Jego intencją jest nie tylko promocja idei PCK, ale także zebranie funduszy na wsparcie działań organizacji.
[FOTORELACJANOWA]11608[/FOTORELACJANOWA]
Rowerowy rajd Janusza Kobyłki
Janusz Kobyłka to doświadczony cyklista, który rozpoczynał swoje rajdy już w 2018 roku. W rozmowie z nami wyjaśniał, jakie cele przyświecają jego wyprawie:
- To nie jest mój pierwszy rajd. Każdego roku staram się zwiększać dystans oraz odwiedzać nowe miejsca. Zawsze chciałem połączyć swoją pasję do jazdy na rowerze z działalnością charytatywną
- przyznaje cyklista.
Trasa, którą Janusz planuje przejechać, prowadzi przez województwo lubelskie, Warszawę oraz nad morze. Każdy kilometr na jego drodze ma znaczenie, ponieważ jest dedykowany na wsparcie działań PCK. - Bardzo się cieszymy, że na trasie pana Janusza znalazł się również oddział PCK w Biłgoraju - przyznaje Anna Koman, prezes Oddziału Rejonowego PCK w Biłgoraju.
Cele charytatywne
Podczas swojej wędrówki, Janusz planuje zorganizować akcje zbiórkowe, aby zwiększyć świadomość na temat działalności PCK oraz zebrać fundusze na działania takie jak pomoc dla potrzebujących, organizowanie krwiodawstwa, czy działania w zakresie zdrowia publicznego.
- Każdy, kto chce wspierać nasze działania, może dołączyć do akcji, wpłacając darowizny lub po prostu angażując się w wolontariat - dodaje Anna Koman.
Zakończenie rajdu w Lublinie
Rajd Janusza Kobyłki zakończy się 20 sierpnia na Placu Litewskim w Lublinie, gdzie planowane są dodatkowe atrakcje i spotkania z lokalną społecznością.
- Przyjęcie mnie na zakończenie rajdu przez mieszkańców Lublina to dla mnie ogromny zaszczyt i motywacja do dalszej pracy
- mówi Kobyłka.
Historię Janusza można traktować nie tylko jako inspirację do aktywności fizycznej, ale także jako przykład, jak można połączyć pasję z chęcią pomocy innym.
Jego wyprawa to symbol walki o lepsze jutro dla tych, którzy potrzebują wsparcia.
szkapa16:29, 09.08.2024
dobra dusza z tego Janusza
Komisja Budżetu przeciwna. Zabytkowy budynek nie będzie
Gdy bym miał kasę to chyba fajna lokalizacja. Tylko suma jakaś nie adekwatna no w sumie to PO rządzi no i takie ceny. Ale jak by ktoś chciał opuści" no to porozmawiajmy.
Pudz
01:26, 2025-05-13
"Kawa z Obajtkiem" w Biłgoraju i Aleksandrowie
Najlepiej żeby biłgoraj cicho siedział bo w końcu to Rałał górą ale to głos sumienia. Niech każdy odda swuj głos na swojego kandydata a nie na Rafała.
Rawcio
01:13, 2025-05-13
Komisja Budżetu przeciwna. Zabytkowy budynek nie będzie
Na placu gdzie był obóz przejściowy odbywają się różnego rodzaju imprezy i nikomu to nie przeszkadza że tam kiedyś cierpieli i umierali ludzie. Budynek został wyceniony na tyle bo ktoś próbuje zarobić na jego historii. Właśnie dlatego podatnicy miasta Biłgoraj nie powinni wydawać na to pieniędzy. Budynek jest w takim stanie jak widać i każdy remont nie obędzie sie bez interwencji konserwatora zabytków więc w przypadku zakupu przez miasto(oby nie) nie skończy sie na kwocie którą życzy sobie sprzedawca. Zrobić dokumentację historyczną i zostawić niech się właściciel i pośrednik sam o to martwi. Ps.Czy przypadkiem owa nieruchomość razem z podwórkiem nie należy do pani Beaty?
1
22:54, 2025-05-12
Komisja Budżetu przeciwna. Zabytkowy budynek nie będzie
Szkoda, w odremontowanym budynku można by było coś ciekawego zrobić. Ofiarom bestialstwa należy się pamięć.
Q
21:54, 2025-05-12