-Dziś mija 72. rocznica podpisania bezwarunkowej kapitulacji przez władze wojskowe Niemiec w Poczdamie. Po pięciu latach okupacji, bestialskiej i wyniszczającej wojnie na kontynencie europejskim, nastało zwycięstwo koalicji antyhitlerowskiej. Zwycięstwo to było rezultatem masowej walki narodów zjednoczonych przeciwko faszyzmowi i militaryzmowi niemieckiemu w obronie swobód obywatelskich - podkreśla w rozmowie z Portalem bilgoraj.com.pl porucznik Witold Dembowski.
Uroczystości rocznicowe z racji deszczowej pogody odbyły się głownie w świątyni Wniebowzięcia NMP w Biłgoraju. Tutaj sprawowana była Msza święta w intencji Ojczyzny, której przewodniczył ks. Jerzy Kołtun, tutaj także do zebranych kilka słów skierował porucznik Witold Dembowski. W uroczystości uczestniczył poseł Piotr Olszówka, przedstawiciele władz samorządowych, szkół, stowarzyszeń kombatanckich, poczty sztandarowe i biłgorajscy harcerze.
-W te uroczystość św. Stanisława Biskupa i Męczennika gromadzi nas w kościele Jego osoba i kolejna rocznica zakończenia II wojny światowej; już 72. rocznica. Dziękujemy Bogu, że obecnie możemy żyć w pokoju. W modlitwie pamiętamy także o tych, którzy przelewali swą krew na wszystkich frontach II wojny światowej nosząc na sercu Orła Białego i wolność Polski. Chcemy wspomnieć tych, którzy swoje życie oddali za Ojczyznę. Witam wszystkich zgromadzonych na dzisiejszej uroczystości, nasza obecność to z jednej strony powinność Polaków wobec Matki Ojczyzny i minionych pokoleń, a z drugiej odruch serca i czyn miłości. Na początku tej Eucharystii przeprośmy Pana Boga za nasze grzechy i zaniedbania, byśmy byli godni uczestniczyć w tej Najświętszej Ofierze - mówił we wstępie do wspólnej modlitwy ks. Kołtun.
Obchodząc kolejną rocznicę zakończenia II wojny światowej, warto przypomnieć, o stratach jakie Polska poniosła w tej wojnie pod względem zabitej liczby ludności. Zginęło wówczas 6 mln obywateli Polski, co stanowiło 17% ogólnej liczby mieszkańców. Dla porównania Niemcy, które II wojnę światową wywołały, straciły 10% swych obywateli, Wielka Brytania 0,46%, a USA 0,3%. Polskie straty finansowe i materialne - osiągnęły wg. obecnych szacunków - blisko 850 mld dolarów. Po 1945 roku musieliśmy z gruzów odbudowywać zniszczoną i zdewastowaną przez niemieckiego i sowieckiego okupanta Ojczyznę. Polscy żołnierze walczyli na wszystkich frontach II wojny światowej, rozszyfrowali działanie niemieckiej enigmy, walczyli w największych bitwach, w tym tak znaczących dla działań wojennych jak bitwa o Tobruk, Narwik, Monte Cassino, czy Ankonę oraz pod Lenino i Falaise. Polacy walczyli we Francji, w Norwegii, na Bliskim Wschodzi i w Afryce, Już nie wspominając o bohaterskiej "wojnie obronnej", kiedy zostawieni sami sobie przez "sojuszników" z Francji i Anglia walczyliśmy przeciw Niemocom i Rosjanom. A pamiętnego 2 maja 1945 roku po walkach o Berlin nad Bramą Brandenburską załopotała biało - czerwona Polska Flaga Narodowa.
Mimo szczególnie znaczącego wkładu Polaków w działania wojenne z koalicją hitlerowską, szczególnie smutne był dni majowe 1945 roku, kiedy w londyńskiej defiladzie zwycięstwa nie znalazło się miejsce dla polskiego żołnierza, bo rzekomo nasz wkład w zwycięstwo nad faszyzmem nie był tak znaczący jak wkład innych państw. W bitwach, potyczkach i w działalności ruchu oporu (działania partyzanckie) byliśmy przykładem męstwa, poświęcenia, woli zwycięstwa, honoru i cnót żołnierskich. Warto przypomnieć słowa Winston Churchill o Polskich pilotach walczących w bitwie o Anglię, mówił: -Nigdy w historii wojen tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak niewielu, czy słowa generała Pattona, który po spotkaniu z generałem Andersem w swym pamiętniku zapisał: -Oddziały polskie prezentują się najlepiej ze wszystkich, jakie kiedykolwiek widziałem, łącznie z brytyjskimi i amerykańskimi. Czas wreszcie wyzbyć się jakiegoś kompleksu, który towarzyszy nam od lat i mówić otwarcie, że wkład Polski w zwycięstwo nad niemiecką III Rzeszą i jej sojusznikami, to wkład nie do przecenienia, okupiony krwią i poświęceniem żołnierzy polskich. Czas zatrzymać relatywizowanie historii prowadzoną m. in. przez tych, którzy wojnę wywołali i tych, którzy poddali swą stolicę "bez jednego wystrzału".
Po Mszy świętej przedstawiciele władz samorzadowych wraz z przedstawicielami pocztów sztandarowych i harcerzami przeszli pod pomnik zwycięstwa na Plac Wolności, gdzie wręczono nagrody zwycięzcom konkursu „Miejsca Pamięci Narodowej Biłgoraja” i w złożono kwiaty w imieniu wszystkich uczestników uroczystości.
/bilgoraj.com.pl/
0 0
j64, co Ty wypisujesz?! Trudno o wieksze brednie niz te o ratowaniu Polakow przez Rosjan...
0 0
W czasie II wojny światowej zginęło 26 milionów Rosjan, żeby uratować 24 miliony Polaków od NIECHYBNEJ ZAGŁADY. Ze 100 żołnierzy co 3 wracał do domu.
General Plan Ost „udał się” Niemcom częściowo – Polska jako państwo przetrwała i Polacy jako naród
Wycofujący się w panice Niemcy (w obawie przed odpowiedzialnością za swoje zbrodnie) z rozkazu Hitlera zostawiali „ziemią martwą i spaloną” (tote oder verbramte Erde) – Polska została w 75% zrujnowana zamieniona przez zbrodniczą, nazistowską III Rzeszę niemiecką w kupę gruzów.
Po wojnie Polska po protektoratem Rosji sowieckiej odbudowała się z gruzów i w okresie Gierka gospodarka Polski była rankowana na 10 miejscu na świecie. Dziś po wyjściu ze rosyjskiej strefy wpływów i protektoratu Rosji– Polska dostała się pod wpływy niemieckie i amerykańskie – dorobek narodu został rozkradziony przez Żydów i sprzedany Niemcom i USA. Polska została ponownie skolonizowana przez Niemcy.
W Polsce Był okres „ciemnej nocy stalinowskiej”- Żydzi Stalina mordowali Polaków, wprowadzali nowy system terrorem, niszczyli opozycje – tych którzy sprzeciwiali się totalitarnemu systemowi, tych którzy sprzeciwiali się zwycięzcy Hitlera i tych którzy sprzeciwiali się decyzją Aliantów, uznania Rosji i nie chcieli uznać zwycięzcy i uznali Rosję za drugiego wroga – trudne czasy.
0 0
Spokojnie, mnie też tak uczono. Historia to nie nauka ścisła i można ją (jak widać) dowolnie naginać w zależności od polityki. Przykładem niech będzie katastrofa smoleńska. Obecny rząd twierdzi, że prezydent i reszta poległa pod Smoleńskiem, a jeszcze do niedawna mówiono, że zginęli. O czym będą uczyć za 10 lub 50 lat? Czas pokaże...
0 0
Mnie nauczyciele uczyli ,że wojna skończyła się 9 maja , to mam ich podać do sądu za uczenie kłamstwa i fałszowanie historii?To nauczyciel może uczyć jak mu się podoba bez konsekwencji?
0 0
Wpis "j64" to wygląda na jawną prowokację. Tylko to niestety marna prowokacja :(I)
0 0
2 maja 1045?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu bilgoraj.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz