENIA - wiedzą na temat twórczości bohaterki wieczoru podzieliła się Iwona Danuta Startek . Oto fragmenty jej wypowiedzi: -„Urszula Kozioł urodziła się 20 czerwca 1931 r. w Rakówce, zmarła 20 lipca 2025 r. we Wrocławiu, przede wszystkim poetka – wydała 25 tomików, laureatka Nagrody Nike za ostatni z nich pt. Raptularz ; ale także autorka opowiadań, kilkunastu utworów dramatycznych, powieści oraz felietonów publikowanych przez wiele lat we wrocławskim miesięczniku „Odra”, w którym w latach 1972-2022 prowadziła dział literacki.
Od 1953 roku, czyli daty debiutu prasowego wierszem „Już jesień”, rozwijała się ponad 70 lat. Jest to więc twórczość ogromna i bardzo różnorodna, zmieniająca się przez lata. Przywoływania dzieł sztuki, malarzy, filozofów, literatury tworzą w jej poezji nasyconą kulturowo przestrzeń intertekstualną. Antynomie światła i mroku, trwania i przemijania, pamięci i niepamięci, przeszłości i teraźniejszości. Innym aspektem jest odczytywanie szyfru przyrody, odczuwanie jedności świata, w którym człowiek jest tylko jednym z elementów, drobiną w kosmosie.
[ZT]55832[/ZT]
Ja/kot,muszla/czyli kosmos jednako zwinięci w kłębek/na tej samej drodze/mlecznej (Ze zmiennym cieniem, Wielka pauza 1996 ). Stale obecny w poezji Urszuli Kozioł jest nurt autobiograficzny, w którym kraj lat dziecinnych podniesiony zostaje do rangi życiowej busoli, jak w wierszu Inwokacja. Powieść Postoje pamięci i tomik Postoje łączy wspólny temat powrotu do korzeni. Ziemia rodzinna poetki pojawia się w wielu utworach. Rangę twórczości Urszuli Kozioł stale obecnej w wielu publikacjach , w tym antologiach poezji XX wieku, potwierdza choćby Wolny wybór. Stulecie wierszy 1918 - 2018 - wybranych przez Piotra Śliwińskiego, znalazł się tutaj utwór Urszuli Kozioł „Z przyrody” z tomiku „Lista obecności” (1967. Trudno w kilku słowach ująć jej fenomen. Określano tę twórczość jako poezję wyobraźni, poezję lingwistyczną, refleksyjną, kobiecą , telluryczną. Nadrzędnym wyróżnikiem ( wg Anny Legeżyńskiej) w twórczości Urszuli Kozioł jest postawa elegijno-ironiczna. Autoironia zwłaszcza w odniesieniu do procesu starzenia się. Oswajanie starzenia się poprzez dystans, humor i ironię. Krytycy nazwali poezję Urszuli Kozioł „elegią o przemijaniu”. Myślę, że chcemy tutaj dziś iw przyszłości odczytywać twórczość Urszuli Kozioł jako poetyckie uniwersum, jako drogę prowadzącą od narodzin aż do momentu , w którym będzie za późno na cokolwiek, jak napisała poetka w wierszu „Tempus fugit” ( Raptularz).My tutaj w Biłgoraju mieliśmy szczęście gościć ją, wsłuchiwać się w to, co ma do powiedzenia w poezji i bezpośrednich rozmowach. Niech naszemu zasłuchaniu w twórczość Urszuli Kozioł przyświecają słowa samej poetki:
„… główną zasadą organizującą cale moje pisanie, przy poczuciu narastających zagrożeń, klęsk i dominującym odczuciu przemijalności czasu oraz końca pewnej epoki – jest bezustanne ponawianie pytań o to, jak mimo wszystko godnie żyć pod niebem, które może okazać się puste; jak przeciwstawić się bezwładowi, który nas zagarnia, narastającej apatii i rozpaczy, jak oddawać sobie odwagi, jak uchronić przed zerwaniem więzi z innymi ludźmi, więzi z naturą i wspólnym dziedzictwem choćby europejskiej kultury, czy wreszcie – z uniwersum. (Wstęp do „Poezji wybranych, 1985 r.).
Kończąc wystąpienie Iwona Danuta Startek przedstawiła utwór Urszuli Kozioł „Pejzaż z pamięci”.
[ZT]54749[/ZT]
Halina Ewa Olszewska na początek opowieści o życiu Urszuli Kozioł przeczytała swój wiersz „Wśród plejady gwiazd ” tej poetce poświęcony. - Ten wiersz napisałam w lipcu, kilka dni po jej śmierci Pani Urszuli. W lipcu polski astronauta w Kosmosie, czyli dobra wiadomość i druga smutna - odejście wybitnej poetki pochodzącej się z naszych stron. Moje zainteresowanie twórczością i życiem Urszuli Kozioł trwa od dawna. Jestem autorką kilku tekstów prasowych o tej poetce, pisałam o jej spotkaniach literackich w Zamościu ( gdzie wtedy pracowałam), potem także dla innych pism z okazji ważnych dla Urszuli Kozioł wydarzeń. Przedwojenny Korchów to miejsce i czas dzieciństwa przyszłej poetki. Tam poznawała różne kultury i współistnienie w tej społeczności Polaków, Ukraińców, Rosjan i Żydów. Jej zachwyt przyrodą biłgorajskiej ziemi ma wiele odniesień w jej twórczości, w pięknej Inwokacji i innych utworach. Sielskie dzieciństwo minęło gdy zaczęła się II wojna światowa. Wtedy rodzice Urszuli wraz z dziećmi wyjechali z Korchowa do Zamościa. Akcja pacyfikacji miała szeroki zasięg tak więc i w tym mieście czuli się zagrożeni. Schronienie dali im krewni w Krzeszowie Dolnym ( rodzina matki Urszuli). To był czas pierwszych prób literackich Urszuli i nauki na tajnych kompletach. Jej rodzice nauczyciele, po latach zostali odznaczeni za tajne nauczanie podczas okupacji. Po wojnie Urszula była uczennicą szkoły średniej w Zamościu, w tym mieście upłynęły jej lata dorastania w gronie licznego rodzeństwa. Następnie studiowała polonistykę we Wrocławiu . Od 1954 r. pracowała jako nauczycielka języka polskiego, początkowo w Bystrzycy Kłodzkiej, potem we wrocławskich szkołach. W tamtym czasie już publikowała swoje teksty, początkowo w prasie, potem w swoich tomikach, w książkach. W latach 1956-58 kierowała działem literackim pisma” Poglądy”. Przez pewien czas była dyrektorką Wrocławskiego Ośrodka Kultury. Następnie została redaktorem literackim miesięcznika ODRA. Z tym pismem była związana przez kilkadziesiąt lat. Jednocześnie rozwijała się jej kariera literacka. Oprócz talentu miała szczęście do przyjaznego wrocławskiego środowiska. W 1960 r. wyszła za mąż za Feliksa Przybylaka, pisarza, tłumacza, wykładowcę akademickiego. Byli razem przez 50.lat, aż do jego śmierci w 2010 r. Od tamtej pory twórczość Urszuli Kozioł jest nacechowana żałobą, wielką tęsknotą. Tomik „Klangor” został poświęcony pamięci o ukochanym. W kolejnych zbiorach poezji również pojawia się ten motyw. Przytulam się do pamięci o ukochanym zanim stracę pamięć.
Ciekawa świata lubiła podróże, zwiedziła wiele krajów Europy i Ameryki. Była stypendystką w USA i Francji. Odnosiła sukcesy literackie, przybywało jej nagród i publikacji także za granicą. Przyjaźniła się z polskimi noblistami Szymborską i Miłoszem.
10 września 2010 r., podczas uroczystej sesji Rady Miasta Biłgoraj, Urszula Kozioł otrzymała tytuł Honorowej Obywatelki Biłgoraja. Wtedy ze wzruszeniem tak powiedziała: „Jestem u siebie. Z kraju dzieciństwa nigdy się nie wyjeżdża i nigdy się go nie zapomina”. Tego samego dnia w auli Kolegium Licencjackiego UMCS w Biłgoraju miało miejsce spotkanie autorskie Urszuli Kozioł. To był pomysł Zygmunta Dechnika, dyrektora Kolegium UMCS. Kilka tygodni wcześniej poprosił mnie, żebym zorganizowała to spotkanie i je poprowadziła. Zgodziłam się ale jednocześnie zaproponowałam włączenie również koleżanek z Biłgorajskiej Plejady Literackiej. Tak też się stało. Na powitanie przedstawiłam zebranym wybitną poetkę, mówiąc o jej literackich dokonaniach. Następnie swoje referaty o jej twórczości wygłosiły Iwona Danuta Startek i Ewa Bordzań. Grono licealistek przygotowało do prezentacji wybrane wiersze Urszuli Kozioł. Ona na tym spotkaniu wspominała swoje dzieciństwo w Korchowie, trudne przeżycia w czasie wojny i ludzką życzliwość podczas wojennej tułaczki. Dzieliła się poglądami na temat współczesnej rzeczywistości i o potrzebie twórczego wyrażania tego co się czuje. To było dość długie, interesujące przemówienie. Wtedy tak powiedziała o swoich wierszach : Z całego życia się wzięły, ze wszystkich wspomnień i jakoś tak w strofy zlepiły. Wśród publiczności obecne były media lokalne, zamojskie i z Lublina. Wszyscy napisali o tym spotkaniu, ja również obszerną relację dla Tanwi. Zgromadziłam te wszystkie publikacje i wraz ze zdjęciami wysłałam Pani Urszuli. Była również zainteresowana nagraniem. Niestety okazało się , że BTK nie ma nagrania z jej spotkania autorskiego w Kolegium.
6 października 2024 r. Urszula Kozioł została laureatką Nagrody Literackiej NIKE. Nagrodzono tomik Raptularz. To była piąta jej nominacja. W tym zbiorze autorka elegijnie żegna się ze światem i ze sobą. „Wielka dama polskiej literatury”- tak mówił o poetce przewodniczący jury Nagrody Literackiej Nike podczas uroczystości wręczenia jej Urszuli Kozioł. Napisałam tekst o tym wydarzeniu dla dwutygodnika PISARZE, dla TANWI i polonijnych „Listów z daleka” w Belgii, przy okazji wspominając nasze spotkanie z Urszulą Kozioł w Biłgoraju. Latem 2025 r. licznie zgromadzeni literaci i sympatycy twórczości Urszuli Kozioł żegnali ją na wrocławskim cmentarzu. Mój tekst wspomnieniowy ukaże się w najbliższym numerze TANWI” – powiedziała Halina Ewa Olszewska. Na zakończenie swojego wystąpienia przeczytała wiersz „To lubię” Urszuli Kozioł z tomiku Raptularz.
[ZT]46984[/ZT]
Następnie głos zabrał Jan Szulc w formie przedmowy do prezentacji wiersza „Epitafium” autorstwa Andrzeja Czacharowskiego o Urszuli Kozioł. Odniósł się do wydarzeń opisanych w tym utworze , o losie przyszłej poetki i jej rodziny w czasie wojny, o dobrych ludziach wspierających w tamtym czasie. Po czym przeczytał ten wiersz.
Ewa Bordzań podzieliła się wspomnieniami z lat studenckich. Wyznała , że poezja Urszuli Kozioł jest jej bardzo bliska. W pracy licencjackiej Ewy pt. „ Tradycja i współczesność literacka Biłgorajszczyzny” ważne miejsce zajmuje twórczość Urszuli Kozioł. Ewa Bordzań. Ten fragment pracy przedstawiła na spotkaniu autorskim Urszuli Kozioł w Biłgoraju, poetka z uznaniem odniosła się do tego opracowania. Następnie Ewa Lembryk zaśpiewała literacką medytację pt.„Tango”.
Kolejną część wieczoru zapowiedziała Ludwika Dolina : „Za chwilę usłyszymy wyjątkową pieśń, do której Urszula Kozioł wracała wielokrotnie w swej twórczości . Pieśń ta jest pielęgnowana przez biłgorajskich poetów, ponieważ jest odzwierciedleniem nieznanego nam już pejzażu sprzed wielu lat. Wstępem do tej pieśni będzie wiersz Urszuli Kozioł „Powrót do lądów” - wykonanie Maria Gęborys”. Była to bardzo dobra recytacja i piękny śpiew Marii pieśni „Na Dunaj”. Po jej występie utwory Urszuli Kozioł czytali biłgorajscy poeci i inni twórcy zaproszeni na wieczornicę oraz sympatycy poezji. Zdzisława Stechnij ( z Janowa Lubelskiego) czytała „Pomiędzy liniami”, Mariusz Sokołowski -„Znaki czasu” , Bożena Blicharz – wiersz „Maciejka”. Poezję Urszuli Kozioł mogliśmy również usłyszeć w interpretacji grupy GĘSIE PIÓRO: Halina Bednarz i Maria Kita wiersz „Bez pamięci”, Danuta Skwarek i Antoni Pieczykolan -„Bez zasięgu”, Stefan Chudzik - „Bezsens” , Maria Mirek i Marek Maziarz - „Gdzie mój dom”, Danuta Zygmunt - „Z okna”, Maria Zygmunt - „Z niczym tu przyszłam” , Janina Żołyniak - „Nie mijaj ranku” .Tę część programu zakończyła Ewa Lembryk śpiewając utwór zatytułowany „Motylek”. Z własnymi wierszami występowali : Maria Krzemińska -„Miłość”, Jan Szulc -„Spójrz na świat”, Maria Gęborys -„Biała Łada”, Zdzisława Stechnij z Tomaszowa Lubelskiego – „ Wiersze czasmi”, Mariusz Sokołowski -„Patrzę”, Feliks Kuna -„Cmentarz”, Barbara Malczenko - „Partyzanci”, Ewa Lembryk - „Jest pewna strona świata”, Ewa Bordzań - „Zynie”.
Na zakończenie Jesiennego spotkania z poezją Urszuli Kozioł zespół RETROSPEKCJE Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Biłgoraju śpiewał pieśń „Ziemica” i piosenkę „Polskie kwiaty”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Milion złotych na rozwój Puszczy Solskiej: Rusza budowa
Nie denerwuj się, i na Korczaka przyjdzie czas. Na pewno.
Do XXX
23:32, 2025-11-14
Milion złotych na rozwój Puszczy Solskiej: Rusza budowa
Haha ...Dobre a jak ludzie proszą Ośiedle Korczaka to nie ma pieniędzy. Fajny ten wasz Burmistrz
Xxx
20:40, 2025-11-14
Gorąco w Biłgorajskim "Leśniku". Jest wyrok Sądu...
Antolak to nieudany człowiek , całe życie komuś dokucza , to jego ulubione zajęcie, pora go odsunąć w siną dall
Analka
19:22, 2025-11-14
Gorąco w Biłgorajskim "Leśniku". Jest wyrok Sądu...
jednym słowem jak w każdej pracy, liczy się tylko interes
z firmy
16:23, 2025-11-14