W sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju, odbyły się dziś powiatowe uroczystości ku czci ofiar stanu wojennego. Okolicznością była jego 41. rocznica wprowadzenia.
W tym roku, przypada 41. rocznica wprowadzeni stanu wojennego. Wprowadzony 13 grudnia 1981 roku na terenie całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, stan wojenny jako jeden ze stanów nadzwyczajnych wprowadzony został niezgodnie z Konstytucją Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. W trakcie jego trwania internowano łącznie ponad 10 tys. działaczy związanych z Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym „Solidarność”, a życie straciło około kilkadziesiąt osób, w tym 9 górników z Kopalni Węgla Kamiennego „Wujek” w Katowicach podczas pacyfikacji strajku.
Tradycyjnie, 13 grudnia Regionalne Centrum Edukacji Zawodowej w Biłgoraju, wspólnie z biłgorajską parafią św. Marii Magdaleny oraz powiatem biłgorajskim zorganizowało uroczystości ku czi ofiar stanu wojennego. Uczniowie biłgorajskiego "Elektryka" przygotowali montaż słowno - muzyczny przypominający ponure czasy stanu wojennego, deptanie praw człowieka i swobód obywatelskich przez władze komunistyczne, postawy społeczeństwa.
Głównym punktem rocznicowych obchodów była Msza święta. W intencji ofiar stanu wojennego, ich rodzin oraz Ojczyzny, modlił się ks. Mateusz Januszewski. W homilii, kapłan podkreślał, że jako Polacy - czerpiąc z trudnej historii naszej Ojczyzny - musimy dojrzeć do tego, by zburzyć mury różnic, podziałów, nierówności, zawiści i małostkowości które dzielą Polskę. -Musimy stać się jednym narodem, który silny jest więzami pokoju, miłości, szacunku i prawa - podkreślał.
W uroczystościach uczestniczyły osoby, które w stanie wojennym były represjonowane i internowane. -W grudniu 1981 roku, internowano moją żonę. Nie wiedzieliśmy co się dzieje, gdzie ją zabierają. Dopiero 23 lub 24 grudnia dowiedziałem się, że jest przetrzymywana w Krasnymstawie. Udałem się więc na początek do Komendy Wojewódzkiej Policji w Zamościu by móc uzyskać widzenie z żoną. Wówczas okazało się, że jest przetrzymywana nie w Krasnymstawie, a w Nisku. Udałem się do niej dopiero następnego dnia, tj. w Boże Narodzenie. Widzieliśmy się krótko, naszej rozmowie przysłuchiwała się strażnicza. Święta spędziliśmy oddzielnie, ja z dziećmi w domu, że w więzieni w Nisku. Zwolnili ą dopiero 31 grudnia. To były bardzo smutne święta - podkreśla Jan Skrok.
Sam Jan Skrok także był więziony. W kolejnych miesiącach stanu wojennego za działalność "wywrotową" trafił do aresztu na rakowieckiej w Warszawie. Był przesłuchiwany, oskarżany, zastraszany.
-Byłem chyba pierwszym żołnierzem jaki został internowany. Zatrzymano mnie w jednostce w sobotę 9 stycznia 1982 roku i osadzony w Piotrkowie Trybunalskim. Miesiąc czasu spędziłem na Komendzie Wojewódzkiej, później trafiłem do aresztu śledczego. Zatrzymano mnie za słuchanie Radia Wolna Europa i rozpowszechniania wśród innych żołnierzy wiadomości podawanych przez to radio. Wyszedłem dopiero 13 kwietnia, po Wielkanocy - wspomina z kolei w rozmowie z Portalem bilgoraj.coom.pl Stanisław Rybak.
Biłgorajskie uroczystości rocznicowe, w których uczestniczyły także poczty sztandarowe, mieszkańcy powiatu oraz przedstawiciele władz samorządowych, zakończyło wspólne odśpiewanie hymny "Boże, coś Polskę".
Logan19:37, 13.12.2022
A Jarek spał, gdyby mama nie powiedziała mu, że nie ma teleranka(takiej porannej audycji dla dzieci) pewnie w dalszym ciągu, uważałby, że to wszystko wina Tuska, Merkel i Putina...
:(20:09, 13.12.2022
Słaba frekwencja. Gdyby nie ściągnięta młodzież ze szkoły to by pusto było.
Praca wychowawcza słaba :( Nie ma się czym chwalić. W sumie wstyd.
pre 20113:53, 14.12.2022
wciąż zbyt wielu marzy o Putinie, Tusku itp elemencie ,żenada
Mulawa14:00, 14.12.2022
Frekwencja będzie wyższa w następnym roku. Rok wyborczy i gnidy polityczne będą się pchać do przodu.
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Tyram u Niemca wiele lat.jestem z Aleksandrowa. Znam tego co na niego mówią świr z Aleksandrowa. Typ spod ciemnej gwiazdy uzależniony łobuz , donosiciel i hater internetu. Kłamca i ludzie mówią że psychol. bojo się go bo na wszystko co źle to go stać. Skończy w wienzieniu abo w psychiatryku. Dopiero ludzi odetchnie.
Z Aleksandrowa
21:07, 2025-08-16
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Rozbiory w Polsce były przez zdrajców a nie że jakaś wojna była ,można też powiedzieć że i u apostołów był zdrajca , w historii Polski niestety tak było że Polak strzelał do Polaka takie fakty , to o co chodzi?A dzisiaj by inaczej nie było
Prawda
21:07, 2025-08-16
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Bez urazy ale nie jest dla mnie autorytetem ktoś kto został prawomocnie skazany za machlojki w OSiR.
Do Furlepa
20:54, 2025-08-16
Byłemu burmistrzowi nie spodobało się kazanie. Napisał
Bara to sb-ek i tajny współpracownik. Tyle w temacie. Wnioski wyciągnijcie sami.
Konfident B.ra
20:31, 2025-08-16