Biłgorajscy leśnicy uczcili pamięć zamordowanych 65 partyzantów w lesie nieopodal miejscowości Rapy koło Biłgoraja, na terenie Leśnictwa Bojary. Partyzanci będący głównie uczestnikami bitwy pod Osuchami zostali zamordowani strzałem w tył głowy przez Niemców, latem 1944 roku.
Na pamięć każdego poległego, posadzono równo 65 dębów będących indywidualnymi żywymi pomnikami, a także odsłonięto edukacyjne tablice historyczne.
[ZT]34290[/ZT]
W uroczystości udział wzięli wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie Andrzej Borowiec, dyrektor Zespołu Szkół Leśnych w Biłgoraju Adam Przytuła, Nadleśniczy Nadleśnictwo Józefów Ryszard Teterycz, Nadleśniczy Nadleśnictwa Janów Lubelski Waldemar Kuśmierczyk, Nadleśniczy Nadleśnictwa Biłgoraj Mariusz Szabat, a także rodziny ofiar, leśnicy, uczniowie i mieszkańcy Biłgoraja.
Wydarzenia zostały upamiętnione dzięki zaangażowaniu lubelskich leśników z Nadleśnictwa Biłgoraj, Nadleśnictwa Józefów, Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie, którzy zjednoczyli swoje siły, aby przypomnieć o tragicznych wydarzeniach.
[ZT]33857[/ZT]
Podczas pikniku po uroczystym posadzeniu dębów, zapewniony został poczęstunek składający się z naturalnych produktów „Dobre z Lasu”. - Ważne, byśmy opierali naszą przyszłość na prawdzie i sprawiedliwości tej sprawiedliwości, która każe nazwać kata - katem, a ofiarę - ofiarą, nie może to być nigdy zakłamywane - podsumował wydarzenie wiceminister Marcin Romanowski.
Mord na partyzantach na biłgorajskich Rapach były ostatnim tego typu tragicznym wydarzeniem antypartyzanckiej akcji “Wicher II”, której częścią była bitwa pod Osuchami.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz