Żegnała go rodzina, przyjaciele i bliscy oraz przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej. Obecny był zastępca Komendanta Wojewódzkiego PSP, Komendant Powiatowy i zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Biłgoraju oraz byli wysocy funkcjonariusze PSP.
Msza święta pogrzebowa sprawowana była w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biłgoraju.
[FOTORELACJANOWA]13862[/FOTORELACJANOWA]
Śp. Anatoliusz Komanowski, był oddany szeroko pojętej ochronie przeciwpożarowej. Z pożarnictwem związany był ponad 60 lat. Pierwszy okres ponad 30 lat to służba zawodowa, a kolejne ponad 30 lat to społeczna działalność na rzecz integracji emerytów i rencistów pożarnictwa.
Jak przypomniał były Komendant PSP w Biłgoraju Krzysztof Michoński, pierwsze wyszkolenie pożarnicze śp. Anatoliusz Komanowski zdobył podczas odbywania służby wojskowej. W 1962 roku podjął pracę w Komendzie Straży Pożarnej na stanowisku inspektora ds. operacyjno-szkoleniowych.
W 1970 roku został skierowany do Szkoły Oficerów Pożarnictwa w Warszawie, którą kończył w 1974 roku. Podczas wieloletniej służby w strukturach ochrony przeciwpożarowej realizował zadania z zakresu zapobiegania pożarom, operacyjno-szkoleniowego oraz pełnym funkcjom zastępcy Komendanta Rejonowego Straży Pożarnej. W 1990 roku otrzymywała awans na stopień podpułkownika pożarnictwa przekształcony wraz z otworzeniem Państwowej Straży Pożarnej w stopień brygadiera.
- Swoje zadania wykonywał bardzo sumiennie i na wysokim poziomie. Zabiegał o wysoki poziom wyszkolenia kadry, mocno angażował się w realizację rozbudowy obiektów zawodowej Straży Pożarnej poprzez pozyskiwanie środków i nadzorowanie procesu budowlanego. Duże starania czynił również w celu budowy strażnic i pozyskiwania wyposażenia dla ochotniczych Straży Pożarnych - zaznaczył Krzysztof Michoński.
[ZT]56403[/ZT]
Za wzorowa wykonywania obowiązków służbowych był wielokrotnie wyróżniany odznaczeniami państwowymi i resortowymi, medalami Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Rzeczpospolitej Polskiej, dyplomami i nagrodami. Śp. pamięci Anatoliusz Komanowski w 1992 roku przeszedł na zaopatrzenie emerytalne, ale nie pożegnał się definitywnie z mundurem i pożarnictwem. Można by rzec, że od pierwszych dni w swojej emerytury zajął się integracją emerytów i rencistów pożarnictwa.
Założył przy Komendzie Rejonowej PSU w Biłgoraju koło w ramach Stowarzyszenia Emerytów i Rencistów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które w 1995 roku zostało przekształcone w koło Związku Emerytów i Rencistów Pożarnictwa Rzeczpospolitej Polskiej. Z wielkim oddaniem przez ponad 30 lat był jego prezesem. Z dużym zaangażowaniem pomagał członkom koła pozyskiwać świadczenia socjalne oraz organizował różnego rodzaju spotkania integracyjne.
[ZT]56329[/ZT]
Sprawował różne funkcje w strukturach Zarządu Wojewódzkiego Związku Emerytów i Rencistów Pożarnictwa. Za społeczną pracę na rzecz emerytów i rencistów był wielokrotnie wyróżniany odznakami i dyplomami Związku. Walna Zebranie Koła w Biłgoraju nadało mu tytuł honorowego prezesa, a Krajowy Zjazd Delegatów nadał mu tytuł honorowego członka Związku Emerytów i Rencistów Pożarnictwa Rzeczpospolitej Polskiej.
- Żegnamy dzisiaj osobę bardzo oddaną służbie pożarniczym. Osobę, która z dumą do ostatnich dni nosiła mundur polskiego straszaka. Budowniczego strażnic, wychowawca kilku pokoleń straszaków. Człowieka mocno zatroskanego o los swoich kolegów emerytów i rencistów pożarnictwa. Cześć Jego pamięci. Niech odpoczywa w pokoju wiecznym - dodał Krzysztof Michoński.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Lublin stolicą młodych liderów Europy.
Dla wszystkich czy tylko młodych?
Kuba
13:43, 2025-11-17
Lublin stolicą młodych liderów Europy.
To ten Kaczor co pracował na autodromie ?
Olo
13:31, 2025-11-17
Lublin stolicą młodych liderów Europy.
Fajna inicjatywa.
Natalia
13:25, 2025-11-17
"Wieczór darczyńcy" Fundacji FLZB (FOTO, VIDEO)
Na fotkach zabawa niektórych lokalnych w filantropię. Ktoś to nazwał targowiskiem próżności. Ale skoro sobie takie bale fundują , to niech się bawią, byle nie z kasy miasta ani powiatu. A w Polsacie kompromitacja, niemądre głosowanie ludu i wygrywa najgorszy z finalistów, wstyd i hańba. A najlepsza tancerka na trzecim miejscu, hańba głosujących do kwadratu. Polsat mu zmienić regulamin, to znawcy czyli jury powinno decydować , a za głosy ludu należy się tylko symboliczna nagroda publiczności.
obserwator
12:05, 2025-11-17