Biłgorajski Skaut 1916 - 1939 - spotkanie z dziejami biłgorajskiego harcerstwa. Pod takim hasłem odbyło się 20 października 2023 roku, w auli I LO im. ONZ w Biłgoraju konwencja edukacyjna dla młodzieży szkolnej. Było to pokłosie wystawy plenerowej oraz wydania katalog pt. „Biłgorajski Skaut 1916 - 1939”.
Spotkanie prowadził Tomasz Brytan, pracownik Muzezum Ziemi Biłgorajskiej w Biłgoraju i koordynator projektu "Biłgorajski Skaut 1916 - 1939".
[FOTORELACJA]9735[/FOTORELACJA]
Spotkanie - jak i cały projekt związany z wystawą i katalogom - to przypomnienie i opisanie początków biłgorajskiego harcerstwa. Projekt został dofinansowany ze środków Biura "Niepodległa" w ramach programu Dotacyjnego "Niepodległa".
Historia biłgorajskiego harcerstwa sięga jesieni 1915 roku, kiedy to do miasta przybywa chorąży Edward Madurowicz, który ma prowadzić punkt werbunkowy dla Legionów Polskich. Nawiązał on w Biłgoraju wiele kontaktów i prowadził szeroką działalność patriotyczną. To on przywiózł do Biłgoraja idee skautowe i wspólnie z Marią Rogowską tworzył pierwsze zastępy.
[ZT]35982[/ZT]
- Naszym projektem chcemy przypomnieć i wydobyć z mroków zapomnienia początki harcerstwa w Biłgoraju. Jego działalność przed rokiem 1920, działalność w okresie międzywojennym aż do wybuchu II wojny światowej. Naszym celem jest także przypomnienie sylwetek i dokonań osób, któe zakładały w Biłgoraju harcerstwo i je rozwijały. Zaliczyć do nich należy Edwarda Madurowicza, Marię Rogowską, Fryderyka Plattnera, Edmunda Janiuka, Edwarda Margiela czy Henryka Żelazika i Tadeusza Iwanowskiego - podkreśla Tomasz Brytan.
W katalogu, który zaprezentowany został podczas konferencji i nawiązuje do plenerowej wystawy, którą od września 2023 roku, oglądać można na ogrodzeniu I LO im. ONZ w Biłgoraju (od strony ul. Piłsudskiego), umieszczono archiwalne zdjęcia oraz reprodukcje dokumentów. Zebrano sylwetki ważnych dla biłgorajskiego harcerstwa osób oraz informacje dotyczące zbiórek i podejmowanych przez harcerzy działań.
[DAWNY]1697874137737[/DAWNY]
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Jedno mam tylko pytanie do pana Rosłana zresztą do wszystkich z okresu covida co tak wszystkich straszyli zarazą. JAK TO SIĘ STAŁO IŻ Z POCZĄTKIEM WOJNY NA UKRAINIE COVID NAGLE ZNIKNĄŁ? Jednocześnie z wraz z falą "uchodźców" pojawiły się choroby które u nas dawno zostały zażegnane.
1
21:20, 2025-08-17
Polski Państwo Podziemne w sercu Roztocza: wykład i...
Może zapomniał o przykazaniach: nie cudzołóż , takich katolików na pokaz jest więcej.
Do drona
21:09, 2025-08-17
Polski Państwo Podziemne w sercu Roztocza: wykład i...
Ten Pospieszalski rozbija rodziny w Warszawie , podrywa kobiety i na prowincji świętoszek, prześwietlenie tego gościa i odstawa na boczny tor za postępowanie nie katolickie.
Dran
19:20, 2025-08-17
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Piszę nie dlatego, żebym popierał Janusza R. Tak o nim niedługo zaczną pisać. Ale jestem za historyczną prawdą. Kto był zdrajcą i łajdakiem a kto na przestrzeni dziejów zachowywał się przyzwoicie. Nie żeby zaraz być bohaterem ale żeby być przyzwoitym Polakiem. A klechy niech nie wytykają paluchami kto jest przyzwoity i patriota a kto nie . I tutaj wspomnę o tradycji donoszenia przez księży . Podczas Insurekcji Kościuszkowskiej dnia 9 maja 1794 r wokół ratusza warszawskiego zebrał się kilkunastotysięczny tłum do którego przemawiał sekretarz Hugona Kołłątaja Kazimierz Konopka, nawołując do powieszenia zdrajców. Powstańcy Kościuszki okazali swoją dojrzałość i patriotyzm gdyż powiesili na szubienicy tylko biskupa Kossakowskiego oraz biskupa Massalskiego , a prymas Poniatowski zażył truciznę w cieniu budowanej dla niego szubienicy. Wszyscy trzej byli płatnymi kolaborantami cara Rosji /znaleziono przy nich pokwitowania za pieniądze od carskich agentów/. Podczas Powstania Styczniowego , na wschodnich kresach zniewolonej Polski powstańcy powiesili kilkudziesięciu księży katolickich , którzy zdradzili ich carskiej ochranie. Prymas Jan Paweł Woronicz koronował na Króla Polski cara Mikołaja. Przez cały okres zaborów zarówno zwykli księża jak i hierarchowie regularnie kolaborowali z zaborcami denuncjując nieposłusznych ich interesom mieszczan i chłopów . Wielu podobnie jak Kościuszko uszło za granicę lub zostało wywiezionych na Sybir. Lud Warszawy podsumował to wierszykiem: ,, Książę Prymas zwąchał linę , wolał proszek niż drabinę" A co do ciebie Rosłan to wspomnij sobie jak przed wyborami na mszy o 9,30 pchałeś się do konfesjonału / o tej godz jest transmisja mszy / i się spowiadałeś / ciekawe z jakich grzechów?/ potem do Komunii z twarzą skierowaną do kamery. No i jeszcze ile kładłeś na tacę do koszyczka? . A ile jako burmistrz razem z radą miasta uchwaliłeś i przelałeś kasy z naszych podatków na konto proboszcza Flisa i jego następcy? Nie pamiętasz to może ci przypomnieć. Kościół i księża potrzebni byli ci przed wyborami do wygrania wyborów. Ale mieszkańcy Biłgoraja dostali olśnienia i pozbawili władzy zakłamanych nieudaczników. Ja ci tutaj nie będę cytował profesora Flisa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, znasz chyba jego powiedzenie o władcach samorządowych.
Jaś
16:52, 2025-08-17
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz