Tworzenie spektaklu trwało trzy lata. Twórcy jeździli do Rosji i na Białoruś, aby przeprowadzać wywiady z ocalałymi z Gułagu i spotykać się z osobami z oficjalnie zlikwidowanego już Memoriału w Moskwie. Duże znaczenie dla spektaklu miała białoruska wycieczka w świat sztuki Witebska.
To spektakl w języku szwedzkim z tłumaczeniem na polski, a prezentacja spektaklu jest częścią artystycznego tournee Teatru Albatross w Polsce.
1 2
to za tydzień może być w całym Urzędzie Miasta, nie tylko w BCK.
0 1
Dobry tytuł,
Z dużym szacunkiem podchodzę do osób starszych, ale czasami trzeba odpuścić. Trzeba dać szansę młodszym, w tej instytucji o której traktuje artykuł zdecydowanie się to należy. Pan Kowalczyk to dobry i doświadczony człowiek, jako wizytator bardzo życzliwy i pomocny, ale w roli szefa BCK... Niech Pan zaznaje spokoju emerytury w cieniu alei lip w swojej pięknej miejscowości. Pani Maryla także bardzo dobry fachowiec w swojej dziedzinie, świetne przedstawienia teatralne, ale nie widać żadnej wizji, kierunku tej instytucji poza tym samym co roku.
Naprawdę bez obrazy, z wielkim szacunkiem
Jesteście już beneficjantami ZUS, odpoczywajcie.
0 0
Pan Kowalczyk, powinien pozostać na stanowisku dyrektora BCK , nadaje się do tego ten kulturalny człowiek. Do wieku emerytalnego ma jeszcze kilka lat.