Letnia edycja spotkania była okazją do „poznania się od nowa”, co podkreślił prowadzący, zachęcając uczestników do aktywnego uczestnictwa i prezentacji własnych usług oraz produktów. Podczas wydarzenia odbyły się prezentacje stolikowe, które umożliwiły przedsiębiorcom zaprezentowanie swojej działalności w krótkiej, ale skutecznej formie.
[FOTORELACJANOWA]13427[/FOTORELACJANOWA]
Ważnym punktem programu była prezentacja projektu „Polskie Mosty Technologiczne”, przedstawiona przez Martę Jankowską, dyrektor lubelskiego biura Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu (PAIH). Projekt ten oferuje przedsiębiorcom możliwość uzyskania dotacji oraz wsparcia w zakresie rozwoju technologicznego i innowacyjnego. Uczestnicy dowiedzieli się, jak skorzystać z dostępnych narzędzi i jakie korzyści może przynieść współpraca w ramach tego programu.
Podsumowując spotkanie, poruszono kwestie ewentualnej zmiany formuły wydarzenia na przyszłość, co ma na celu jeszcze lepsze dostosowanie oferty do potrzeb lokalnych przedsiębiorców. Ważnym elementem była także dyskusja na temat poszerzenia sieci kontaktów, co ma kluczowe znaczenie dla rozwoju regionalnego i zwiększenia konkurencyjności firm działających w Biłgoraju i okolicach.
Letnia edycja „Czterech pór roku biznesu” pokazała, że regularne spotkania i wymiana doświadczeń są nie tylko sposobem na budowanie relacji, ale także na zdobycie nowych narzędzi i wsparcia, które pomagają przedsiębiorcom rozwijać działalność w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu gospodarczym. Organizatorzy już zapowiadają kolejne edycje, które będą kontynuacją tej inicjatywy, dostosowanej do potrzeb lokalnej społeczności biznesowej.
Wydarzenie w Biłgoraju to świetny przykład na to, jak lokalne instytucje i przedsiębiorcy mogą współpracować, aby wspólnie budować silną i innowacyjną gospodarkę regionu. Zachęcamy do uczestnictwa w kolejnych spotkaniach i korzystania z dostępnych programów wsparcia, które mogą przynieść realne korzyści dla rozwoju biznesu.
[ALERT]1751045361356[/ALERT]
pytania08:42, 28.06.2025
Jak BARR współpracuje z miastem Biłgoraj? Czy współdziała z samorządem miasta i z radą przedsiębiorców przy Urzędzie Miasta? Konkrety by się przydały.
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Jedno mam tylko pytanie do pana Rosłana zresztą do wszystkich z okresu covida co tak wszystkich straszyli zarazą. JAK TO SIĘ STAŁO IŻ Z POCZĄTKIEM WOJNY NA UKRAINIE COVID NAGLE ZNIKNĄŁ? Jednocześnie z wraz z falą "uchodźców" pojawiły się choroby które u nas dawno zostały zażegnane.
1
21:20, 2025-08-17
Polski Państwo Podziemne w sercu Roztocza: wykład i...
Może zapomniał o przykazaniach: nie cudzołóż , takich katolików na pokaz jest więcej.
Do drona
21:09, 2025-08-17
Polski Państwo Podziemne w sercu Roztocza: wykład i...
Ten Pospieszalski rozbija rodziny w Warszawie , podrywa kobiety i na prowincji świętoszek, prześwietlenie tego gościa i odstawa na boczny tor za postępowanie nie katolickie.
Dran
19:20, 2025-08-17
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Piszę nie dlatego, żebym popierał Janusza R. Tak o nim niedługo zaczną pisać. Ale jestem za historyczną prawdą. Kto był zdrajcą i łajdakiem a kto na przestrzeni dziejów zachowywał się przyzwoicie. Nie żeby zaraz być bohaterem ale żeby być przyzwoitym Polakiem. A klechy niech nie wytykają paluchami kto jest przyzwoity i patriota a kto nie . I tutaj wspomnę o tradycji donoszenia przez księży . Podczas Insurekcji Kościuszkowskiej dnia 9 maja 1794 r wokół ratusza warszawskiego zebrał się kilkunastotysięczny tłum do którego przemawiał sekretarz Hugona Kołłątaja Kazimierz Konopka, nawołując do powieszenia zdrajców. Powstańcy Kościuszki okazali swoją dojrzałość i patriotyzm gdyż powiesili na szubienicy tylko biskupa Kossakowskiego oraz biskupa Massalskiego , a prymas Poniatowski zażył truciznę w cieniu budowanej dla niego szubienicy. Wszyscy trzej byli płatnymi kolaborantami cara Rosji /znaleziono przy nich pokwitowania za pieniądze od carskich agentów/. Podczas Powstania Styczniowego , na wschodnich kresach zniewolonej Polski powstańcy powiesili kilkudziesięciu księży katolickich , którzy zdradzili ich carskiej ochranie. Prymas Jan Paweł Woronicz koronował na Króla Polski cara Mikołaja. Przez cały okres zaborów zarówno zwykli księża jak i hierarchowie regularnie kolaborowali z zaborcami denuncjując nieposłusznych ich interesom mieszczan i chłopów . Wielu podobnie jak Kościuszko uszło za granicę lub zostało wywiezionych na Sybir. Lud Warszawy podsumował to wierszykiem: ,, Książę Prymas zwąchał linę , wolał proszek niż drabinę" A co do ciebie Rosłan to wspomnij sobie jak przed wyborami na mszy o 9,30 pchałeś się do konfesjonału / o tej godz jest transmisja mszy / i się spowiadałeś / ciekawe z jakich grzechów?/ potem do Komunii z twarzą skierowaną do kamery. No i jeszcze ile kładłeś na tacę do koszyczka? . A ile jako burmistrz razem z radą miasta uchwaliłeś i przelałeś kasy z naszych podatków na konto proboszcza Flisa i jego następcy? Nie pamiętasz to może ci przypomnieć. Kościół i księża potrzebni byli ci przed wyborami do wygrania wyborów. Ale mieszkańcy Biłgoraja dostali olśnienia i pozbawili władzy zakłamanych nieudaczników. Ja ci tutaj nie będę cytował profesora Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, znasz chyba jego powiedzenie o władcach samorządowych.
Jaś
16:52, 2025-08-17