Ma także za co pomóc im zdobyć umiejętności niezbędne do aktywności na terenach wiejskich, by nie tylko rozwijać swe małe ojczyzny ale stać się ich liderem. Chcemy by wieś się rozwijała i była miejscem przyjaznym do życia, by jej mieszkańcy byli aktywni i podejmowali działania i inicjatywy będące odpowiedzią na potrzeby danej chwili. Aby tak mogło się stać chcemy dać lokalnym liderom rzetelną wiedzę z zakresu działalności społecznej oraz współpracy z mediami i samorządami, z dziadziny prawa czy funduszu europejskich - podkreśla wójt gminy Biłgoraj Wiesław Różyński, jeden ze współorganizatorów wydarzenia. Jak dodaje, Ziemi Biłgorajska na organizację  Europejskiej Akademii Młodych Liderów Wsi wybrana została nie przypadkowo. -U nas nowoczesność łączy się z tradycją, można powiedzieć że jesteśmy "tradycyjnie nowocześni". Tutejsze bogactwo przyrodnicze, historyczne i kulturowe zachwyci każdego do tego chodzi przedsiębiorczość mieszkańców i ich otwartość. Chcemy by z naszych działań inny brali przykład - zaznacza.

Organizatorem wydarzenia są Fundacja Kuźnica im. Hugona Kołłątaja oraz Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce. -Nasze działanie i wsparcie, nie chcę tutaj używać formy projektu, bo ona zakłada, że coś niebawem się skończy, kierujemy do liderów społeczności lokalnych, którzy dopiero zaczynają swoją działalność. Chcemy im w dłuższej perspektywie czasowej wspierać i wyposażać w wiedzę, potrzebne umiejętności praktyczne oraz aspekty teoretyczne działalności współczesnego społeczeństwa. Dajemy im możliwość wymiany doświadczeń i własne dojście do podjęcia świadomych decyzji, dobrych z punktu widzenia ich miejscowości i ich samych. to więc nic innego jak wsparcie przemian w tzw. "Polsce powiatowej" - zapewnia Jan Klemt, prezes Fundacji Kuźnica im. Hugona Kołłątaja.

Czytaj także: W powiecie biłgorajskim odbędzie się kolejna edycja wydarzenia Europejska Akademia Młodych Liderów Wsi

Pasją i pomysłem na życie jednego z uczestników Europejskiej Akademii Młodych Liderów Wsi Macieja Koziński jest pszczelarstwo. -Jestem absolwentem techniku pszczelarskiego w Pszczelej Woli, a obecnie studentem Uniwersytetu Przyrodniczego. Widzę potencjał w pszczelarstwie, jako gałęzi rolnictwa. Warto także pamiętać o tym, że rolnictwo w dużej mierze od pszczół jest uzależnione. A więc nie tylko pszczoły dają nam owoc swej pracy w postaci miodu czy owoców ula, ale i zapylają rośliny. Jeśli chcemy mieć na stole jabłka, pszczoły są tutaj niezbędne. Chcę dowiedzieć się jak współpracować z samorządami czy przedstawicielami instytucji rządowych by pszczoły pszczelarstwo wspierać - wyjaśnia.

-Te spotkania to taka hybryda wiedzy teoretycznej i praktycznej - podkreśla profesor Beata Piskorska z Katedry Stosunków Międzynarodowych Kotlickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W rozmowie z Portalem bilgoraj.com.pl zwraca uwagę, że młodzi ludzie mogą nie tyko dowiedzieć się jaki wpływ na działania Unii Europejskiej ma Lubelszczyzna czy Podkarpacie, ale także spotkać się z praktykami. -Jest kontakt z ludźmi, którzy przebrnęli przez ścieżkę biurokratyczną, wiedzą gdzie i po jakie fundusze można sięgać, w jaki sposób wnioski wypełniać. Gdzie pozyskiwać wiedzę by być ciągle na bieżąco w najważniejszych tematach. Oni pomogą rozwinąć stowarzyszenie, organizację społeczną czy fundację - dodaje.

Wydarzenie potrwa do niedzieli włącznie. W programie są konferencje, warsztaty, wykłady, zajęcia w grupach i seminaria. Wśród prowadzących są wykładowcy akademiccy, samorządowcy, przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz instytucji z otoczenia biznesu, samorządu czy polityki.

/bilgoraj.com.pl/