Tradycyjnie otwarcie sezonu motocyklowego an Ziemi Biłgorajskiej podzielone zostało na kilka części. Rozpoczęło się ono od terenowej zbiórki krwi, prowadzonej w ramach akcji "Motoserce". Ma ona zwrócić uwagę na brak tego cennego daru jakim jest krew w polskich szpitalach oraz pragniemy propagować idee krwiodawstwa. -Przyjechałem by oddać krew, a tym samym uratować komuś życie. Tak naprawdę nie wiadomo, czy w niedługim okresie czasu może ktoś z moich kolegów motocyklistów będzie krwi potrzebował. Krwi nie da się niczym zastąpić i jest bezcennym darem dla drugiego człowieka. Ja oddaję rew od około 5 lat, i będę ją oddawał nadal, dopóki pozwalać mi będzie na to zdrowie - mówi Sylwester Sajdak z Janowa Lubelskiego.
O godzinie 11:00, księża skupieni w klubie motocyklowym Gods Guards, celebrowali Mszę świętą polową, w intencji motocyklistów i uczestników ruchu drogowego. -Motocykliści proszą o modlitwę, proszą o Boże błogosławieństwo na rozpoczynający się nowy sezon motocyklowy. By na wszystkich drogach byli bezpieczni i zawsze dotarli do celu. Jesteśmy ludźmi wierzącymi dlatego każdy potrzebujemy i liczymy na Boże wsparcie - podkreśla ks. Robert Fuk, diecezjalny duszpasterz motocyklistów.
-My bez Boga sezonu nie rozpoczynamy - zaznacza Wacław Mazurek z Grupy Motocyklowej "Cygnus" Biłgoraj. -Zawsze sezon otwieramy Mszą świętą i prosimy o bezpieczeństwo na drogach. Prosimy także o łaskę byśmy mogli jeździć mądrze, bez ryzyka, opanowani, byśmy umieli przyhamowywać zapędy prędkości. Motocykl, ciężka ręka i wciągu 3 sekund przekracza się prędkość 100 km/h - żartów nie ma. Na drogach też jest coraz więcej samochodów i motocykli, ruch jest coraz bardziej wzmożony, a wszyscy popełniamy błędy. Więc Boże błogosławieństwo jest potrzebne wszystkim - dodaje.
-Rozpoczęcie sezonu jest dla nas świętem, okazją do spotkania, do wymiany poglądów, do wspólnego spędzenia czasu, do odnowienia starych kontaktów i nawiązania nowych. Tworzymy jedno środowisko, pomagamy sobie na drogach, więc gdy rozpoczynamy sezon chcemy być razem - wyjaśnia uczestnik wydarzenia, Tomasz Hałasa.
Podczas inauguracji sezonu, dokonano także poświęcenia motocykli. -Chcemy przy świeceniu motocykli przywoływać Bożej opieki. Chcemy także przypomnieć motocyklistom, że te maszyny którymi podróżują to dzieło rak ludzkich ale też wytworem myśli Pana Boga, który swa modrością obdarzył człowieka. Chcemy także by łaskawość Boga towarzyszyła nam wszystkim na drogach nasze życia, nie tylko wtedy gdy siadamy na motocykl - podkreśla ks. Krzysztof Wawszczak.
Dopełnieniem motocyklowego zlotu były wspólny poczęstunek i koncert zespołu "Maszyna".
/bilgoraj.com.pl/
0 0
Można,można,Brawo.SZEROKIJ DROGI.Do zobaczenia za rok.
0 0
Brawo CYGNUS brawo p.Wacławie!
0 0
Dawcy nerek i przepisów RD.