We Frampolu odbyły się dziś uroczystości 84. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Na miejskim rynku przy pomniku walki o nieodległość obecni byli mieszkańcy gminy Frampol i powiatu Biłgorajskiego oraz najważniejsze osoby w państwie, w tym Marszałek Sejmu Elżbieta Witek, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak czy minister aktywów państwowych Jacek Sasin.

Uczestnicy oddali cześć i pamięć Polakom, ofiarom niemieckiej i sowieckiej agresji na Polskę z września 1939 roku oraz tym wszystkim naszym przodkom, którzy zginęli podczas działań wojennych i niemieckiej i rosyjskiej okupacji Rzeczpospolitej Polskiej.

[FOTORELACJA]9522[/FOTORELACJA]

- Niemcy chcieli zniszczyć Polskę i unicestwić Polaków. Nie możemy pozwolić na to, żeby zapomnieć co się wydarzyło 84 lata temu. Naszym obowiązkiem jest mówienie prawdy i przekazywanie tej prawdy o zniszczeniach i cierpieniach milionów Polaków następnym pokoleniom - zaznaczyła Marszałek Elżbieta Witek.

List od wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego odczytał minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Wiceszef polskiego rządu przypomniał w nim genezę niemieckich działań wojennych i niemieckich zbrodni na narodzie polskim. Podkreślił gehennę i trwogę mieszkańców Frampola. Apelował o pamięć, sprawiedliwość i prawdę historyczną dotyczącą II wojny światowej.

[ZT]35630[/ZT]

- W 1939 roku oczekiwaliśmy na wsparcie ze strony naszych sojuszników. Zostaliśmy osamotnieni, ale wyciągamy wnioski z tych zdarzeń. Dziś wzmacniamy Wojsko Polskie. Mamy świadomość tego, że nikt za Polskę nie będzie oddawał życia, jeśli my nie będziemy gotowi tego robić. Wzmacniamy Wojsko Polskie dlatego, aby taka tragedia, jaka miała miejsce 84 lata temu już się więcej nie powtórzyła - powiedział minister Mariusz Błaszczak.

- Dziś oczy całej Polski zwrócone są na Frampol, tak jak zwrócone są na Westerplatte czy Wieluń. Dziś na Ziemi Biłgorajskiej obchodzimy centralne uroczystości związane z oddaniem czi Polakom, który zginęli i zostali zamordowani przez Niemców i Rosjan podczas II wojny światowej. Frampol to miejsce symbol niemieckich zabroni. Miasto zostało doszczętnie zniszczone przez niemieckie lotnictwo, które potraktowało go jako cel ćwiczeń celności i siły niemieckich bomb. Tutaj nie było infrastruktury wojskowej, obroni przeciwlotniczej. To była niemiecka zbrodnia na cywilach - zaznaczył starosta Andrzej Szarlip.

- Chwała bohaterom Frampola. Wieczna hańba tym, którzy na to spokojne miasto sprowadzili śmierć i zniszczenie. Nie możemy zapomnieć o tych, którzy zginęli bohatersko broniąc Ojczyzny w tamten wrzesień sprzed 84 lat. Nie możemy zapomnieć o tragedii i o tym, kto był jej sprawcą.Jako polski rząd będziemy się domagać tego, aby sprawa reparacji została załatwiona po naszej myśli, niezależnie od tego, czy w Berlinie będzie się to podobać czy nie - podkreślał w swym wystąpieniu minister Jacek Sasin.

- Był to zaplanowany przez Niemców i wykonany ze szczególną starannością akt terroru na mieszkańcach Frampola. Dziś Frampol jest symbolem zbrodni jaką niemiecki agresor stosował wobec Polski podczas II wojny światowej. To zaszczyt dla całego powiatu biłgorajskiego i Lubelszczyzny, że najważniejsze osoby w Państwie z panią Marszałek na czele właśnie we Frampolu mówią o prawdzie historycznej i oddają cześć naszym przodkom, bohaterom Polski lat 1939 - 1945. Dziś także mówimy głośno jako polski naród o sprawiedliwości, o zadość uczynieniu o reparacjach od Niemiec - podkreśla wicemarszałek Michał Mulawa.

Uroczystości patriotyczne we Frampolu zorganizowane były przez Kancelarię Sejmu RP,powiat biłgorajski i gminę Frampol. Odbyły się one przy współpracy ze Związkiem Strzeleckim "Strzelec" im. Józefa Piłsudskiego oraz Wojska Polskiego, które wystawiło kompanię honorową i asystę przy pomniku.