Poznaj różnicę między drukarką z tuszami na dolewkę, a tradycyjnymi kartridżami

W ostatnich latach coraz większą popularnością cieszą się drukarki odznaczające się niższymi kosztami eksploatacyjnymi. Wśród nich prym wiodą drukarki wyposażone w pojemniki z tuszami, które w każdej chwili można zasilić dolewką z butelki. To spora różnica w porównaniu z tradycyjnymi kartridżami, czyli wymienialnymi wkładami z tuszem. W tym miejscu porównamy oba te systemy oraz postaramy się wskazać najważniejsze zalety i wady obu systemów.

Czym charakteryzują się drukarki z kartridżami?
Najpowszechniejszym rozwiązaniem wciąż są drukarki wyposażone w kartridże. Są to specjalne pojemniki, w których zamknięty jest tusz. Dawniej stosowano dwa kartridże: na tusz czarny i tusz kolorowy. Aktualnie, coraz więcej drukarek korzysta z osobnych wkładów z kolorami: czerwonym, niebieskim oraz żółtym. Dzięki temu, gdy zabraknie jednego koloru wystarczy uzupełnić konkretny kartridż. W starszych drukarkach, gdy zabraknie jednego koloru, wówczas trzeba wymieć cały kartridż obejmujący wszystkie trzy kolory, co jest oczywiście mniej opłacalne i nieekologiczne. Choć wymiana kartridży jest szybka i wygodna, to minusem jest zazwyczaj wysoka cena.Drukarki w technologii RC

W 2000 roku po raz pierwszy wprowadzono na rynek drukarki z napełnialnymi kartridżami. W swojej ofercie takie urządzenia mają wszystkie popularne firmy oferujące drukarki, tj. Canon, Epson czy HP. Zamysł tego rozwiązania jest bardzo prosty – zamiast wymieniać cały kartridż, wymienia się jedynie brakujący tusz. W rezultacie można skutecznie obniżyć koszty eksploatacyjne, a różnice są naprawdę zauważalne. Ponadto, samodzielne napełnianie kartridży jest bardzo proste i szybkie. Napełniane kartridże kryją się pod skrótem RC, od angielskiego: RefillableCartridges. Jaki jest minus tego rozwiązania? Mniejsza pojemność kartridży, czego konsekwencją jest częstsza konieczność uzupełniania tuszu. W przypadku intensywnej eksploatacji drukarki może to być dość problematyczne.

Drukarki CISS z tuszami na dolewkę?
Na koniec drukarki w technologii CISS, czyli Continuous Ink Supply System. To najmłodsze z przedstawionych rozwiązań, w których zastosowano osobne pojemniki na poszczególne tusze. Rozwiązanie jest niezwykle proste – sam system odpowiedzialny za podawanie i rozprowadzanie tuszu jest wbudowany w drukarce, natomiast użytkownikom pozostaje wymieniać sam tusz w pojemniku. Na przedniej obudowie zazwyczaj można obserwować zapełnienie poszczególnych zbiorników. Gdy jeden z kolorów się kończy, wystarczy dolać tusz z niewielkiej buteleczki. Patrząc na ekonomiczne aspekty użytkowania drukarki, system CISS jest najbardziej opłacalny, a zarazem, bardziej ekologiczny. Nie dziwi zatem fakt, że coraz więcej drukarek atramentowych bazuje na tym właśnie systemie.

Jeśli zastanawiasz się nad takimi drukarkami to zwróć uwagę na serię Brother DCP-T np T510W czy w przypadku Epsona ITS np L800.

Dlaczego drukarki CISS są najbardziej opłacalne?
W porównaniu z tradycyjnymi kartridżami, drukarki CISS oferują dużo niższe koszty eksploatacyjne. Nie zachodzi bowiem konieczność wymieniania całego kartridża. Wystarczy jedynie na bieżąco uzupełniać brakujące kolory, co jest bardzo wygodne, biorąc pod uwagę, że na bieżąco można obserwować zapełnienie w poszczególnych zbiornikach. Jeśli chodzi o porównaniu technologii RC i CISS, tutaj ceny wypadają dość podobnie, ponieważ jedynym kosztem jest tak naprawdę tusz. Jednak w przypadku technologii RC znacznie trudniej jest obserwować poziom napełnienia, a ponadto, mniejsza pojemność kartridża oznacza częstsze wymiany. A co za tym idzie, w systemie CISS uzupełnienie tuszu jest po prostu duże szybsze, prostsze i możliwe do wykonania w dowolnym momencie.

Tekst został przygotowany i nadesłany przez właściciela sklepu z tuszami i tonerami do drukarek inkhouse.pl.