Zamknij

Pikieta pod Starostwem Powiatowym. Pracownicy DPS-ów chcą więcej zarabiać. Z protestującymi spotkał się starosta

20:47, 05.07.2022 bilgoraj.com.pl Aktualizacja: 00:22, 07.07.2022
Skomentuj

Kilkunastu pracowników Domu Pomocy Społecznej w Teodorówce około godziny 13:00, 5 lipca br. pojawiło się przed Starostwem Powiatowym w Biłgoraju. Do nich wyszedł Starosta Biłgorajski Andrzej Szarlip i etatowy Członek Zarządu Powiatu Maria Gałka. Starosta zaprosił pracowników Domu Pomocy Społecznej w Teodorówce na rozmowy do sali konferencyjnej starostwa powiatowego. Uczestnicy pikiety nie skorzystali jednak z zaproszenia. Po chwili do protestujących dołączyli związkowcy "Solidarności" z Lublina.

-My cały czas oscylujemy na granicy minimalnego wynagrodzenia zasadniczego. I podwyżki, któe w lipcu, sierpniu, wrześniu są nam proponowane są błyskawicznie wchłaniane przez najniższą krajową, która w styczniu się zmienia. Cały czas więc najniższa krajowa jest wyznacznikiem naszej płacy. Dlaczego w innych zawodach tak nie jest. Jesteśmy wynagradzani zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych ale nie mamy zmiany naszej pensji, nie są one waloryzowane. Ponadto, gdy zostaliśmy podpięci pod ustawę o pracownikach samorządowych straciliśmy dodatki, dodatek za święta i niedzielę, został tyko dodatek nocny i w niektórych DPS-ach dodatek za godziny popołudniowe - mówi Małgorzata Guz, z NSZZ Solidarność przy DPS w Wygnanowicach, organizator protestów.

-Chcemy by pensja nam wzrosła o 1 tys. zł brutto. Mamy ciężką i odpowiedzialną pracę i chcemy być za nią godnie wynagradzani. Chcemy zmiany ustawy o finansowaniu Domów Pomocy Społecznej, bo ciągle mamy mówione, że zwiększenie pensji zwiększa utrzymanie Domu Pomoc Społecznej. W tej chwili w DPS Teodorówka pracuje około 120 pracowników. W całym Domu może przebywać 190 podopiecznych, do jego zapełnienia brakuje około 15 osób. Rząd wprowadził wiele świadczeń, któe otrzymują osoby niepełnosprawne czy niesamodzielne, i rodziny takie osoby mają w domach rodzinnych. Do nas trafiają już osoby któe potrzebują szczególnej pomocy. Pod naszą opieką jest ludzkie życie, podchodzimy do tego z serce, tylko za tym nie idzie godne wynagrodzenie - podkreśla Jolanta Kiesz, przewodnicząca Związków Zawodowych w DPS Teodorówka.

Mimo braku pozytywnej odpowiedzi na zaproszenie starosty na rozmowy do budynku, Andrzej Szarlip rozmawiał z protestującymi na zewnątrz. -Zgadzam się z Państwem, że za swą ciężką pracę zarabiacie za mało. To są zarobki zupełnie nieadekwatne do służby jaką Państwo wykonujecie. To jest poza jakąkolwiek dyskusją. Tylko jeśli chodzi o płace to są zaniedbania wieloletnie i tego w jeden rok czy trzy lata nie da się nadrobić - mówił do zebranych Andrzej Szarlip.

Jak podkreślał, zostały przeanalizowane kwestie wzrostu płac dla pracowników DPS w Teodorówce od 2008 roku, do chwili obecnej. -Przez 10 lat, tj. od 2008 do 2017 roku te podwyżki w sumie wyniosły około 900 zł brutto na etat. Czyli w zależności od roku oscylowały w wysokości 75 - 90 zł. Jako Zarząd Powiatu, od 2018 dostrzegliśmy Państwa sytuację i przez te 3 lata jako obecny Zarząd Powiatu wprowadziliśmy podwyżki w kwocie 1 350 zł średnio do etatu - tłumaczył zebranym starosta Szarlip.

-Szanowni Państwo, w roku ubiegłym te podwyżki wyniosły 600 zł brutto. Państwo zarzucają nam, że to działania mające na celu wyrównanie do płacy minimalnej. Otóż, płaca minimalna wzrosła nieco ponad 200 zł, zaś podwyżki średnio wyniosły 600 zł. Oczywiście nadal jest to niewystarczające i nie niweluje nawarstwionych zaniedbań w takim tempie w jakim byśmy sobie tego życzyli - zaznaczył starosta. Jak dodał wynagrodzenie pracowników DPS-ów reguluje ustawa , jej zapisy mówią o ścisłym powiązaniu wynagrodzeń czy budżetu DPS z kosztami, stawką jaką ponosi rodzina czy samorząd za utrzymanie pensjonariusza w DPS-ie. -Wzrost więc wynagrodzeń wiąże się ze wzrostem kosztów utrzymania - dodał.

-Chcemy więc by te przepisy się zmieniły - mówili protestujący. -Rozumiemy Państwa postulaty. Jednak Starostwo Powiatowe nie jest odpowiednim miejscem, bo zmiany w ustawach dokonuje się w Sejmie. Powiat, starosta, żaden kierownik, nie mają mocy sprawczej by zmienić ustawę, są zobowiązani przez prawo by ją stosować. Ja jestem w stanie podpisać się pod listem do właściwego ministerstwa czy rządu, bo rozumiem, że zapisy ustawy trzeba dostosować do obecnych wymagań - mówiła Maria Gałka etatowy członek Zarządu Powiatu.

-Dużo emocji temu strajkowi towarzyszy, w mojej ocenie ktoś chce zbić na tym kapitał polityczny. Kto i jaki prostujący muszą odpowiedzieć sobie sami, ja jako starosta, my jako Zarząd jesteśmy na rozmowy cały czas otwarci. Drzwi mojego gabinetu dla wszystkich pracowników jednostek podległych są zawsze otwarte. Ja dziś zapraszałem panie na rozmowy do sali posiedzeń, takie spotkania się już odbywały. Współpracę ze związkami zawodowymi lokalnymi oceniam bardzo dobrze, to zawsze były konstruktywne rozmowy, które przynosiły pewien konkretny efekt. W dniu dzisiejszym ewidentnie jest działanie zewnętrze, protestacyjny z DPS Teodorówka w mojej ocenie są wykorzystywane politycznie - dodał w rozmowie z bilgoraj.com.pl

(bilgoraj.com.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(15)

..

0 0

Pan Szarlip powinien odejść. 23:43, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

BaBa

0 0

Radzi sobie i to bardzo dobrze.Brawo Panie Starosto. 23:44, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

0 0

Może warto sprawdzić wydatkowanie środków w tej jednostce. Skoro wystarcza na zbędne zakupy to dyrekcja niech wygospodaruje coś na podwyżki dla pracowników. 23:44, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MerlinMerlin

0 0

Sympatyków opcji rządzącej wśród przedstawicieli związków nie widać. Ciekawe kto jest pomysłodawcą zamieszania? Może Pan, który swoje talenty prezentuje na scenie BCK a żona jest dyrektorem miejskiego przedszkola. Może to element kampanii przedwyborczej? 23:44, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

0 0

Na budżecie DPS-ów się nie znam ale fakt jest taki, że za zmianą ustawy i prawa nie stoi starosta tylko sejm i posłowie 23:44, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Jestem pełen podziwuJestem pełen podziwu

0 0

ma starosta ja..ja że wyszedł do protestujących, zwłaszcza że zjechało się sporo z Lublina na objazd po regionie, ale Szarlipa chyba nie przestraszyli 23:45, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

0 0

Czy to prawda, że w innych powiatach władze powiatowe na czas protestu uciekły z urzędu? 23:45, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lolololo

0 0

"tylko jeśli chodzi o płace to są zaniedbania wieloletnie i tego w jeden rok czy trzy lata nie da się nadrobić" akurat samorządowcy doskonale wiedzieli jak samemu sobie, z błogosławieństwem rządu, przyznać podwyżki, ze starostą na czele, który przypominam wziął podwyżkę z górnej półki zamiast 9600 teraz zarabia 18tys. i o tym trzeba mówić. O wójcie gminy Biłgoraj nie wspomnę bo ten to poleciał po bandzie i ma 19,5tys. 23:45, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PrawdaPrawda

0 0

Mówić też trzeba o tym że starosta zostawił sobie minimalne pieniądze a resztę że swoich poborów przekazuje na stypendia dla zdolnych dzieci. A ile zarabiają ci związkowcy z Lublina, którzy jeżdżą po powiatach i robią zadymę? Może warto zapytać bo chyba znacznie więcej niż pracownicy DPS. 23:45, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

J.J.

0 0

Dlaczego starosta nie obniżył sobie pensji? Składki na emeryturę lecą od całości pensji . Od tego co oddał też składki są płacone. Lepiej byłoby dawać od siebie a nie z pensji od podatników. 23:46, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Nic nie mogęNic nie mogę

0 0

Dlaczego Pani etatowa członek zarządu jest z poza Rady Powiatu, przecież to dodatkowo obciąża budżet powiatu. Ta Pani zarabia ponad 100 tys. rocznie i mówi, że strajk to polityczna sprawa. Hańba 23:46, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MartaMarta

0 0

Nie ma podwyżek, jest inflacja to i wydajność pracy spada. Jaka płacą taka praca 23:46, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Goraj miastoGoraj miasto

0 0

Jestem pozytywnie zaskoczona jak dobrze starosta sobie radzi 23:47, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IzaIza

0 0

Panie Starosto szacunek postawa godna naśladowania a jeśli chodzi o pensje to rzeczywiście za mało zarabiają szkoda że dały się wkręcić tym krzykaczom z Lublina więcej ugrają merytoryczna rozmowa ze starostą niż buczeniem 23:48, 06.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Czy protest polityczCzy protest politycz

0 0

Pracownicy DPS zarabiają marne pieniądze. Stwierdzenie, że protest był polityczny to nadużycie. W myśl przysłowia " Bogaty biednego nie zrozumie" 16:34, 14.07.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%