Podczas uroczystej Mszy świętej, odprawionej przez Duszpasterza Krajowego HDK pułkownika Zenona Surmę wraz z duszpasterzami innych diecezji, Krwiodawcy i ich rodziny zostali zawierzeni Matce Boskiej Jasnogórskiej. W wigilię Dnia Matki - to wyjątkowe wotum stało się wyrazem wdzięczności za dar życia i zdrowia, ratowanych dzięki ofiarowanej krwi.
Ważnym punktem pielgrzymki była Droga Krzyżowa na wałach jasnogórskich oraz udział w spotkaniu i koncercie muzycznym młodzieży. Wspólnie spędzony czas stał się okazją do integracji i budowania wspólnoty wśród Honorowych Dawców Krwi.
Krew ratuje życie
Uczestnicy pielgrzymki zgodnie podkreślali, że krew jest najcenniejszym darem, jaki możemy ofiarować drugiemu człowiekowi. Tylko w ciągu jednego roku w Polsce wykonuje się ok. 1,7 mln transfuzji krwi, które ratują życie i zdrowie ludzkie.
Płk. Henryk Zając, pomysłodawca pielgrzymki, podzielił się osobistą historią, która stała się dla niego inspiracją do zorganizowania tego wydarzenia. Kiedy jego żona była w ciąży i potrzebowała krwi, nie tylko on sam jej ją oddał, ale również jego koledzy z wojska. To doświadczenie uświadomiło mu siłę ludzkiej solidarności i chęć niesienia pomocy.
Honorowi Dawcy Krwi - bohaterowie naszych czasów
Ks. płk Zenon Surma, Krajowy Duszpasterz Honorowych Dawców Krwi, przypomniał, że krwiodawstwo jest jedną z form okazania bliźnim naszego miłosierdzia i piękną realizacją Chrystusowego przykazania miłości.
- Nie ma sztucznej krwi, tak jak nie ma sztucznej miłości. Na pielgrzymkę przyjeżdżają ci, którzy ofiarują krew chorym i cierpiącym w imię największego przykazania. Cały czas jej brakuje, szczególnie ludzi z grupą 0Rh-. W Polsce ma ją niespełna 1% populacji. Więc apelujemy, aby podzielić się tym najcenniejszym darem, bo ofiarując krew sami bardzo dużo otrzymujemy: radość z pomocy bliźnim - mówił podczas homilii.
W pielgrzymce uczestniczyli krwiodawcy z powiatu biłgorajskiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz