Stan wojenny obowiązywał w Polsce w latach 1981 - 1983. Wprowadzony został 13 grudnia 1981 roku, niezgodnie z Konstytucją PRL. Został zawieszony 31 grudnia 1982 roku, a zniesiono go 22 lipca 1983 roku. W trakcie jego trwania internowano łącznie ponad 10 tys. działaczy związanych z „Solidarnością”, a życie straciło około 40 osób, w tym 9 górników z kopalni „Wujek” podczas pacyfikacji strajku. Wśród ofiar kopalni "Wujek" był pochodzący z Tarnogrodu, Józef Krzysztof Giza. Stan wojenny wprowadzono na mocy podjętej niejednomyślnie uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 roku, na wniosek Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego – tymczasowego, niekonstytucyjnego organu władzy, a faktycznie nadrzędnego wobec konstytucyjnych władz państwowych. Został on poparty przez Sejm PRL uchwałą z dnia 25 stycznia 1982 roku.
Te tragiczne w skutkach wydarzenia z polskiej historii i jego ofiary uczczono w Biłgoraju. W obecności pocztów sztandarowych, przedstawicieli sejmu, władz samorządowych i organizacji społecznych oraz przedstawicieli instytucji i szkół, sprawowana była Msza święta, której przewodniczył ks. dziekan Witold Batycki. Okolicznościową homilię wygłosił ks. Andrzej Chilewicz. W kazaniu podkreślał: -Dziś modlimy się za tych, którzy nie godzili się z komunistycznym zniewoleniem narodu, za tych którzy chcieli Polski suwerennej, wolnej, szanującej prawa człowieka. Modlimy się za tych, którzy byli głosem sprzeciwu wobec władzy komunistycznej, którzy umieli powiedzieć dość i tym samym stali się ofiarami zbrodniczego systemu. Kilkadziesiąt osób poniosło śmierć, tysiące osób było internowanych, kolejne tysiące represjonowane. Wprowadzono godzinę policyjną i zakaz przemieszczania się bez odpowiedniego pozwolenia. Próbowano stłumić - po raz kolejny - niepodległościowe dążenia Polaków. Ale tego stłumić się nie dało, a ofiary stanu wojennego stały się milowym kamieniem w przemianach ustrojowych w naszej Ojczyźnie. Dziś - mając świadomość, że o wolność walczyć trzeba każdego dnia - żyjemy w kraju suwerennym - podkreślał.
Okolicznikowy montaż słowno - muzyczny przygotowała młodzież z Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Biłgoraju. Uczniowie "Elektryka" przybliżyli uczestnikom uroczystości historię ruchów i strajków, które doprowadziły do powstania "Solidarności" i przemian końca lat 80. XX wieku, które były początkiem upadku ZSRR. -Dziś gromadzimy się na uroczystościach by wyrazić wdzięczną pamięć wszystkim tym, którzy stawiali opór komunistycznemu zniewoleniu narodu polskiego. Oddajemy hołd znanym i nieznanym ofiarom stanu wojennego, osobom internowanym z terenu powiatu biłgorajskiego i tym, których dotknęły represje. Swa obecnością mówiły: pamiętamy i dziękujemy, to dzięki wam Polska jest wolna. Ale jesteśmy tu także po to, by dać świadectwo młodemu pokoleniu, by przekazać im historię. To lekcja dla nas wszystkich, by te tragiczne wydarzenia z najnowszej historii naszej Ojczyzny, nigdy się nie powtórzyły - mówi starosta biłgorajski, Andrzej Szarlip.
Internowania i represje w samym Biłgoraju dotknęły wielu rodzin. Byli to głównie działacze "Solidarności", angażujący się w działalność antykomunistyczną i wolne związki zawodowe w dużych biłgorajskich zakładach pracy, jak np. "Mewa". W nocy z 12 na 13 grudnia 1981 roku, internowano m. in. Grażynę Skrok i Zbigniewa Borowego, członków władz "Solidarności" w biłgorajskiej "Mewie". -Pukanie rozległo się o gonie 2 w nocy. Ja nie spałem, zapytałem kto to. Odezwał się głos kobiety: proszę otworzyć mam pilną sprawę. Nic nie zapowiadało, że władze tak rozprawią się z członkami "Solidarności". Otworzyłem natychmiast drzwi zostały popchnięte, do środka weszły trzy osoby, jedna z nich miała długą broń, zapytali o żonę, która już spała, kazali ją zbudzić. W domu cały czas towarzyszyła mojej małżonce policjantka. Kazali jej się ubrać i jak dowiedziałem się później, wywieźli ją do aresztu śledczego w Nisku. tam spędziła święta, zwolniono ją 31 grudnia 1981 roku. To był bardzo smutny i dramatyczny czas dla całej naszej rodziny - wspomina Jan Skrok.
/bilgoraj.com.pl/
16:48, 13.12.2021
40 lat temu ludzie walczyli z władzą o przysłowiową kromkę chleba a dzisiaj władza walczy z ludźmi w obronie świrusa.
Nowy porządek prawny w nowym polskim ładzie;
1 konferencja premiera lub ministra
2 rozporządzenie
3 ustawa
4 konstytucja
17:28, 13.12.2021
A ciekawe jaki jest obecny prezydent?!
17:54, 13.12.2021
Najśmieszniejsze, jak tchórz i trzesiportek nazywa Jaruzelskiego tchórzem...
recz z komuną!20:39, 13.12.2021
21:12, 13.12.2021
Przyaktorzył i się mocno nadymał p. Prezydent podczas przemówienia. A ten drugi Duda od związków, to gdzie był w stanie wojennym? pod gmachem telewizji broniąc propagandy stanu wojennego. Dumnie jak przystało na żołnierza desantowca, a dzisiaj wielki działacz związku, przystawki PiS.
iekawy19:01, 13.12.2021
Ciekawe, czy podobnie jak w latach ubiegłych, znajdzie się jakiś matoł przekonujący, że wcale nie groziła Polsce interwencja wojsk Układu Warszawskiego?
16:53, 13.12.2021
Toc mało tych pocztow sztandarowych Gdzie tz pilsudczycy sami gen.
schodziński dalej n06:30, 14.12.2021
akt08:09, 14.12.2021
Jak to jest?. Oficjalnie popieracie PiS i decyzje rządu a nie nosicie maseczek w kościele. Jesteście za a nawet przeciw?. Jaki państwo dajecie przykład młodzieży. Lekceważąc nakaz noszenia maseczek, pokazujecie stosunek do władz partii i rządu.
zeslaw10:17, 14.12.2021
Kim jest bezdzietna aborcyjna lesbijka zydowskiego pochodzenia ,- czytaj PRAWY pl,
15:18, 14.12.2021
Doszłoby zapewne do interwencji sił zbrojnych Układu Warszawskiego ( jak w kiedyś w Czechosłowacji, stan wojenny ( na pewno dramatyczny czas ) był znakiem dla Sowietów, żeby nie doszło do och inwazji.
akt czytaj16:22, 14.12.2021
Były minister zdrowia Łukasz Szumowski o maseczkach-Po co je ludzie noszą?Nie wiem.
Potem wycofał swoje słowa jak się okazało że na maseczkach można dobrze zarobić.
Główny Inspektor Sanitarny p.Pinkas na temat maseczek-
maseczka nie w pełni zatrzymuje patogeny,ale... trzeba ją nosić aby pamiętać o pandemii.
A co powiesz 'fakt' o woj.podlaskim-najmniej zaszprycowane czyli w/g ciebie powinien być trup na trupie a w rzeczywistości na ostatnim miejscu pod względem ilości zakażeń,to samo dotyczy całej ściany wschodniej a woj. mazowieckie najwięcej szpryc i najwięcej zakażeń.
17:05, 14.12.2021
Fakt a jaki ty masz stosunek do władz partii i rządu???
akt21:59, 14.12.2021
Noszę maseczkę.
ossi11:55, 16.12.2021
Ktoś tu zatęsknił za piłsudczykami, pewnie nieświadomy, że mundurowi nie musza brać udziału w szkolnych przedstawieniach. Ma jednak racje przydałby się bardzo dziś taki Piłsudski żeby zrobić porządek z ta dojna zmianą, warchołami w sejmie i rządzie, aferzystami pisowskimi , oszustami i złodziejami bezwzględnie kradnącymi miliony albo płyty w szmaciarniach. No i z tymi którzy doprowadzili do podziału rodaków na milionerów i nędzarzy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu bilgoraj.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Gorąco w Biłgorajskim "Leśniku". Jest wyrok Sądu...
Nie jest to jednostkowy przypadek. Był w Policji komendant który po zwolnieniu, jeszcze przez ponad miesiąc przychodził do pracy, siedział w swoim gabinecie i usiłował rządzić. Nic go nie mogło ruszyć ze stołka. Pewnie uważał, że jest niezastąpiony. Skompromitował się spowodowaniem kolizji drogowej będąc w stanie nietrzeźwości. Policjanci coś tam szeptali o honorowym zachowaniu.
wiecie o kogo chodzi
14:50, 2025-11-14
Gorąco w Biłgorajskim "Leśniku". Jest wyrok Sądu...
Szkoda że nikt nie napiszę dlaczego pani Agnieszka musiała odejść z pracy w szkole? Czy takie osoby powinni kiedykolwiek pracować z młodzieżą.
Uczeń
14:45, 2025-11-14
Gorąco w Biłgorajskim "Leśniku". Jest wyrok Sądu...
Cyrk niczym u Barei. Zdumiewa fakt, że nadal trwa bezradność w opisywanej sprawie. Lekceważnie prawomocnego orzecznia sądu jest skandalem. Pamiętamy historię sprzed lat, jak to pewien wójt , który w kolejnych wyborach przegrał, nie chciał się z tym pogodzić, więc okopał się w gabinecie. Na mocy prawa został stamtąd usunięty.
czytelnik
14:36, 2025-11-14
Gorąco w Biłgorajskim "Leśniku". Jest wyrok Sądu...
Czy ten jegomość Adam P. nie ma przypadkiem silnych powiązań z pisem? Tego typu zachowania tj ignorowanie wyroków sądów, olewanie wszelkich zasad są typowe dla istot z pisem związanych.
Zastanawiające . . .
14:24, 2025-11-14