W związku z pandemią i obowiązującymi obostrzeniami sanitarnymi, przysięga odbyła się bez udziału gości i lokalnej społeczności, a jedynie w wąskim gronie najbliższych członków rodziny. Wyrazy uznania i podziękowania dla żołnierzy składających przysięgę skierował w liście minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. -Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej swoją postawą i skutecznym działaniem wielokrotnie potwierdzili  zasadność powołania  nowej formacji. Ostatnie tygodnie i miesiące to walka z pandemią w ramach operacji „Odporna Wiosna”, a także usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Składając przysięgę wojskową deklarujecie, że tak samo jak Wasi starsi stażem koledzy ruszycie na pomoc potrzebującym w myśl credo: „Zawsze Gotowi Zawsze Blisko” - czytamy w liście.

Żołnierze, którzy dziś zasilili szeregi 2 LBOT to mieszkańcy naszego regionu - uczniowie, studenci, osoby pracujące w różnych zawodach. Połączyła ich chęć sprawdzenia swoich sił, zdobycia wojskowych kompetencji, a przede wszystkim chęć służenia społeczności z której się wywodzą. -Mundur to nie tylko wygląd, to przede wszystkim ciężka praca fizyczna i psychiczna, trzeba być bardzo zdyscyplinowanym, podporządkowanym i działać w grupie - powiedziała tuż po przysiędze szer. Emilia Sadowska, uczennica technikum. Natomiast szer. Tomasz Bańczorowski - urzędnik, dodał: -Od małego interesowałem się wojskiem oraz mundurem, tak też zostałem wychowany. W tym roku podjąłem studia podyplomowe na Akademii Sztuki Wojennej i to też zmotywowało mnie do założenia munduru, jak również chęć spróbowania się czy podołam.

Była to pierwsza przysięga lubelskich Terytorialsów, po dłuższej przerwie spowodowanej koronawirusem i 25 w historii 2 LBOT. Warto podkreślić, że po raz pierwszy ceremonia zaprzysiężenia została zorganizowana na terenie kompleksu koszarowego przy ul. Droga Męczenników Majdanka 70 w Lublinie, gdzie już po wakacjach 2 Lubelska Brygada OT przeniesie swoją siedzibę.

/kpt. Damian Stanula/