Około 700 osób w różnym wieku wzięło udział w "Biegu Tropem Wilczym. Wydarzenie w Biłgoraju odbyło się po raz ósmy, w Polsce po raz jedenasty. Biłgorajski bieg pamięci ku czci "Wyklętych" organizował powiat biłgorajski oraz Fundacja Wolność i Demokracja przy wsparciu PGE Dystrybucja i pod patronatem poseł Beaty Strzałki.
Od 2013 roku Fundacja Wolność i Demokracja realizuje projekt Tropem Wilczym czyli bieg pamięci Żołnierzy Wyklętych. W setkach miast Polski tego samego dnia odbywają się okolicznościowe biegi dla uczczenia pamięci o żołnierzach polskiego podziemia antykomunistycznego. -W Biłgoraju, tegoroczna edycja była ósmą. Zmieniają się czasy, ale my chcemy by pamięć o naszych Bohaterach przetrwała. Stąd poszukiwania różnych form przypomnienia ich życia i przekazania ich ideałów młodemu pokoleniu. Stąd Bieg Tropem Wilczym, który na symbolicznym dystansie 1 963 m, jest oddaniem czci tym, którzy w czasach komunizmu, za wolną Polskę poświęcili wszystko - podkreśla poseł Beata Strzałka.
[FOTORELACJA]8919[/FOTORELACJA]
Andrzej Szarlip, straosta biłgorajski dodaje, że udział w biegu to forma manifestacji polskości, manifestacji tych wszystkich wartości, ktore składają się na tożsamość narodową Polek i Polaków.
-Cieszę się, że w tym wydarzeniu z roku na rok udział bierze coraz więcej młodych ludzi. To bardzo dobra prognoza na przyszłość. To jest gwarancja tego, że wartości za które ginęli "Żołnierze Wyklęci" w czasach powojennych te wartości przetrwały i będą trwać. Bez wątpienia zasiane przez "Niezłomnych" ziarno kiełkuje i obowiązek utrzymania wolności Polski i Jej dobrobytu i pomyślności przejmują kolejne pokolenia - dodaje starosta Szarlip.
W biegu, wspólnie z synami i mężem uczestniczyła Jadwiga Flis. -To jest lekcja historii dla moich dzieci, okazja by przy okazji ciekawego i aktywnego wydarzenia porozmawiać i posłuchać o tych, którzy Polskę ukochali ponad wszystko. Chcę także by moi synowie przejęli ideały bliskie "Żołnierzom Niezłomnym", a więc odwagę, sumienność, wiarę, patriotyzm, poświęcenie - przyznaje w rozmowie z Portalem bilgoraj.com.pl
-W biegu uczestniczyłam wraz z moją panią profesor i koleżankami z Zespołu Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Biłgoraju. Biegłyśmy, by oddać cześć naszym bohaterom narodowym. Szkoła stwarza nam warunki rozwoju współczesnego patriotyzmu i przygotowuje nas do życia, dlatego tutaj jesteśmy - zaznacza Paulina Duniec.
[ZT]33032[/ZT]
Jarosław Bondyra, zastępca burmistrza Biłgoraja zaznacza, że samorządowcy zawsze są z mieszkańcami. -Zawsze angażujemy się i jesteśmy otwarci na takie wydarzenia, które mają na celu uczczenie naszych Bohaterów. Ziemia Biłgorajska słynie z tego, że ruch niepodległościowy zawsze był tutaj bardzo silny. Przez udział w biegu, przez to wydarzenie oddajemy im część i dajemy wyraz naszej pamięci - podkreśla wiceburmistrz Bondyra.
-Z roku na rok przybywa osób, któe w ten sposób chce uczcić naszych przodków, którzy po wojnie nie złożyli broni. Przez lata o Żołnierzach Wyklętych" niemożna było mówić, nie nauczano o nich w szkołach, mieli być zapomniani, a ich ofiara złożona na ołtarzu Ojczyzny puszczona w niepamięć. Dziś my spłacamy dług jaki mamy wobec "Wyklętych" i pokazujemy, że prawdy historycznej nie da się zamazać - mówi Andrzej Łagożny, członek Zarządu Powiatu.
[ZT]33026[/ZT]
Po zakończonym biegu na uczestników czekały pamiątkowe medale oraz ciepły poczęstunek. Organizatorzy przygotowali także konkurs z nagrodami.
Wydarzeniu towarzyszyła zbiórka charytatywna na rzecz rehabilitacji i leczenia Frania Kluchy.
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Jedno mam tylko pytanie do pana Rosłana zresztą do wszystkich z okresu covida co tak wszystkich straszyli zarazą. JAK TO SIĘ STAŁO IŻ Z POCZĄTKIEM WOJNY NA UKRAINIE COVID NAGLE ZNIKNĄŁ? Jednocześnie z wraz z falą "uchodźców" pojawiły się choroby które u nas dawno zostały zażegnane.
1
21:20, 2025-08-17
Polski Państwo Podziemne w sercu Roztocza: wykład i...
Może zapomniał o przykazaniach: nie cudzołóż , takich katolików na pokaz jest więcej.
Do drona
21:09, 2025-08-17
Polski Państwo Podziemne w sercu Roztocza: wykład i...
Ten Pospieszalski rozbija rodziny w Warszawie , podrywa kobiety i na prowincji świętoszek, prześwietlenie tego gościa i odstawa na boczny tor za postępowanie nie katolickie.
Dran
19:20, 2025-08-17
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Piszę nie dlatego, żebym popierał Janusza R. Tak o nim niedługo zaczną pisać. Ale jestem za historyczną prawdą. Kto był zdrajcą i łajdakiem a kto na przestrzeni dziejów zachowywał się przyzwoicie. Nie żeby zaraz być bohaterem ale żeby być przyzwoitym Polakiem. A klechy niech nie wytykają paluchami kto jest przyzwoity i patriota a kto nie . I tutaj wspomnę o tradycji donoszenia przez księży . Podczas Insurekcji Kościuszkowskiej dnia 9 maja 1794 r wokół ratusza warszawskiego zebrał się kilkunastotysięczny tłum do którego przemawiał sekretarz Hugona Kołłątaja Kazimierz Konopka, nawołując do powieszenia zdrajców. Powstańcy Kościuszki okazali swoją dojrzałość i patriotyzm gdyż powiesili na szubienicy tylko biskupa Kossakowskiego oraz biskupa Massalskiego , a prymas Poniatowski zażył truciznę w cieniu budowanej dla niego szubienicy. Wszyscy trzej byli płatnymi kolaborantami cara Rosji /znaleziono przy nich pokwitowania za pieniądze od carskich agentów/. Podczas Powstania Styczniowego , na wschodnich kresach zniewolonej Polski powstańcy powiesili kilkudziesięciu księży katolickich , którzy zdradzili ich carskiej ochranie. Prymas Jan Paweł Woronicz koronował na Króla Polski cara Mikołaja. Przez cały okres zaborów zarówno zwykli księża jak i hierarchowie regularnie kolaborowali z zaborcami denuncjując nieposłusznych ich interesom mieszczan i chłopów . Wielu podobnie jak Kościuszko uszło za granicę lub zostało wywiezionych na Sybir. Lud Warszawy podsumował to wierszykiem: ,, Książę Prymas zwąchał linę , wolał proszek niż drabinę" A co do ciebie Rosłan to wspomnij sobie jak przed wyborami na mszy o 9,30 pchałeś się do konfesjonału / o tej godz jest transmisja mszy / i się spowiadałeś / ciekawe z jakich grzechów?/ potem do Komunii z twarzą skierowaną do kamery. No i jeszcze ile kładłeś na tacę do koszyczka? . A ile jako burmistrz razem z radą miasta uchwaliłeś i przelałeś kasy z naszych podatków na konto proboszcza Flisa i jego następcy? Nie pamiętasz to może ci przypomnieć. Kościół i księża potrzebni byli ci przed wyborami do wygrania wyborów. Ale mieszkańcy Biłgoraja dostali olśnienia i pozbawili władzy zakłamanych nieudaczników. Ja ci tutaj nie będę cytował profesora Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, znasz chyba jego powiedzenie o władcach samorządowych.
Jaś
16:52, 2025-08-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz