-Nie chodzi nam o to, by sprawdzać wiedzę matematyczną uczestników, bo na ich etapie rozwoju i nauki ciężko o takiej wiedzy mówić. Chodzi bardziej o sprawdzenie logicznego myślenia, prowadzenia pewnych procesów logicznych czy prostych działań matematycznych. Chcemy by to była dla nich zabawa, która pozwoli sprawdzić ich predyspozycje - zaznacza Ryszard Jamiński, przewodniczący jury Olimpiady.
Jak zaznaczają organizatorzy wydarzenia, w Olimpiadzie Matematycznej dla Przedszkolaków chodzi przede wszystkim o zachęcenie ich do nauki, do pokazania, że matematyka nie jest trudna, że znając zasady i korzystając z nich dzieci, są w stanie rozwiązywać zadania i radzić sobie z programem.
-Ja jestem pedagogiem z wieloletnim doświadczeniem, choćby w szkole średniej. Wiem jak zaległości wpływają na postępy w nauce. Gdy nasi uczniowie nie radzą sobie z jakimś przedmiotem, to od razu ten przedmiot jest nie lubiany, od razu nie lubiany jest ten nauczyciel, od razu unika się dni gdy ten przedmiot jest wykładany. Pojawia się stres, lęk, obawy, frustracje. To przenosi się na kolejne szczeble edukacji. My chcemy by dzieci od małego - odpowiednio do swego wieku - poznały matematykę, jej podstawy, zrozumiały działania. Wówczas na kolejnych szczeblach nie będzie z tym problemu - zaznacza Mieczysław Król, dyrektor Katolickiego Przedszkola im. św. Jana Pawła II w Biłgoraju, organizator Olimpiady.
-Ciężko, w przypadku przedszkolaków mówić o nauce matematyki w dosłownym znaczeniu, ta nauka jest przez zabawę. Dokładają zabawek na półce uczymy dodawania, porządkując zabawki w kosze uczymy prostych działań na zbiorach, skacząc czy idąc po schodach uczymy liczenia. Zjadając kolejne owoce mówimy o odejmowaniu. Oczywiście te wszystkie działania podczas zabaw nie są tak nazywane ale są one przeprowadzane, w ten sposób w naszych wychowankach zostaje wiedza - zaznacza Marzena Sprysak, nauczyciel wychowania przedszkolnego w Samorządowym Przedszkolu Nr 3 w Biłgoraju.
O konieczności znajomości matematyki wiedza już same przedszkolaki. Uczestnicy Olimpiady, bardzo rezolutnie odpowiadają nam do czego matematyka przydaje się w życiu. -Ja bardzo lubię matematykę i bardzo łatwo mi się uczy liczenia. Matematyka mi się przydaje by przeliczyć pieniążki, które dostaję od babci, że policzyć zabawki i by wiedzieć ile trzeba zapłacić pieniążków za lody w sklepie - podkreśla Martynka Przytuła.
-Czasami nie wiemy ile coś kosztuje, i w tedy dobrze znać matematykę, żeby dobrze płacić i żeby nas nie oszukano. Jaka się zna dobrze matematykę, to można zostać księgowym i dużo zarabiać - dodaje Krzysie Bździuch. Z kolei wg. Witka Kraczka, znajomość matematyki pozwala być mądrym. -Można tez policzyć ile zarabia mama i tata, ile jest zabawek w przedszkolu, ile jest chłopców i ile dziewczynek w grupie i która jest godzina i kiedy będzie obiad - dodaje Witek.
Organizatorem wydarzenia było Katolickie Przedszkole im. św. Jana Pawła II w Biłgoraju. Uczestnicy otrzymali pamiątkowe dyplomy i nagrody.
/bilgoraj.com.pl/
09:52, 09.06.2022
Mądry dyrektor, który stresuje przedszkolaków?
Tytoń tematem spotkania z wiceministrem rolnictwa
kilogram pszenicy 0.7 zł kilogram chleba 7 zł
14:25, 2025-11-11
Tytoń tematem spotkania z wiceministrem rolnictwa
dołączył do fujary.Miekiszon i fujara,jaka to zgraną para.Zgadnijcie o kim mowa?
Logan
12:01, 2025-11-11
Tytoń tematem spotkania z wiceministrem rolnictwa
Jeszcze tydzień temu był szeryfem,nikogo się nie bał.Juz ostrzyłem sobie zmysły na pojedynki na argumenty i ciężkie boje prawnicze.I co się stało?Uciekł jak tchórz na Wegry.Praktycznie sam wylądował na śmietniku polityki,dołączył d
Logan
11:59, 2025-11-11
Tytoń tematem spotkania z wiceministrem rolnictwa
Hańba! Zdrajcy i sprzedawczyki. Zero konkretów tylko pijar.
Ruskich czuć.
10:52, 2025-11-11