25 września br., w Przestrzeni SOWA w Parku Solidarności odbył się plenerowy spektakl pt. "Dworzec - rezygnacja". Skupia się on na zaprezentowaniu poprzez sztukę problemów dotyczących uchodźców i migrantów, w szczególności losu i historii tych, którzy próbują przedostać się do Polski.
-W czasach, gdy tuż obok nas toczą się równoległe dwa zupełnie inne kryzysy, chcemy pokazać Polakom, jak osoby w trudnej sytuacji są traktowane przez państwo, straż graniczną, rówieśników - mówią organizatorzy.
Po spektaklu odbyła się dyskusja prowadzona przez Aleksandrę Chrzanowską ze Stowarzyszenia Interwencji Prawnej oraz Natalię Gebert związaną z Fundacją Inicjatywa Dom Otwarty, z udziałem Tadżyka mieszkającego w Polsce - Sanjara Hoshimi.
-Nie chcemy by było to tylko sztuka, która się ogląda i przechodzi do spraw codziennych. Chcemy wywołać emocje, zwrócić uwagę na kwestie związane z uchodźcami i ich sytuacją. Widz może się dowiedzieć, gdzie skierować uchodźców, którzy potrzebują pomocy, gdzie może wysyłać środki finansowe czy materialne, żeby wspomóc rodziny uchodźcze. A przede wszystkim uczyć się patrzeć na nich po prostu jak na ludzi - mówi Marta Rolska, choreograf i aktorka.
Projekt „Produkcja i eksploatacja spektaklu plenerowego „Dworzec-rezygnacja” finansowany jest przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię z Funduszy EOG w ramach Programu Program Aktywni Obywatele - Fundusz Regionalny.
Krzych09:14, 27.09.2022
Uchodźcami są Ukraińcy a osoby na granicy z Białorusią to imigranci.
"Kawa z Obajtkiem" w Biłgoraju i Aleksandrowie
To o tych inwestorach zagranicznych mówił Borowiec - śmiech na sali i wstyd dla miasta A te zasługi tych ludzi wypisane w artykule kto podawał- też Borowiec???
Borowiec
17:26, 2025-05-12
"Kawa z Obajtkiem" w Biłgoraju i Aleksandrowie
A ja przyjdę! Zgniłe jajka i pomidory już przygotowałem... 😡
Silk
16:46, 2025-05-12
"Kawa z Obajtkiem" w Biłgoraju i Aleksandrowie
Ja pierrr kawa i Borowcow w garazu
Johny
16:34, 2025-05-12
"Kawa z Obajtkiem" w Biłgoraju i Aleksandrowie
To wstyd przyjść na spotkanie z takimi ludźmi. Z uwagi na to co wyczyniali nie powinni uczestniczyć w życiu publicznym. Ich miejsce na zwierzenia jest w prokuraturze i sądzie. Biłgoraj okazał by mądrość, gdyby tych nieudaczników powitały puste krzesła i czarna polewka na stole.
Nick
15:58, 2025-05-12