Zamknij

Via crucis po biłgorajsku (FOTO)

22:35, 15.04.2022 Aktualizacja: 14:46, 21.06.2022
Skomentuj

Po dwuletniej przerwie, wywołanej obostrzeniami pandemicznymi, wróciła na ulice Biłgoraja droga krzyżowa, odprawiana wieczorem w Wielki Piątek. W tym roku nabożeństwo rozpoczęło się w kościele Trójcy Przenajświętszej Wniebowzięcia NMP, a zakończył w sanktuarium św. Marii Magdaleny.

Droga krzyżowa na ulicach Biłgoraja ma już swą wieloletnia tradycję. Co roku, w Wielki Piątek uczestniczyły w niej tłumy wiernych, nie tylko mieszkańców Biłgoraja ale i całego powiatu. Pandemia Covid-19, obostrzenia z nią związane spowodowały, że przez dwa lata nie była ona organizowana. Zresztą pandemia wprowadziła graniczenia nawet co do ilości wiernych w kościołach, także podczas Świąt Zmartwychwstania Pańskiego.

Zniesienie obostrzeń, spowodowało że dziś ulice Biłgoraja stały się via crucis. Rozważania modlitewne przygotował ks. Paweł Kostrubiec, wikariusz parafii Trójcy Przenajświętszej Wniebowzięcia NMP. Składały się one z dwóch części, modlitwy do Boga oraz odniesienia poszczególnych stacji drogi krzyżowej do życia współczesnych ludzi, współczesnych dramatów, wyborów..

 

-Publiczne nabożeństwa są wyrazem naszej wiary w kontekście innych osób. Bardzo często ukrywamy się z naszą wiarą, tak trudno nam uczynić publicznie znak krzyża, pokazać się jako człowiek modlący się. W Wielki Piątek, dzień Męski i Śmierci naszego Pana Jezusa Chrystusa, podczas publicznie celebrowanej drogi krzyżowej, jest sposobność ku temu, by wyznać wiarę i by być świadkiem. Zbieramy się, by przejść tę drogę krzyżową razem z Chrystusem i wyrażać swą miłość wobec Pana Boga - mówi ks. Andrzej Chilewicz, wikariusz sanktuarium św. Marii Magdaleny w Biłgoraju.

Jak dodaje ks. Andrzej Michalski z parafii Trójcy Przenajświętszej Wniebowzięcia NMP, droga krzyżowa jest szczególnym nabożeństwem, podążamy w nim za Jezusem, który ubiczowany, cierniem ukoronowany, poniżony i skazany, dźwigając krzyż idzie na Golgotę, by tam umrzeć za nas i dać nam tym samym zbawienie. -Rozważając poszczególne stacje, dostrzegamy ile kosztowało odkupienie nas z naszych win, ile kosztowało zapłacenie za nasze przewinienie Bogu Ojcu. Modląc się możemy żałować za nasze grzechy i za nasze niewierności przepraszać - podkreśla kapłan.

-Serce się raduje, że wracamy do normalności, że pandemia jest w odwrocie i że tyle osób wzięło udział w drodze krzyżowej ulicami Biłgoraja. Wiara w narodzie nie gaśnie. Droga krzyżowa to szczególna modlitwa, to rozważanie Męki Chrystusa przez 14 stacji. Tegoroczne hasło drogi krzyżowej brzmi "to nie tak miało być" i wpisuje się w nasze życie i współczesność - podkreśla Andrzej Łagożny i dodaje: -Modlitwy nigdy za dużo, zawsze są intencje, któe trzeba omodlić, w chwili obecnej to pokój na Ukrainie, zgoda w naszej Ojczyźnie.

 

-Jestem osobą wierzącą, nie mogło mnie więc w Wielki Piątek, czas zadumy i refleksji zabraknąć na tej drodze krzyżowej. Wiadomo, szedłem w konkretnych intencjach, modliłem się o powodzenie w nauce, dobrym wybraniu studiów i drogi życiowej oraz jako Polak modliłem się w intencji naszej Ojczyzny. Miałem także osobiste intencje, warto było iść i się modlić - zaznacza Jakub Rak, uczeń I LO im. ONZ w Biłgoraju.

/bilgoraj.com.pl/

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%