Zamknij

Musimy stawiać na polską żywność. To gwarancja naszego bezpieczeństwa - przekonuje w rozmowie z bilgoraj.com.pl wiceminister

15:46, 11.08.2022 bilgoraj.com.pl Aktualizacja: 09:58, 12.08.2022
Skomentuj

Z wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Rozwoju Anną Gembicką rozmawiamy o bezpieczeństwie żywnościowym i polskiej żywności, a także o kołach gospodyń wiejskich i lokalnych smakach Polski.

bilgoraj.com.pl: Pani minister, dużo się mówi by kupować lokalnie od rolników. Często na mówieniu niestety się kończy...
Anna Gembicka, wiceminister Rolnictwa i Rozwoju Wsi: Bardzo wiele zależy od samych konsumentów, ode mnie, od pana redaktora, od naszych rodzin, znajomych, od konkretnych społeczności. Musimy wykształcić u siebie dobry nawyk kupowania „od sąsiada”. Kupowania od rolnika z mojego sąsiedztwa, z mojej miejscowości, z mojego najbliższego regionu. Przecież to co jest najbliżej nasz jest nam doskonale znane, wiemy kto dane owoce i warzywa uprawia, kto i w jakich warunkach hoduje trzodę chlewną, kto ma produkcję mleka czy serów. Kupujemy więc ze sprawdzonych źródeł.

A jednocześnie dajemy dochód...
Oczywiście, rolnictwo, gospodarstwo rolne, jak każda inna branża ma swoją opłacalność. Mówiąc kolokwialnie rolnikowi musi się to opłacić, musi pokryć koszty i zarobić. Gdy będzie widział, że na jego dobre, często wykonywane domowymi, sprawdzonymi technikami produkty jest zbyt, bo już nie trzaba martwić się o skupy, tylko kupi to od razu konsument, to ma pewną stabilizację produkcji.

Płody to jedna rzecz, inną kwestią są produkty rolne już przetworzone.
Do tego stale zachęcamy rolników, by się rozwijali i odpowiadali na potrzeby konsumentów. A więc nie tylko sprzedaż warzyw, owoców czy mleka ale i ich przetworów. Można pokusić się o prodkukcję i sprzedaż serów, kieszonek, przetworów. Jeśli będą tak smaczne i zdrowe jak robimy je dla swojej rodziny, chętni się znajdą.

Kwestia podatków - to podnoszą rolnicy, gdy wspomina się o sprzedaży bezpośredniej.
Te przepisy zostały już zdecydowanie uproszczone, rolnicy już je znają. Rok 2022 przyniósł zaś kilka ważnych zmian w funkcjonowaniu rolniczego handlu detalicznego. Ma tu na myśli choćby ustawę o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia prowadzenia przez rolników rolniczego handlu detalicznego wprowadza daleko idące ułatwienia. Na przykład, zwiększeni kwotę przychodów zwolnioną z podatku dochodowego z 40 tys. zł do 100 tys. zł. Zależy nam, by rolnicy mogli sprzedawać jak najwięcej swoich produktów bezpośrednio.

Im bliżej, tym...
Tym ten produkt przebywa krótszą drogę, tym taszy jest transport, tym produkt jest świeższy. Jeżeli znamy tego rolnika, od którego kupujemy, mamy pewną gwarancje kupionego towaru.

To także kwestie bezpieczeństwa żywnościowego?
Bezpieczeństwo polskiej żywności nie będzie miało miejsca bez opłacalności produkcji, w tym produkcji rolnej, a tego nie będzie jeśli będziemy polegać na produktach importowanych.

Patrząc co się dzieje na wschodzie Europy, widać że bezpieczeństwo ma wiele wymiarów?
Oczywiście, wymiar żywnościowy jest szczególnie ważny. Dlatego, my podnosimy na arenie międzynarodowej temat bezpieczeństwa związanego z żywnością i jej dostępnością. Do tego dochodzą łańcuchy dostaw, pewne zapasy. Rozpatrując różnego rodzaju programy unijne, także te propozycje zawarte  europejskim Zielonym Ładzie, nie możemy patrzeć tylko na kwestie środowiskowe ale musimy spojrzeć przede wszystkim na kwestie bezpieczeństwa żywności, czyli by nie zmniejszać produkcji rolnej.

Ważne jest także aktywizowanie kół gospodyń wiejskich?
Panie, skupione w KGW to ogromny potencjał każdej społeczności, każdej gminy. Nam chodzi o dwie rzeczy. Po pierwsze o pokazanie różnorodności poszczególnych regionów, ich tradycji kulinarnych, tego co charakteryzuje poszczególne województwa jeśli chodzi o polską kuchnię. Z drugiej strony, chcemy zachęcać do kupowania produktu polskiego i wykorzystania lokalnych produktów w naszej kuchni.

Jakieś inicjatywy za tym idą?
Oczywiście. Wymienię jako przykład „Bitwę Regionów”. To konkurs kulinarny, którego celem zasadniczym jest promowanie regionalnych potraw, a także bogactwa i różnorodności lokalnych tradycji kulinarnych oraz promowanie i wspieranie kół gospodyń wiejskich. Chcemy także aktywizować wspólnoty i społeczności lokalne na obszarach wiejskich.

To także prezentacja umiejętności kulinarnych?
Zdecydowanie, "Bitwa Reginów" jest dobra okazją by pokazać zdolności kulinarne naszych pań i panów, by pokazać je szerszemu gronu. By pochwalić się także zapomnianymi przepisami naszych babć i prababć, które są pyszne i unikalne w skali Europy.

To także kwestia zdrowia? Jesteś tym co jesz...
Polska żywność jest gwarantem dobrej jakości i zdrowia. Co jest doceniane także zagranicą. Z roku na rok eksport polskiej żywności rośnie.

Dziękuję za rozmowę.
Ja również dziękuję.

 

(bilgoraj.com.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

Zdecydowanie,Zdecydowanie,

0 0

bitwa regionów do doskonała okazja do lansiku miejscowych nibypolityków bez ponoszenia kosztu własnego. 11:31, 12.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

mieszkanka Biłgorajamieszkanka Biłgoraja

0 0

Od lat na targu kupuję warzywa, owoce, jajka od naszych rolników. Jajka tylko od znajomych, ponieważ zdarza się , że nieznajomi sprzedają jajka fermowe albo kupione tanio w marketach, oni kłamią klientowi, że to z ich gospodarstw. 14:52, 12.08.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%