- Praca i posługa wśród osób chorych i niepełnosprawnych odbywa się na wielu frontach. Jest front walki o zdrowie fizycznie psychiczne, rehabilitacja, jest usamodzielnienie, adaptacja do życia w społeczeństw ale jest także strona duchowa. Bo gdy przychodzi na nas cierpienie i niepełnosprawność oraz choroba to często pojawia się zwątpienie i pytania dlaczego ja, dlaczego dotknęło to mnie. I w takich chwilach trzeba siły ducha i wsparcia - podkreśla ks. Karol Jędruszczak, diecezjalny duszpasterz osób chorych i niepełnosprawnych.
[FOTORELACJANOWA]12195[/FOTORELACJANOWA]
Jak dodaje kapłan jest potrzeba zabezpieczenia sfery duchowej, by w tym co nas dotyka nie odejść od Boga. - Trzeba dostrzec sens cierpienia, poszukać w nim drogi do Boga. Trudy mają sens jeśli ja odnajdują w nich własną drogę jaką ku memu zbawieniu przygotował Bóg - przekonuje ks. Jędruszczak.
- Nasze spotkania oparte na wspólnej modlitwie i integracji oraz konferencjach, zrodził się w zeszłym roku podczas wczasorekolekcji. Chcemy zbliżać się do Boga i zacieśniać wzajemne relacje. Do tego prowadzi nas Msza święta, konferencja pozwalająca pogłębić życie duchowe oraz spotkanie integracyjne w szerokim gronie. Spotykają się osoby dotknięte chorobą i niepełnosprawnością kich rodziny oraz wolontariusze. Wszyscy chcemy budować relację i być dla siebie - wyjaśnia ks. Ireneusz Żyła, wikariusz parafii w Tereszpolu.
Po Mszy świętej, uczestnicy potkania udali się na cmentarz w Górecku Kościelnym, gdzie przy grobie śp. ks. Stanisława Budzyńskiego odmówiono Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Część integracyjna - którą przygotowały panie z Tereszpola Zygmuntów - odbyła się w świetlicy wiejskiej.
W wydarzeniu uczestniczyła wicestarosta Beata Strzałka, wolontariusze m.in. z Biszczy i Obszy oraz goście z Zamościa czy Chełma.
[ZT]47282[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz