Historia lokalna jest fascynująca, ponieważ możemy odkrywać dzieje naszej okolicy...

Portal bilgoraj.com.pl: Działasz na polu historii i kultury gminy Biłgoraj, jesteś członkiem GRH Wir, piszesz książki... Kim jest Dominik Róg?
Dominik Róg: Z wykształcenia jestem historykiem, do niedawna pracowałem w GOK-u w Biłgoraju. Obecnie jestem doktorantem na KUL w Lublinie, rozprawę doktorską przygotowuję o osadnictwie leśnym w Puszczy Solskiej, w szczególności o grupie tzw. budziarzy, którzy dali początek wielu miejscowościom w okolicy Biłgoraja.

Jak rozpoczęła się twoja przygoda z historią?
Historią interesuję się od czasów szkolnych, a pasję do badania dziejów lokalnych mam od kiedy zacząłem tworzyć drzewo genealogiczne mojej rodziny.

W kręgu twojego zainteresowania jest przede wszystkim historia lokalna. Dlaczego?
Historia lokalna jest fascynująca, ponieważ możemy ją przeżywać bezpośrednio, możemy odkrywać dzieje naszej okolicy, Biłgorajszczyzny, naszej wsi, lasu, przez który spacerujemy, drogi, po której jeździmy rowerem, pól i łąk, na których się wychowaliśmy, czy wreszcie domu rodzinnego, naszych przodków. Historia lokalna jest związana bezpośrednio z nami, dlatego też bardziej chcemy ją poznać. Mnie zajmują bardzo najdawniejsze dzieje mojej rodzinnej miejscowości Brodziaków. Kto był pierwszym osadnikiem? Gdzie znajdowały się zabudowania? Dlaczego tutaj się osiedlono, czym się zajmowano? Jak wieś się rozwijała? Takich pytań jest mnóstwo.

Pewnie, gdyby nie ty, wiele rzeczy nie zostałoby przypomnianych i upamiętnionych w należyty sposób. Największe upamiętniania, kamienie i tablice pamiątkowe...
Nad upamiętnieniem niektórych miejsc związanych z historią pracowało wiele osób związanych z GOKiem w Biłgoraju i Urzędem Gminy w Biłgoraju, z GRH "Wir" z Biłgoraja czy z OSP w Brodziakach. Poznając dzieje naszej pięknej Puszczy Solskiej i Biłgorajszczyzny da się zauważyć, że wiele ważnych miejsc, nie jest w żaden sposób oznaczone w terenie. A przecież takie upamiętnianie to nie tylko zachowanie pamięci o naszych przodkach, ale również budowanie potencjału turystycznego naszej okolicy. Coraz więcej osób zwiedza okolice czy to pieszo, czy też rowerem, a każde takie miejsce zachęca osoby także z innych części Polski do przyjechania do nas.Udało nam się razem z GRH "Wir" i Nadleśnictwem Zwierzyniec, OSP w Brodziakach i GOK w Biłgoraju upamiętnić miejsca związane z II wojną światową w lasach tereszpolskich i aleksandrowskich. Oprócz upamietniania miejsc związanych z II wojną światową, jesteśmy też dumni z postawienia kamieni i tablic w miejscu zaginionych osad takich jak Rapy Bojarskie pomiędzy Biłgorajem a Rapami Dylańskimi oraz Kociołki niedaleko Edwardówa.

Na szczególna uwagę zasługuje trzytomowe dzieło "Zabrali nam dzieciństwo - wspomnienia wojenne mieszkańców podbiłgorajskich wsi". To szczególna monografia...
Na szczególna uwagę zasługuje trzytomowe dzieło "Zabrali nam dzieciństwo - wspomnienia wojenne mieszkańców podbiłgorajskich wsi". To szczególna monografia...Te książki są zbiorem 80 wspomnień wojennych mieszkańców wsi pod Biłgorajem, w Puszczy Solskiej i na Roztoczu. Przedstawiają tragiczne losy naszych przodków, wtedy dzieci, w czasach II wojny światowej. Są to relacje wzruszające, często tragiczne, w większości wcześniej nie publikowane. Wspomnienia zacząłem zbierać już ponad dekadę temu, a z każdym rokiem jest coraz mniej ludzi, którzy wojnę pamiętają. Warto więc w każdy możliwy sposób utrwalać te wspomnienia z wojny.

Bez wątpienia cennym wydawnictwem jest Mapa Partyzancka Puszczy Solskiej.
Partyzancka Mapa Puszczy Solskiej - część I i II to wydawnictwo cieszące się dużą popularnością. Na mapach oznaczyliśmy miejsca związane z II wojną światową na terenie lasów tereszpolskich i aleksandrowskich (część I mapy) oraz lasów józefowskich (część II). Dzięki mapom możemy odnaleźć w terenie gdzie były obozy partyzanckie, miejsca bitew i potyczek, przemarszów, przebić, pacyfikacji, schronów ludności cywilnej, mogił itd.

Prowadzisz także stronę www.dziedzictwogminybilgoraj.pl, czym ta strona jest?
Na tej stronie można przeczytać o początkach wielu miejscowości, o legendach, przekazach, zapomnianych miejscach itd. Stroną zarządza GOK w Biłgoraju.

Z kim współpracujesz w swej pracy?
Nieocenione wsparcie zapewnia GOK w Biłgoraju. Wiele inicjatyw robiliśmy także razem z GRH Wir z Biłgoraja i OSP w Brodziakach i wieloma osobami, którym dziękuję za wsparcie.

Nad czym pracujesz obecnie? Czego w najbliższym czasie można spodziewać się?
W planach mamy wydanie książki o budziarzach oraz o zaginionych wsiach i osadach na Biłgorajszczyznie. W miarę możliwości razem z GOK w Biłgoraju zbieramy jeszcze wspomnienia wojenne z planem wydania kolejnej części książki 'Zabrali nam dzieciństwo'.

Na koniec mam pytanie o Piknik Historyczny w Brodziakach. Powiedzieć, że to żywa lekcja historii, to za mało!
W tym roku Piknik organizowaliśmy po raz 9. Ta jesienna impreza stała się już niemal tradycją. Co roku staramy się pokazywać na Pikniku inne wydarzenie z czasów wojny w atrakcyjny dla młodzieży sposób. Warto zerknąć na kanał YouTube GOK-u w Biłgoraju, gdzie są filmy z poprzednich lat. Dziękuję wszystkim, którzy angażują się w przygotowanie tych jesiennych spotkań z historią w Brodziakach.

Dziękujemy za rozmowę.
Cała przyjemność po mojej stronie.