Trwają obchody 160. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego. Wśród wielu miejscowości objętych powstaniem przeciwko rosyjskiemu zaborcy, znalazł się także Tarnogród. Tarnogrodzianie okupili swój udział w zrywie niepodległościowym 1863 roku utratą praw miejskich.
W styczniu 1863 roku w Polsce, która od stu lat nie istniała na mapie Europy, wybuchło powstanie przeciwko Rosji. Naprzeciw trzydziestu tysiącom powstańców car wysłał trzysta tysięcy żołnierzy. Powstanie wybuchło w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku i trwało ponad dwa lata. Swoim zasięgiem objęło Królestwo Kongresowe, tereny Litwy i Rusi, a także czynnie zaangażowało Polaków zamieszkujących Galicję w zaborze austriackim i Wielkopolskę w zaborze pruskim. Położone w zaborze rosyjskim przy granicy z Galicją miasto Tarnogród, stało się na wiele miesięcy terenem bardzo aktywnych działań oddziałów powstańczych. Tędy wiodły szlaki przerzutu w głąb Królestwa Kongresowego: broni, amunicji, ekwipunku, lekarstw a także wielu ochotników.
Wieczorem 22 stycznia 1863 roku, przy klasztorze franciszkańskim w Puszczy Solskiej, zebrali się konspiratorzy z Biłgoraja, Frampola, Józefowa i Tarnogrodu, aby zaatakować stacjonujące w Biłgoraju wojsko rosyjskie. Ze względu na nieliczne siły i małą ilość broni atak przełożono na następną noc. Dobę później stawiło się około czterystu uzbrojonych powstańców. Jednak ostrzeżeni Rosjanie wprowadzili dodatkowe patrole, a miasto otoczyli kordonem. W zaistniałej sytuacji uformowany oddział skierował się do leśnej osady Maziarze.
O działalności konspiracyjnej w Tarnogrodzie może świadczyć ufundowanie już w 1861 roku krzyża w obrębie ogrodzenia kościoła parafialnego, który stoi tam do dzisiaj. Tarnogrodzianie zbierali się przy nim na modlitwie i śpiewali pieśni patriotyczno-religijne. Odbywały się także nabożeństwa z patriotycznymi kazaniami i procesje. Szczególnie podniosłą manifestacją polskości w mieście była wizytacja Biskupa Lubelskiego.
[ZT]35970[/ZT]
W okresie powstania styczniowego w rejonie Tarnogrodu wielokrotnie dochodziło do potyczek i przemarszów wojsk rosyjskich stacjonujących w samym mieście a także w Zamościu i Janowie. Już w pierwszych dniach jeden z oddziałów powstańczych zarekwirował z kasy miejskiej kwotę ponad 620 rubli. Niedługo potem 1 lutego 1863 r. powstańcy napadli pod Tarnogrodem oddziałek rosyjskiej szóstej roty i rozbili posterunki graniczne aż do Krzeszowa. W lutym 1863 roku oddział dowodzony przez Feliksa Piaseckigo na krótko zajął miasto, ale kozacy zmusili powstańców do opuszczenia miasta w nocy 14 lutego.
W niedzielę 15 marca 1863 roku wkroczył z Galicji do Tarnogrodu oddział dowodzony przez pułkownika Leona Czechowskiego. Byli to dobrze uzbrojeni strzelcy i kosynierzy, w liczbie około 800 ludzi i około 50 jazdy konnej. W tym samym czasie w różnych okolicach Lubelskiego przeszło kilka innych oddziałów z którymi pułkownik nie zdołał się połączyć. Około południa, przy pięknej pogodzie, tarnogrodzianie na czele z burmistrzem i proboszczem bardzo serdecznie powitali przybyły do miasta oddział. Pułkownik Leon Czechowski przemówił do zgromadzonych na rynku mieszkańców i odczytał im manifest dyktatora powstania Mariana Langiewicza. Następnie zaprzysiężono władze miejskie dla sprawy niepodległości Polski. Po trzygodzinnym pobycie powstańcy wyruszyli w kierunku Naklika.
Pułkownik Czechowski stoczył ze swoim odziałem trzy bitwy; 20 marca pod Potokiem i Suszką, a 21 marca pod Ciosmami. W wyniku przegranego starcia oddział zakończył kampanię i wycofał się za kordon graniczny do Galicji. Prawdopodobnie na pomoc walczącym "Czechowczykom" wyruszyło z Tarnogrodu około setki ochotników. Według legendy w wąwozie za miastem otoczyli ich Kozacy i wszystkich zabili. Na pamiątkę tej tragedii wąwóz nazwano "Siekane", a w setną rocznicę wydarzenia tarnogrodzka społeczność ufundowała obelisk.
W okolicach Tarnogrodu działał także oddział dowodzony przez Marcina "Lelewela" Borelowskiego. Dobrze uzbrojony oddział, liczączący około trzystu ludzi, przeszedł w kwietniu na teren Lubelskiego od strony Galicji. Powstańcy "Lelewela" idąc od Luchowa obozowali pod Różańcem, gdzie we dworze otrzymali wsparcie. Między innymi w Różańcu znajdowały się tajne magazyny broni, przerzucanej przez granicę z terenu zaboru austriackiego. Przeciwko oddziałowi Borelowskiego ruszyły z Tarnogrodu i Janowa wojska rosyjskie. Rosjanie przeczesywali przygrniczny las, aż odkryli powstańców wśród błot w lasach koło Borowca. 16 kwietnia 1863 roku pod Borowymi Młynami doszło do bitwy oddziału pułkownika Marcina Borelowskiego z tysiącem rosyjskich żołnierzy. Następna bitwę z przeważającymi siłami wroga powstańcy "Lelewela" stoczyli 24 kwietnia 1863 roku pod Józefowem. Pod koniec lipca 1863 roku płk. Borelowski ponownie wkroczył ze swoimi żołnierzami w Lubelskie i obozował w pogranicznych lasach między Luchowem a Różańcem.
[ZT]35894[/ZT]
Natomiast we wrześniu w okolicy Tarnogrodu sformował się liczący 20 - 30 ludzi oddział pod komendą rotmistrza Lisowskiego. Nieliczny ale bardzo ruchliwy i sprawny dawał się Rosjanom we znaki. Był uzbrojony w szable, pistolety i lekkie karabinki. Rozbijał małe posterunki rosyjskie, stale w ruchu pozorował istnienie większych zgrupowań. Oddział Lisowskiego zajmował się też transportem wojskowego zaopatrzenia i broni. W połowie października 1863 r. przejął w Różańcu tabor kilku wozów, które eskortowały dwie kobiety. Przewidując ruch Rosjan z twierdzy zamojskiej, kawalerzyści Lisowskiego ukazując się w różnych miejscowościach, ściągali na siebie uwagę i powodowali wrażenie, że to frontony jakichś większych sił, podczas gdy część ludzi uprowadzała transport broni. Pod Józefowem tabor przejęli ludzie Edmunda Ślaskiego.
Położenie wśród lasów przygranicznego miasta Tarnogród powodowało, że właśnie tędy z Galicji wchodziły oddziały powstańcze. Niestety trafiały wprost na gotowego do walki przeciwnika. Walczyły, ale też szły w rozsypkę. Żadnemu nie udało się przedostać w głąb kraju. Tarnogrodowi i jego okolicy przypadła rola znaczącego zaplecza i bazy operacyjnej dla poczynań władz i oddziałów powstańczych.
Niestety powstanie styczniowe 1863 - 1864 zakończyło się niepowodzeniem. Władający Królestwem Polskim car Rosji Aleksander II postanowił ukarać miasta, które wspierały powstańców. Tarnogród razem z 336 innymi małymi miastami został zdegradowany i na wiele dziesięcioleci utracił prawa miejskie. W 1870 roku przemianowano Tarnogród na osadę i utworzono gminę. Przywrócenie praw miejskich nastąpiło dopiero w 1987 roku.
Foto: Muzeum Narodowe w Krakowie
[ZT]33723[/ZT]
tak14:30, 12.09.2023
Rusek od wieków wróg Polski
Gmina Biłgoraj zyskała prawie 2 mln zł na rozwój usług
I wszystko to wysiłkiem Ludu pracującego.
AND
20:56, 2025-06-07
Polityk PiS przeszedł do Brauna. To poseł od nas
był taksówkarzem
był
19:54, 2025-06-07
Polityk PiS przeszedł do Brauna. To poseł od nas
Ten, który przylgnął do Brauna, nie jest z biłgorajskiej ziemi. Zdaje się, że on pochodzi z Krasnegostawu , była taksówkarzem w Zamościu.
nie nasz
19:52, 2025-06-07
Koncert muzyczny NA WSPÓŁCZESNĄ NUTĘ. Będzie się działo
Dni Biłgoraja, o coś dobrego wiele atrakcji , jarmark, koncerty itd. Kramy , stargany już wypełnione.
miejscowy
19:35, 2025-06-07