Policja na sesji w Tarnogrodzie. Wezwał ją przewodniczący

• Do niecodziennej sytuacji doszło podczas kwietniowej sesji Rady Miejskiej w Tarnogrodzie.

• Podczas sesji interweniowała Policja. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Biłgoraju, wezwanie dotyczyło zakłócenia przebiegu sesji.

• Policja podjęła także czynności w związku ze znieważeniem funkcjonariusza publicznego.

Sesja w Tarnogrodzie odbyła się 29 kwietnia 2025 roku. Jak dowiadujemy się od osób obecnych na niej, nic nie zapowiadało, że będzie konieczne wezwanie Policji czy pojawią się słowne utarczki. Obraz przebiegu sesji zmienił się mniej więcej po godzinie obrad, w punkcie dotyczącym wystąpień mieszkańców gminy.

Jako pierwszy głos zabrał były wicemarszałek województwa lubelskiego i radny Sejmiku, Michał Mulawa. Po nim chęć zabrania głosu zgłosił jeden z mieszkańców, były radny Rady Miejskiej w Tarnogrodzie, Łukasz Krupa. Przewodniczący Rady Miejskiej nie udzielił mu głosu; wywiązała się wymiana zdań i dyskusja.

- Zakończyliśmy porządek obrad. Proszę Pana, zgodnie z regulaminem i statutem miasta Tarnogrod, par. 29 pkt 2: Przewodniczący może udzielić głosu mieszkańcom gminy, o ile nie później niż na 3 dni przed zgłosili temat swojego wystąpienia. Niestety, takie zgłoszenie nie nastąpiło - mówił przewodniczący.

- Rozumiem, że statut gminy jest nadrzędny i wyższy od Konstytucji. Chciałem tylko zaznaczyć, że Konstytucja jest nadrzędna. Podejdę bliżej, żeby lepiej pan słyszał i nie przerywał - odparł mieszkaniec gminy.

- Proszę nie podchodzić, nie udzieliłem panu głosu. Mam zadzwonić na Policję. Zakłóca pan dzisiejszą sesję. Dzwonię na Policję - powiedział przewodniczący Rady Miejskiej, po czym wziął telefon komórkowy i wyszedł z sali obrad. Wcześniej poprosił o przerwę w obradach, a nagranie i transmisja zostały wstrzymane.

Około godziny 17:00, 29 kwietnia 2025 roku, otrzymaliśmy zgłoszenie o zakłóceniu porządku obrad Rady Miejskiej w Tarnogrodzie. Jak ustalili funkcjonariusze, jeden z mieszkańców chciał zabrać głos, a przewodniczący mu odmówił, ponieważ nie dopełnił formalności zawartych w statucie. Głos nie został mu udzielony. Przybyli na miejsce policjanci nie zastali mieszkańca - informuje aspirant Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju.

[ALERT]1746006853294[/ALERT]

- Prowadzimy czynności w kierunku znieważenia funkcjonariusza publicznego - dodaje aspirant Joanna Klimek.

- Chciałem zabrać głos na sesji jako mieszkaniec. Przed mną głos został udzielony panu Michałowi Mulawie. Z tego, co wiem, on także nie składał pisma trzy dni wcześniej z informacją, w jakim temacie będzie zabierał głos. Czym pan Mulawa, pochodzący z Tarnogrodu, różni się ode mnie, że jemu udzielono głosu, a mnie nie? Jesteśmy wobec prawa równi. W mojej ocenie nie zakłóciłem porządku obrad sesji. Chciałem skorzystać z konstytucyjnego prawa wyrażania własnych poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji - podkreślił Łukasz Krupa. Jak dodaje, wyszedł razem z przewodniczącym z sali obrad i pozostawił go w „przedsionku z wieszakami”. Sam schodami zszedł na dół, po czym opuścił budynek.

- Sprawa jest zgłoszona na Policję i nie chcę jej komentować. Czekam na czynności funkcjonariuszy - mówi w rozmowie z Portalem bilgoraj.com.pl przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnogrodzie, Dariusz Dołomisiewicz.