Zamknij

Sukces naszych kolarzy na piekielnie trudnym Rajdzie Wyszehradzkim

11:04, 20.05.2013
Skomentuj
Zawodnicy Biłgorajskiego Stowarzyszenia Kolarzy – Miód Kozacki zajęli IV miejsce w 533 km Rajdzie Wyszehradzkim.

Słowa uznania należą się naszym kolarzom, którzy z sukcesem wzięli udział w morderczym wyścigu w ramach I Wyszehradzkiego Rajdu Kolarskiego. Bardzo trudna i wymagająca trasa prowadziła z Budapesztu do Krakowa, a dystans 533 km został pokonany w jeździe non stop. Pomysłodawcą przedsięwzięcia był minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Cztery kraje skupione w Grupie Wyszehradzkiej – Węgry, Słowacja, Czechy i Polska wspólnie doprowadziły do przeprowadzenia  tego międzynarodowego wyścigu.

Ponad 100 kolarzy wzięło udział w tej prawdziwej próbie sił i charakteru. Wśród nich pięciu przedstawicieli naszego Biłgorajskiego Stowarzyszenia Kolarzy: Ryszard Ścierka, Tadeusz Kozak, Stanisław Koza, Sławomir Świta oraz Michał Niewczas. O starcie naszych zawodników informowaliśmy Państwa w artykule: BSK MIÓD KOZACKI i 533-km jazdy bez przerwy, czy to osiągalne? Wszyscy, w komplecie następnego dnia  po całonocnej walce na trasie dotarli na metę usytuowaną na Krakowskich Błoniach.



Strat honorowy odbył się o godz. 16.00 z centrum Budapesztu i peleton eskortowany przez policyjne motocykle przejechał 20 km w kierunku granicy ze Słowacją na miejsce startu ostrego. Kolarze zostali podzieleni na kilkunastoosobowe grupy, które startowały w odstępach czterominutowych. Każdą grupę nadzorował samochód organizatorów z sędziami, a uczestnicy poruszali się w normalnym ruchu drogowym.  Najdłuższy i najtrudniejszy odcinek prowadził po terytorium Słowacji. Ten dystans pokonywany był nocą, a jazdę dodatkowo utrudniały opady deszczu, trudny górski teren z ciężkimi podjazdami i niebezpiecznymi zjazdami o nie najlepszej drogowej nawierzchni pełnej dziurawych pułapek. Ten wymagający etap został pokonany szczęśliwie bez upadków. Spowodował jednak, że różnice dystansu między poszczególnymi zawodnikami wzrosły do kilkudziesięciu kilometrów. W przypadku naszej ekipy w tym momencie wyścigu między skrajnymi zawodnikami różnice czasowe sięgały już dwóch godzin.

Wschód słońca zastał kolarzy docierających do granicy między Słowacją i Czechami.  Zmęczenie i wyczerpanie sięgało już zenitu ale wstający dzień dodał otuchy i nowych sił. Ostatecznie najszybciej z naszej grupy na linię mety dotarł Ryszard Ścierka w czasie 15 godzin i 20 minut osiągając niewiarygodną średnią prędkość prawie 35km/h. Ten wynik pozwolił mu ukończyć wyścig na bardzo dobrym 24 miejscu wśród 84 sklasyfikowanych zawodników. Miejsca pozostałych naszych kolarzy to: Tadeusz Kozak (34), Stanisław Koza (58), Sławomir Świta (59) i Michał Niewczas (63).



Wielki sukces odnieśliśmy w klasyfikacji drużynowej zajmując 4 miejsce. Trzeba dodać, że ten wynik nie zostałby osiągnięty bez pomocy dodatkowych osób ze Stowarzyszenia, które dwoma samochodami przez cały dystans dostarczały zawodnikom picie i jedzenie. Utrata płynów i energii w czasie takiego wysiłku jest olbrzymia i bez systematycznego ich uzupełniania przejechanie takiego dystansu byłoby niemożliwe. Słowa podziękowania należą się także firmie Pszczelarz Kozacki Tadeusza Kozaka, która w dużej części wsparła finansowo nasz udział w tych międzynarodowych zawodach. Nasi zawodnicy byli jedynymi przedstawicielami Województwa Lubelskiego. Dziękujemy i gratulujemy.

Linki do oficjalnych wyników:
http://www.visegradbicyclerace.com/files/EtapyWyniki/pdf/Wysehrad20131368890715045658700.pdf
http://www.visegradbicyclerace.com/files/EtapyWyniki/pdf/WysehradTeam20131368890737057257600.pdf

/red., Sławomir Bosak/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

sbosssboss

0 0

Szacun Panowie!!!

11:23, 20.05.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jot ejot e

0 0

Jestem pełen podziwu!!!! Jeżdżę rowerem i wiem co to jest 35 km i 15 godzin jazdy.Tego nie osiągnąłem i nie osiągnę jako że już latka nie te. Ja jeżdżę raczej relaksowo i osiągam szybkość do 15 km i nie przekraczam dziennej dawki 100 km.Gratulacje i życzenia dalszych sukcesów dla tych niewątpliwie utalentowanych "jeźdźców".

12:02, 20.05.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do jot edo jot e

0 0

prawidłowa forma brzmi rekreacyjnie nie relaksowo

12:09, 20.05.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

amy_myamy_my

0 0

ogromnie gratuluję i podziwiam!

16:53, 20.05.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

szzerszeńszzerszeń

0 0

Prawdziwe Kozackie Pszczoły:-)

19:24, 20.05.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

denden

0 0

Brawo Ryszard Ścierka!!!! Rewelacyjny czas.

20:22, 20.05.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

iomaioma

0 0

Lipa !!

21:17, 11.03.2014
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%