Kolejny lis w Biłgoraju. Teraz problem mają ogrody działkowe

• W zeszłym tygodniu, jeden z wścieli ogrodu działkowego przy ulicy Moniuszki w Biłgoraju, na swej posesji ujawnił lisia rodzinę. Zwierzęta nic nie robią sobie z bliskiej obecności człowieka czy aut. Sprawa zgłoszona została do służb miejskich jednak nadal nie rozwiązana.

• To już kolejny przypadek, gdy w mieście Biłgoraju "zamieszkuje" lis.

[REAKCJA_LAPKI]UNKNOWN[/REAKCJA_LAPKI]

- Sytuacja jest o tyle groźna i niebezpieczna, że jest to dzikie, generalnie wolnożyjące zwierzę, a dokładniej lisica z małymi. Zamieszkała pod altanką na działce nr 55. nic nie robią sobie z obecności ludzi. Nie wiemy, czy zwierzęta są zdrowe, czy nie zagrażają ludziom. Poza tym szkoda także samych zwierząt. Ogrody działkowe to nie jest ich naturalnej środowisko. Zgłosiliśmy sprawę do miejskich służb, ale poza wymianą telefonów nic się w tej materii nie dzieje. Chcemy by ktoś kompetentny odłowił lisią rodzinę i przeniósł do ich naturalnego środowiska, z dala od ludzkich siedzib - mówi Ryszard Kostrubiec, prezes Stowarzyszenia Rodzinny Ogród Dziadkowy "Natura".

W tym temacie skontaktowaliśmy się z władzami miasta Biłgoraj. - Dzikie zwierzęta co raz częściej pojawiają się na terenach miejskich, w pobliżu osiedli mieszkalnych, dzielnic przemysłowych, ogródków działkowych, parków. Bez wątpienia ma na to wpływ postępujący proces urbanizacji terenów oraz zagospodarowanie przez człowieka naturalnych siedlisk dzikich zwierząt (łąk, pastwisk, nieużytków rolnych). Zwierzęta szybko adaptują się do życia w warunkach miejskich, gwarantujących pokarm i dostępność schronień. Problemy związane z niekontrolowanym zasiedlaniem miast przez dzikie zwierzęta mają charakter powszechny i narastający. Istotną kwestią przy rozwiązaniu tego problemu są m.in. działania prewencyjne i informacyjne - odpisał nam Krzysztof Rzeźnik pełnomocnik ds. kontaktów z mediami Urzędu Miasta Biłgoraja.

- Zwierzęta dzikie, łowne (a takim nie wątpliwie jest lis) żyją w stanie wolnym i stanowią własność Skarbu Państwa jako dobro ogólnonarodowe. W przypadku przebywania zwierząt łownych na terenie miasta zastosowanie znajduje art. 45 ust. 3 ustawy prawo łowieckie, który stanowi: „W przypadku szczególnego zagrożenia w prawidłowym funkcjonowaniu obiektów produkcyjnych i użyteczności publicznej przez zwierzynę, starosta, w porozumieniu z Polskim Związkiem Łowieckim, może wydać decyzję o odłowie, odłowie wraz z uśmierceniem lub odstrzale redukcyjnym zwierzyny.” Decyzję w tym zakresie wydaje starosta - przekazuje Krzysztof Rzeźnik.

Jednocześnie nadmienia, że zgodnie z art. 7 ust. 1 pkt 14 ustawy o samorządzie gminnym, nie jest regulacją odnosząca się do obowiązków gminy związanych ze zwierzętami łownymi. - Sprawa została przekazana odpowiednim organom - dodaje. Nie informuje jednak jakie to organy. Można się jedynie domyślać, że chodzi o starostę bądź Polski Związek Łowiecki.

To kolejny przypadek gdy lis zadomawia się w mieście. Wczesną jesienią 2024 roku, informowaliśmy Państwa o lisie, który bytował na Osiedlu Nadstawna, w okolicy domów wielorodzinnych i Szkoły Podstawowej nr 5. Ostatecznie, po wymianie pism, zwierzę zostało odłowione.

[ZT]46162[/ZT]