Dzień Jesiennego Liścia jest cykliczną imprezą charytatywną, która odbywa się w Biłgoraju z inicjatywy społeczności Szkoły Podstawowej Nr 5 im. ks. Jana Twardowskiego. Przez XVIII poprzednich edycji zebrano blisko 690 tys. zł. -W tym roku z samych licytacji, które odbyły się w internecie udało nam się pozyskać ponad 40 tys. zł, do tego dochodzą zbiórki podczas akcji czy kwesty do puszek. W zeszłym roku, przez pandemię nie udało się zorganizować naszego wydarzenia. W tym roku jednak postanowiliśmy, że Dzień Jesiennego Liścia się odbędzie. Wydarzenie podzielone zostało na kilka działań. Pierwszym są licytacje internetowe, był także kiermasz ciast w naszej szkole oraz kiermasz przed budynkiem placówki. Podsumowaniem był mikołajkowy kiermasz, który zorganizowaliśmy - ze względów pandemicznych - zorganizowaliśmy na miejskim targowisku Mimo zimowej pogody, dopisali mieszkańcy, a poszczególne klasy przygotowały mnóstwo specjałów, smakołyków, rękodzieła i fantów - wyjaśnia Teresa Bogdanowicz - Bordzań, dyrektor "Piątki".

-Tak naprawdę, to przez pierwszą godzinę, większość przygotowanych rzeczy została wykupiona. Trzeba było dowozić. Zainteresowanie było ogromne. Uczestników nie zraziła pogada. nam chyba wszystkim potrzeba wspólnoty. A nic tak nie łączy jak wspólne pomaganie. Przy Dniu Jesiennego Liścia łączy nas działanie na rzecz potrzebujących dzieci. W tym roku zbieramy środki by pomóc Matuszkowi Feręcowi. Chłopczyk potrzebuje kosztownego leczenia komórkami macierzystymi oraz rehabilitacji Wierzymy, że wspólnie uda nam się pokonać barierę 102 tys. zł zebranych w XVIII edycji wydarzenia - mówi przewodnicząca Rady Rodziców w Szkole Podstawowej Nr 5 w Biłgoraju, Anita Maińska.

W programie imprezy zaplanowano kwestę, licytacje, sklepik pod "Złotą rybką", atrakcje dla dzieci, kulinaria, rękodzieło i kiermasz słodkości oraz wizytę św. Mikołaja. -Nie może przechodzić obojętnie obok ludzkiej krzywdy. Stąd Dzień Jesiennego Liścia, to wydarzenie które pozwala realnie pomagać. Łączy on rodziców, uczniów i nauczycieli we wspólnym celu. Każdy rodzic, nauczyciel był zaangażowany w działanie, były przysmaki domowej produkcji, przetwory, grill, słodkości, drobne upominki, smaczne domowe bułeczki. Każda klasa przygotowała własny stragan. Odwiedzających śmiało mogliśmy liczyć w tysiącach - mówi Mariusz Polowy, nauczyciel w SP Nr 5.

Jak podkreślają uczestnicy, każdy rodzic kocha swoje dziecko i chce dla niego jak najlepiej. -Kiedy słyszymy, że jakieś inne dziecko cierpi mamy świadomość, że to odbija się na całej rodzinie. Nie trzeba nam większej motywacji, by pomagać innym i wspierać potrzebujących - usłyszeliśmy na wydarzeniu. Akcja Dzień Jesiennego Liścia ma także wymiar edukacyjny i wychowawczy. Zaangażowani są w nią uczniowie wszystkich klas.

-Gdy obieraliśmy patrona naszej szkoły i wybór padł na ks. Jana Twardowskiego, przyjęliśmy za motto jedno ze zdań, któe on zapisał, a mianowicie, "z dobrem przychodzi, choćby serce najmniejsze". Czynienie dobra leży w naturze człowieka i człowiek z natury jest dobry. Miłość, wsparcie drugiego człowieka i przychodzenie do bliźnich z dobrem jest naturalne. My to w naszych uczniach chcemy rozwijać. Nasi uczniowie wiedzą komu pomagają, wiedzą jak to zrobić, co można z siebie dać. Wiedzą, że pomocy potrzebuje ich rówieśnik, który walczy o zdrowie. Także zaangażowanie uczniów jest ogromne, wiedzą że pomagać trzeba i że pomaganie daje radość. W ten sposób kształtujemy właściwe postawy i pomagamy pomnażać dobro - dodaje dyrektor Teresa Bogdanowicz Bordzań.

Zobacz także: Charytatywne morsowanie dla Mateuszka Feręca (FOTO)

Przypomnijmy, Mateuszek Feręc cierpi na porażenie mózgowe, sinicę serca i wodogłowie. W chwili obecnej chłopiec potrzebuje terapii komórkami macierzystymi oraz kosztownej rehabilitacji. Każdy, kto nie mógł być na Dniu Jesiennego Liścia, może wesprzeć chłopca wpłacając środki przez portal siepomaga.pl >>KLIKNIJ<<