Prezydent Karol Nawrocki zawetował w czwartek ustawę odległościową, która obok przepisów dotyczących turbin wiatrowych zawierała także przepisy o przedłużeniu zamrożenia cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych do 31 grudnia 2025 r. Kilka godzin później prezydent zgłosił swój projekt, zawierający zapisy z zawetowanej ustawy.
Rząd i prezydent chcą zamrozić ceny prądu; jest szansa, że odpowiednie przepisy przejdą proces legislacyjny i ustawa wejdzie w życie 1 października br. Wówczas gospodarstwa domowe, o ile korzystają z taryf zatwierdzanych sprzedawcom z urzędu przez Prezesa URE, nie odczują różnicy w rachunku za energię.
Z kolei minister energii Miłosz Motyka zadeklarował po wecie prezydenta, że rząd zgłosi własny projekt, także przewidujący zamrożenie cen prądu do końca roku.
Sejm zbiera się na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu 9 września. Jest więc szansa, że przepisy o zamrożeniu cen energii przejdą cały proces legislacyjny we wrześniu, tak aby prezydent zdążył podpisać ustawę i weszła ona w życie 1 października. W ten sposób odbiorcy energii elektrycznej w gospodarstwach domowych, o ile korzystają z taryf zatwierdzanych sprzedawcom z urzędu przez Prezesa URE, nie odczują żadnej różnicy w cenie energii.
Jeśli chodzi o możliwość przedłużenia zamrożenia cen na 2026 r., to - zgodnie z niedawną deklaracją ministra energii - rząd będzie o tym decydował późną jesienią.
Od 1 października mają za to obowiązywać nowe taryfy sprzedawców z urzędu. Zobowiązane do ich składania spółki miały do końca lipca czas na przesłanie nowych wniosków taryfowych Prezesowi URE do zatwierdzenia. Obecnie taryfy te wynoszą średnio 622,8 zł za MWh netto, różnicę między ceną taryfową a ceną sprzedaży do gospodarstw domowych pokrywa sprzedawcom budżet państwa z funduszu COVID-19.
Prawo do zamrożonych cen energii elektrycznej mają gospodarstwa domowe korzystające z zatwierdzanych przez Prezesa URE taryf sprzedawców z urzędu. Obecnie status taki ma pięć spółek: PGE Obrót, Tauron Sprzedaż, Tauron Sprzedaż GZE, Enea i Energa Obrót. Gospodarstwa domowe mogą korzystać z pozataryfowych ofert innych działających na rynku sprzedawców i robi to ponad jedna trzecia odbiorców indywidualnych. Według ostatnich danych URE, z taryf korzysta nieco ponad 10,2 mln gospodarstw domowych, a z ofert wolnorynkowych prawie 6,2 mln. W 2024 r. liczba odbiorców korzystających z ofert wolnorynkowych wzrosła o 1,26 pkt proc.
Pierwsze przepisy ustawowe wprowadzające maksymalną cenę energii elektrycznej zostały uchwalone w 2022 r., a weszły w życie w 2023 r. Ustalały one cenę maksymalną dla gospodarstw domowych na poziomie 693 zł za MWh netto, dla samorządów, małych i średnich przedsiębiorstw - 785 zł za MWh netto, ale tylko do określonych progów zużycia. Zamrożenie zostało utrzymane kolejną ustawą do połowy 2024 r. z ceną maksymalną 693 zł za MWh netto. Od połowy 2024 r. rząd wprowadził cenę zamrożoną na poziomie 500 zł za MWh netto dla gospodarstw domowych. Cena ta została utrzymana w kolejnych nowelizacjach ustawy do 30 września 2025 r. (PAP)
wkr/ mmu/ lm/
Nawet kilka tysięcy. Rząd dopłaci do ogrzewania
To skandal, żeby tak rosły opłaty za wszystko. Dla emerytów też dużo gorzej, zresztą jak zawsze za rządów Tuska. KPO na luksusy dla bogaczy a przeciętny Polak ma coraz gorzej.
obywatel
17:12, 2025-08-22
Weto Prezydenta i komentarze lokalnych polityków
Miało być chorobowe płacone od pierwszego dnia z ZUS-u.I co Jest? Nic nie jest.
13:57, 2025-08-22
Weto Prezydenta i komentarze lokalnych polityków
gdzie na której stacji jest poniżej 5 ?
kierowca
13:51, 2025-08-22
Weto Prezydenta i komentarze lokalnych polityków
Nikt nikomu nie postawi wiatraków na jego gruncie, nikt też nie będzie stawiał ich w bliskiej odległości od zabudowań bo nie ma to sensu z uwagi na to, że same zabudowania powodują zmniejszenie natęrzenia pływów powietrza. A im więcej różnych źródeł energii tym enegii więcej na rynku, a w związku z tym jej cena będzie niższa. Nie potrzebne będą wówczas jakiekolwiek dopłaty do cen energii zależne od polityków (realizowane z naszych podatków). Nię bądźmy naiwni politykom pis nie zależy na nas, a jedynie na tym by wrócić z powrotem do władzy.
Do mądrali z pisu
13:44, 2025-08-22
2 0
Pod warunkiem, że tym razem miłościwie nam panujący prezydent, nie zawetuje ustawy...😠
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu bilgoraj.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz