Zamknij

Ta pamięć płonie w sercach ludzkich. W ogniu zginęli ich przodkowie (FOTO, VIDEO)

Portal informacyjny bilgoraj.com.plPortal informacyjny bilgoraj.com.pl 20:42, 18.05.2025 Aktualizacja: 21:35, 18.05.2025
Skomentuj Ta pamięć płonie w sercach ludzkich. W ogniu zginęli ich przodkowie Ta pamięć płonie w sercach ludzkich. W ogniu zginęli ich przodkowie
  • Tradycyjnie, w okolicy 18 maja w Szarajówce w gminie Łukowa odbyły się uroczystości, które upamiętniły i uczciły ofiary niemiecko - ukraińskiej pacyfikacji wsi.

  • Pacyfikacja wsi Szarajówka to masowy mord na ludności cywilnej, połączony z grabieżą i niszczeniem mienia, dokonany przez Niemców i ukraińskich kolaborantów, 18 maja 1943 roku.

  • Z rąk Niemców i ich ukraińskich kolaborantów zginęło co najmniej 58 osób, w tym wiele kobiet i dzieci.

Szarajówkę spacyfikowano w odwecie za współpracę jej mieszkańców z ruchem oporu. Większość ofiar została spalona żywcem. Wieś doszczętnie ograbiono, a jej zabudowania podpalono. Była to jedna z najkrwawszych pacyfikacji przeprowadzonych w czasie operacji wysiedleńczo-pacyfikacyjnej na Zamojszczyźnie. Niektóre rodziny zostały całkowicie wymordowane. Jeszcze podczas wojny, informowały o niej raporty polskiego podziemia oraz konspiracyjna prasa.

[FOTORELACJANOWA]13180[/FOTORELACJANOWA]

- Cała miejscowość została okrążona przez oddziały żandarmerii niemieckiej przy udziale sprzymierzonych Ukraińców, nacjonalistów ukraińskich pod dowództwem Włodzimierza Darmokwała. Ludzi wyprowadzono z domów. Po kilku godzinach tortur, które miały wymusić zeznania dotyczące polskich partyzantami i nie przyniosły skutku, nastąpiło to, co najgorsze. Kobiety i dzieci zostały spędzone do jednego budynku, mężczyźni, osoby starsze do drugiego. Drzwi zaryglowane, wszelkie otwory zamknięto i budynki podpalono. Możemy sobie tylko wyobrazić, jaka była atmosfera, co to było. Był pisk i jęk, wołanie o pomoc tych, którzy tam konali w strasznych męczarniach, a potem cisza i dopalanie się zgliszczy wsi - podkreśla Stanisław Kozyra, Wójt gminy Łukowa.

- Już od wielu, wielu lat tradycyjnie gromadzimy się na uroczystościach by pomordowanym oddać cześć, by prawdę historyczną - pomimo poprawności politycznej - przekazywać dalej. Włączamy w to młodzież, szczególnie tą właśnie młodzież szkolną, poprzez przygotowaną i przedstawianą co roku taką patriotyczną część. Chcemy by historia pomordowanych i pamięć o nich przetrwały - dodaje wójt.

- IPN przez pewien czas prowadził śledztwo w tej sprawie. Chodziło głównie o to, żeby ta zbrodnia, bo mamy tutaj do czynienia z ludobójstwem, gdzie konkretnie wiadomo kto i kogo zamordował. Otóż zbrodniarze pod dowództwem Ukraińca współpracującego z Niemcami - Darmochwała - zamordowali bezbronnych cywilów, w tym kobiety, dzieci i osoby starsze. Po wojnie - o zgrozo ci zbrodniarze, jak tchórze uciekli z polski, nigdy nie odpowiedzieli za swoje czyny i dożyli sędziwego wieku, przez nikogo nie niepokojeni. To woła o pomstę do nieba - dodaje Wiesawa Kubów, dyrektor GOK w Łukowej.

Jak podkreśla dyrektor Kubów, na szczególne potępienie zasługuje fakt mordowania bezbronnych dzieci. - Takich rzeczy w historii świata, kiedy w ogóle były prowadzone różnego rodzaju wojny, nie było, to co dokonało się w czasie II wojny światowej za sprawą Niemców i później kolaborujących z nimi Ukraińców, zasługuje na szczególne potępienie. Niemcy i ich współpracownicy mordowali z premedytacją dzieci. I tutaj na tym cmentarzu właśnie jest pochowanych 30 dzieci, których zbrodniarze niemieccy i ukraińscy spalili żywcem - dodaje dyrektor GOK-u..

Dołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i fotorelacje. Jesteśmy tam, gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

- Człowiek jest istota wolną, został przez Boga nią obdarzony i z tej wolności może korzystać wybierając dobro lub wybierając zło. Może wybierać życie, miłość, braterstwo, nadzieję ale może wybrać śmierć, nienawiść, butę i beznadzieję. To że człowiek może takie rzeczy czynić i Pan Bóg nic nie może z tym zrobić, to jest też owoc, że Pan Bóg nas pomyślał jako istoty wolne. Dzięki temu możemy kochać. Nie ma miłości bez wolności, ale też nie ma wolności bez miłości takiej prawdziwej. Niestety ta wolność może być posunięta aż do takich wydarzeń, do takiego okrucieństwa do jakiego okupanci dopuścili się w Szarajówce. Natomiast Pan Bóg zawsze będzie przy człowieku cierpiącym - zaznacz ks. prof. Marian Pokrywka, proboszcz parafii w Chmielku.

- Może chyba zbyt szybko próbujemy adresować czy przerzucać winę na Pana Boga, bo przecież Wszechmogący mógłby zrobić to lub tamto, ale to wtedy człowiek nie byłby wolny. Natomiast to jest ryzyko Pana Boga od samego początku, że człowiek nawet takie rzeczy będzie mógł czynić i Pan Bóg nie wycofuje się z daru wolności, który mu dał. Natomiast Bóg zawsze jest przy człowieku, który cierpi. Tam gdzie cierpi człowiek, tam także cierpi Bóg - dodaje kapłan.

[ZT]52527[/ZT]

Uroczystości rozpoczęły się od montażu słowno - muzycznego, który przygotowali uczniowie z terenu gminy Łukowa. Punktem kulminacyjnym była Msza święta sprawowana w intencji pomordowanych i ich rodzin oraz przypomnienie i polecenie Miłosierdziu Bożemu nazwisk tych, których Niemcy i Ukraińcy pomordowali w Szarajówce.

Dopełnieniem uroczystości było złożenie kwiatów i zapalenie zniczy na cmentarzu, gdzie pochowano ofiary zbrodni w Szarajówce.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%