W 1943 roku, Niemcy utworzyli na placu przy kościele św. Marii Magdaleny w Biłgoraju obóz przejściowy. Trafiała do niego ludność cywilna podbiłgorasjkich wsi, które okupant wysiedlał w ramach systemowych akcji wysiedleńczo - pacyfikacyjnych. Działania te, prowadzili Niemcy w ramach planu wysiedlenia Zamojszczyzny. Osoby z takich miejscowości jak Dereźnia, Dąbrowica czy Majdan, trafiały na poczatku do obozów przejściowych, a następnie do obozu na Majdanu lub wywożona była do pracy przymusowej w III Rzeszy Niemieckiej.

-Szacuje się, że przez ten obóz przewinęło się kilka tysięcy osób. Wyciągnięci siłą ze swoich domów, rozdzieleni z najbliższymi tutaj oczekiwali na wywóz w nieznane. Naszym obowiązkiem jest przypominać te tragiczne chwile, przypominać o cierpieniu jakie zapłacili nasi przodkowie, uczcić ich ofiarę. Stąd organizujemy te uroczystości, by pamięć nie zaginęła - mówi Grabias Henryk, przewodniczący Społecznego Komitetu Upamiętniania Miejsc Pamięci przy parafii św. Marii Magdaleny.

-O tym co działo się w 1943 roku, na terenie przy kościele św. Marii Magdaleny, znam z opowieści mojej teściowej. Gdy wybuchł wojna miała około 5 lat, gdy Niemcy w Puszczy Solskiej utworzyli obóz przejściowy miała lat 8, obserwowała co dzieje się przy kościele - zaznacza w rozmowie z nami, Anna Kozdra.

Z przytoczonego świadectwa wyłania się obraz przestraszonych ludzi, pędzonych jak zwierzęta. -Wszędzie było pełno uzbrojonych Niemców i tylko rozkazy. Ludzi zebrali na placu, słuchać było płacz i nawoływanie. W pewnym momencie - jak wspomną moja teściowa, ludzie spontanicznie zaczęli się modlić, słychać było śpiew kościelnych pieśni i lamenty. Po jakimś czasie Niemcy zabrali stąd wysiedlonych. Jak dowiedziała się dużo później moja teściowa trafili na Majdanek czy na roboty przymusowe. Wiele osób, które były tu przy kościele, już nie wróciło - dodaje.

W intencji ofiar II wojny światowej i ich rodzin sprawowana była w sanktuarium św. Marii Magdaleny Msza święta. -Dziś wspominamy te karty naszej historii, która była szczególnie okrutna i niesprawiedliwa dla naszej Ojczyzny. Wspominamy przelaną przez naszych przodków krew i łzy, ciemnych lat II wojny światowej. Przy naszym kościele Niemcy uczynili obóz przejściowy, by tu zaczarterowaną ludność przetrzymać i wywozić do obozów zagłady czy na nieludzkie roboty. O tym musimy pamiętać, musimy te prawdy historyczne przekazywać młodemu pokoleniu, by na naszej ziemi to już nigdy się nie powtórzyło - zaznacza w rozmowie Portalem bilgoraj.com.pl, ks. Witold Batycki, kustosz Sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju.

Organizatorzy rocznicowych uroczystości zorganizowali także złożenie kwiatów przy tablicy upamiętniającej wysiedlonych oraz inscenizację historyczną. Wysiedlenia i wywózki mieszkańców powiatu biłgorajskiego przedstawiła Grupa Rekonstrukcji Historycznej im. porucznika Konrada Bartoszewskiego ps. "Wir".