Marta Maciejewska dyrektor szpitala w Biłgoraju, podkreśla w rozmowie z Portalem bilgoraj.com.pl, że głównym cele wydarzenia było przede wszystkim pokazanie, że oddział jest, że działa. - To jest dla nas najważniejsze, ponieważ bardzo zależy nam na tym, żeby Panie rodziły właśnie w naszej placówce. Niestety sytuacja demograficzna w kraju, jeżeli chodzi o ilość porodów jest bardzo źle. I ona się w ostatnich latach pogarsza, nie jest to żadna tajemnica, że dzieci w naszym kraju rodzi się coraz mniej. Jest taki kryzys już w tej chwili, który dotyka różne placówki, również naszą. Porodów mamy stosunkowo niewiele i chcemy to zmienić - dodaje dyrektor.
[FOTORELACJA_LISTA]12926[/FOTORELACJA_LISTA]
- Zastanawialiśmy się nad przyczyną tej sytuacji. Czy to tylko demografia, czy może dzieje się coś jeszcze. I stwierdziliśmy że spróbujemy poopowiadać trochę o sobie, że może jest trochę takiego lęku, że w przestrzeni takiej medialnej wielokrotnie było podkreślane, że ten oddział może przestać istnieć że może być zlikwidowany. I być może to jest jeden z powodów dla których kobiety boją się wiązać z naszym szpitalem w momencie, kiedy zachodzą w ciążę. Chcemy pokazać że tak nie jest, że to jest obawa niepotrzebna i nieuzasadniona. Dopóki nie zadzieją się jakieś odgórne regulacje prawne, na pewno nie ma żadnej inicjatywy dotyczącej likwidacji tego oddziału - zapewnia dyrektor Maciejewska.
Przekonuje, że placówka zabiega o to, by kobiet rodzących na oddziale w biłgorajskim szpitalu było jak najwięcej. - Na tym nam zależy, ponieważ uważamy, że możemy zaproponować im bardzo solidną opiekę medyczną na miejscu. I tak jak dzisiaj to zostało mam nadzieję, wystarczająco pokazane, to nie jest tylko opieka lekarska to opieka ze strony położnych, ale również zabezpieczenie psychologiczne, dietetyczne - wylicza dyrektor.
Przekonuje, że szpital paniom w ciąży ma bardzo dużo do zaoferowania. Mamy odpowiedni oddział, wyposażenie, ale naszym "skarbem" są ludzie. - Mury to tylko mury, sprzęt oczywiście że chciałoby się, żeby on był jak najlepszy i na pewno będziemy robić wszystko, żeby taki sprzęt w tej placówce też się pojawiał. Ale najważniejsi są ludzie i myślę, że ta kadra i sam fakt tego dnia, to, że ta inicjatywa dzisiaj powstała, bo ona od razu chcę podkreślić to jest inicjatywa oddolna, to jest inicjatywa pań położnych. To nie jest personel który przed pacjentem się zamyka, nie izoluje i cieszy się z tego, że tych pacjentów nie ma. Wręcz przeciwnie i to jest wspaniałe bo to jest ogromny atut - wyjaśnia.
Nowa dyrektor biłgorajskiej placówki zaznacza, że chce by Oddział Położniczy był znów jedną z wizytówek szpitala.
[ALERT]1744046350211[/ALERT]
Pacjent19:49, 07.04.2025
Za mało okulistów w Biłgoraju w ramach NFZ, ministerstowo tym się dowie.
obywatel09:12, 08.04.2025
Po to płacimy składki, żeby mieć możliwość w ramach NFZ do bezpłatnego leczenia u okulistów i innych specjalistów.
0 2
i co zrobi ? weż sie puknij w głowe
1 0
Ministerstwo powinno wiedzieć jak władze 'dbają" o potrzeby zdrowotne pacjentów.