• Władze miasta Biłgoraja sięgają do kieszeni mieszkańców. Chodzi o kwestię podatku od nieruchomości. Władze chcą go podnieść.

• Podatek od nieruchomości jest jednym z najważniejszych źródeł dochodów samorządów. Zgonie z ustawą a o Podatkach i opłatach lokalnych, Rada Miasta (Gminy) w drodze uchwały określa wysokość stawek podatku od nieruchomości.

• Nie dziwi więc, że samorządy chętnie po nie sięgają by zwiększyć dochody.

- W związku z koniecznością zapewnienia finansowania realizacji obowiązkowych zadań miasta Biłgoraja, a także mając na uwadze stały wzrost potrzeb, wysokość ponoszonych wydatków, jak również konieczność ograniczania zadłużenia, przedkładamy, z wnioskiem o podjęcie, projekt uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości, jakie będą obowiązywały od 1 stycznia 2026 roku. Należności budżetu z tytułu podatku od nieruchomości w 2025 roku wynosiły około 17,5 mln zł. Skutkiem podjęcia przedmiotowej uchwały uległyby one zwiększeniu o około 2,5 mln zł rocznie - podkreśla w uzasadnieniu do uchwały mającej podnieść wysokość podatku od nieruchomości Roman Żuk, skarbnik miasta.

Nowe składki, zaproponowane w przesłanej radnym przed sesją uchwale, roczne należności budżetu z tytułu wyższych podatków, wynosiłyby około 73,5% stawek maksymalnych dopuszczonych prawem.

[FOTORELACJANOWA]14070[/FOTORELACJANOWA]

Obowiązujące dziś na terenie Biłgoraja podatki od nieruchomości wprowadzone zostały pod koniec maja 2023 roku. Pod koniec listopada 2024 roku, nowa rada Miasta i nowy burmistrz podjęli temat podniesienia podatków i opłat. Jednak jak informowaliśmy Państwa w artykule Opłata za śmieci w górę, podatki zdjęte z obrad sesji Rady Miasta Biłgoraja (FOTO) z pomysłu się wycofano.

W listopadzie 2025 roku, do radnych trafił projekt uchwały, który ponownie przewiduje wzrost podatków od nieruchomości. Nowe zaproponowane składki wyglądają tak:

1. Od gruntów:
1) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, bez względu na sposób zakwalifikowania
w ewidencji gruntów i budynków - 0,93 zł od 1 m³ powierzchni,
2) pod wodami powierzchniowymi stojącymi lub wodami powierzchniowymi płynącymi jezior i zbiorników
sztucznych - 5,00 zł od 1 ha powierzchni,
3) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego - 0,48 zł od 1 m² powierzchni,
4) niezabudowanych objętych obszarem rewitalizacji, o którym mowa w ustawie z dnia 9 października 2015 r. o rewitalizacji, i położonych na terenach, dla których miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje przeznaczenie pod zabudowę mieszkaniową, usługową albo zabudowę o przeznaczeniu mieszanym obejmującym wyłącznie te rodzaje zabudowy, jeżeli od dnia wejścia w życie tego planu w odniesieniu do tych gruntów upłynął okres 4 lat, a w tym czasie nie zakończono budowy zgodnie z przepisami prawa budowlanego - 0,50 zł od 1 m² powierzchni.

2. Od budynków lub ich części:
1) mieszkalnych - 0,75 zł od 1 m² powierzchni użytkowej,
2) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej oraz od budynków mieszkalnych lub ich części
zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej - 24,00 zł od 1 m² powierzchni użytkowej, z zastrzeżeniem pkt 3,
3) związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie handlu na powierzchni powyżej 400 m² (od jednego budynku) - 30,00 zł od 1 m² powierzchni użytkowej,
4) zajętych na prowadzenie działalności gospodarczej  w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem
siewnym - 14,00 zł od 1 m² powierzchni użytkowej,
5) związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej,
zajętych przez podmioty udzielające tych świadczeń - 6,00 zł od 1 m² powierzchni użytkowej,
6) pozostałych, w tym zajętych na prowadzenie odpłatnej statutowej działalności pożytku publicznego przez organizacje pożytku publicznego - 7,30 zł od 1 m² powierzchni użytkowej.

3. Od budowli - 2% ich wartości.

Podczas sesji, która odbyła się 5 listopada 2025 roku, radny Rady Miasta Biłgoraja Janusz Wójcik, w imieniu Klubu "Lepszy Biłgoraj" złożył wniosek formalny o zdjęcie z porządku obrad punktu nr 8 - podjęcie uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości obowiązujących na terenie gminy miasto Biłgoraj. W uzasadnieniu mówił, że w Biłgoraju podatek od nieruchomości podniesiony był w połowie 2023 roku i był konsensusem, tego co proponował burmistrz, a czego oczekiwali mieszkańcy i jakie opinie mieli radni. Mówił, że podniesienie podatku od nieruchomości odbije się negatywnie na przedsiębiorcach.

- Wprowadzenie tego punktu z mojej arytmetyki wynika, ze ma większość. Z pewnością zagłosują za tym radni klubu PiS i Niezależni. Państwo jak byliście w opozycji to byliście przeciwni, dziś widać, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia - mówił radny Wójcik. 

W głosowaniu nad wnioskiem o zdjęcie kwestii podatkowych z obrad sesji, za wnioskiem zagłosowało 10 radnych, 9 było przeciw. Wniosek nie został przyjęty i trafił pod obrady Rady Miasta. Przedstawił ją burmistrz Wojciech Gleń. Burmistrz, że kwestie podnoszenia podatków nie są popularne. Ale zaznaczył, że dla dobra i rozwoju miasta należy dokonać korekty stawek podatku od niepodległości. Mówił o konieczności inwestycji, o wnioskach składanych do budżetu, o wkładzie własnych do wniosków współfinansowanych ze środków zewnętrznych, zadłużeniu miasta i rosnących kosztach obsługi długu. Zaznaczył, że liczy na zrozumienie wśród radnych.

O wpływie podniesienia podatku od nieruchomości mówił skarbnik Roman Żuk. Przyznał, że to jego inicjatywa skierowana do burmistrza miasta by dokonać korekty stawek podatkowych. Jak dodał podjęta została po gruntownym sprawdzeniu sytuacji finansowej miasta. Podkreślił, że na 40 mln zł opiewają wnioski inwestycyjne złożone do budżetu. Wyjaśniał, że należyty patrzeć perspektywicznie na kolejne lata do przodu i szukać środków, by realizować zadania.

W roku 2023 - po 10 latach - podniesiono podatki o około 12%. W tym roku propozycja wzrostu to kolejne około 14%.

Radny Marcin Mura przyznał, że będzie głosował przeciw tej uchwały, podkreślając, że miasto w swym budżecie ma nadwyżkę operacyjną. Przypomniał, że w 2023 roku, miasto także przy zadłużeniu i nadwyżce operacyjnej ponad 3 mln zł zrealizowało inwestycje za 42 mln zł. Przypomniał, że planowana obecnie nadwyżka opiewać ma (zaplanowano) na kwotę 12 mln zł. Głos w dyskusji zabrał także radny Krzysztof Pokarowski, mówił o sięganiu do kieszeni mieszkańców oraz uderzeniu w przedsiębiorców. Pytał, czy sytuacja mieszkańców i przedsiębiorców się poprawiła, mówił, że należy się zatrzymać i nie fundować kolejnej podwyżki. W podobnym tonie wypowiadał się także radny Paweł Jednacz, podkreślił że nie do końca zgodzić się można z uzasadnieniem uchwały podnoszącej podatek od nieruchomości. Przypomniał, że wzrosły w ostatnim czasie opłaty za wodę. Paweł Jednacz zapytał także, czy Społeczna Rada Przedsiębiorców poparła podwyżkę podatku od nieruchomości, mówił także o ankiecie, którą Klub "Lepszy Biłgoraj" przeprowadził i w której ponad 70% respondentów nie zgadza się z podwyższenie podatków.

Wiceburmistrz Jacek Piskorski zarzucił, ze ankieta nie jest miarodajna, można było głosować kilkukrotnie i można było głosować z całego świata. Podkreślił, ze ankieta nie jest miarodajna i może powprowadzać mieszkańców w błąd. Jednak mówił, że ankieta miała na celu wzbudzenie dyskusji o kwestii podnoszenia podatków. Przyznał, że w ciągu 15 minut, z 91% osób przeciwnych podwyższeniu podatku do ponad 76%, wpłynęło w tym czasie ponad 700 głosów za podniesienie podatków. - Sami Państwo widzicie, ankieta w której każdy mógł głosować ile chce i skąd chce nie jest miarodajna - dodał burmistrz Piskorski.

Radna Joanna Solska także odniosła się do ankiety Klubu Radnych "Lepszy Biłgoraj". Podkreśliła, że była zbulwersowana terminem otwarcia ankiety, w czasie kiedy ja byłam na cmentarzu przy grobie rodziców. Mówiła, że w jej ocenie było to włożenie kija w mrowisko. - Uważam, że podwyżki, które mają zostać wprowadzone nie zostaną odczute przez mieszkańców, bo na np. 58 metrowym mieszkaniu będzie to 5,8 zł rocznie - mówiła i dodała: - Odpowiedzmy sobie na pytanie, czy nie stać nas by dołożyć na inwestycje miejsce 10, 20 czy 70 zł rocznie.

Janusz Wójcik przekonywał, że kondycja budżetu miasta jest dobra, dotyczy to także prognoz na najbliższe lata. - nie ma więc potrzeby sięgania do kieszeni mieszkańców - podkreślił radny. Mówił także o Uchwale zmieniającej zasady finansowania samorządu terytorialnego.

Wojciech Gleń, burmistrz Biłgoraja powiedział, że większość Społecznej Rady Przedsiębiorców zaakceptowała podniesienie podatku od nieruchomości, rozumiejąc, że to wpływanie dobrze na rozwój miasta, a finalnie na ich dochody. Mówił, że konieczność podniesienia podatków to szansa na realizację inwestycji. Podkreślił, że widzi u radnego Wójcika niechęć do płacenia podatków. Odnosił się także do wystąpień radnych i zaznaczył, ze dziwi się postawie Klubu Radnych "Lepszy Biłgoraj", mówiąc o kwestiach politycznych.

- Mamy 50 mln zł zadłużenia, 2,5 mln zł obsługa długu. Czy my chcemy dalej zadłużać miasto? - pytał wiceburmistrz Piskorski. W dyskusje włączył się także Janusza Rosłana, były burmistrz mówił, że gdyby taka sytuacja w 2023 roku, gdy dziś rządzący byli w opozycji i gdyby popierali podniesienie podatków wtedy jak robią to dziś to byłby zadowolony. - Po 11 latach podsiedliśmy rocznie o 1,1 %. Dziś propozycja to 14% w porównaniu do roku 2023, czyli o 7% rok do roku. W pierwszej propozycji był wzrost o 38%, wówczas zadzwoniłem do burmistrza Glenia i powiedziałem, że takie propozycji nie poprzemy. Wojciech Gleń zapytał co byłoby do zaakceptowania, powiedziałem, czekamy na inne propozycje. Już do nas się nie odezwano - powiedział radny Rosłan. Podkreślił, że oszczędności należy zacząć od siebie, nie kupować luksusowego samochodu, podnoszenia wynagrodzeń czy podnoszenia kosztów bieżących. - Ja wam nie wierzę - dodał. 

Sekretarz miasta Bogdan Kowali przypomniał, ze miasto zamierza wziąć 12 mln zł kredytu. - Patrzmy perspektywicznie i myślmy o strategicznych inwestycjach. Na osiedlach w Biłgoraju jest katastrofa, drogi od 30 lat niektóre nieremontowane, wielu dróg nie ma, są potrzebne inwestycje w kanalizację. To co się dzieje teraz to czyste populistyczne przepychanie się. Trzeba zapytać mieszkańców jakich chcą inwestycji i tłumaczyć, że nie zostaną zrealizowane jeśli mieszkańcy nie będą w nich partycypować - podkreślał Kowali.

- Panie burmistrzu Rosłan, zawalił Pan w poprzednich latach nie podnosząc podatków, a dziś kreuje się Pan na obrońcę mieszkańców, będąc przeciwko podnoszeniu podatków. Nie bójcie się szanowni Państwo, do wyborów jest jeszcze daleko. budżet nie jest w najlepszej kondycji, skarbnik może wziąć jeszcze trochę kredytów. Znam wielu z radnych i dla mnie to co się dziś dzieje to czysty populizm i żenada - dodał sekretarz miasta.

Radny Marcin Mura zaznaczył, czy sekretarz może oceniać decyzje radnych. - Czy ma pan takie prerogatywy? - pytał Mura. Janusz Wójcik dodał, ze mieszkańcy są warci tego by dyskutować.

Wiceprzewodniczący Rady Miasta Marek Kowalik podkreślił, że każdy ma po części rację, a dzisiejsza decyzja jest bardzo ważna dla miasta. - Chciałbym by nasze decyzje wynikały jednak z merytorycznych przesłanek i dobra mieszkańców. Mam nadzieję, ze zwycięż konsekwencja i rozsądek. Po podniesieniu stawki nasze będą zbliżone do średniej w regionie - mówił.

Za przyjęciem uchwały głosowali:

• Tadeusz Ferens,
• Marek Kowalik,
• Andrzej Łęcki,
• Joanna Solska,
• Adrian Hajduk,
• Bogdan Kręt,
• Jacek Szubiak,
• Mirosław Lipiński,
• Wojciech Szczepański,
• Łukasz Pracoń,
• Adam Skakuj.

Przeciw głosowali:

• Janusz Rosłan,
• Jarosław Bondyra,
• Marcin Mura,
• Jan Skrok,
• Krzysztof Pokarowski,
• Małgorzata Wróbel,
• Tomasz Bednarz,
• Janusz Wójcik,
• Paweł Jednacz.

W głosowaniu nie uczestniczył:

• Ireneusz Bulicz.

Uchwała została przyjęta.